KONKURS - odmień swój dom na wiosnę/ TKANINY. - GREEN CANOE

KONKURS – odmień swój dom na wiosnę/ TKANINY.

Bardzo, ale to bardzo dawno temu nie było konkursu – prawda? :) Już tyle razy mi o tym przypominaliście, że postanowiłam się w końcu poprawić – zaczynamy stały cykl konkursowy na 2016 rok. Jako, że dosłownie za kilka dni pierwszy dzień wiosny i moje urodziny! :), nasz pierwszy konkurs otworzy cykl odmian Waszych wnętrz na wiosnę właśnie. CZAS NA ZMIANY kochani:)! Zaczynamy od tkanin. Macie ochotę na nowy pokrowiec na ulubiony fotel? Na nowe zasłony? Nowe rolety? Narzutę na łóżko? Macie ochotę na pastele  – czy raczej na mocne barwy? Na soczystą zieleń? Czy brazylijskie kwiaty?:) A może chodzi za Wami jakiś nowy, wiosenny pled? Obrus? Pościel lub ręczniki? A może kilka rzeczy NARAZ:):)?

Tym razem TO WY ZDECYDUJECIE jaka będzie Wasza nagroda:)! Konkurs dotyczy tekstylnych zmian aranżacyjnych w Waszych domach, fundatorem nagród jest niezastąpiona od lat DEKORIA.pl – moja marka ambasadorska. A wygrać możecie 3 równorzędne vouchery o wartości 500 pln każdy:) – na wybrane przez siebie tekstylne produkty z asortymentu, który znajdziecie TUTAJ. Pobuszujcie tam dokładnie, bo pytanie konkursowe dotyczy tkanin właśnie, a brzmi ono:

„Z którymi tkaninami z asortymentu Dekoria, odmieniłabyś swój dom na wiosnę i dlaczego właśnie nimi ?”

Odpowiedzi wpisujcie w komentarzach, pod postem jak zwykle. Jedna osoba to jedna odpowiedź. W konkursie mogą brać udział wszyscy:) Nagrodzimy 3 najciekawsze odpowiedzi.  Ja zaś od razu pochwalę się Wam swoim wyborem – tak bardzo tęsknię już za ogrodem i kwiatami, że w naszej sypialni niebawem pojawi się taki oto rajski ogród:)

zasłony poduskzi kolekcja Londres dekoria (8) (Custom)

zasłony poduskzi kolekcja Londres dekoria (1) (Custom)

 

Na odpowiedzi czekamy do 21 marca –  do godziny 24.00. 22 marca podamy 3 zwycięzców. No to jak moi mili – z jakimi tkaninami WY będziecie odmieniać Wasze domy? Co wybraliście? Za czym wiosennie tęsknicie? Czego Wam brakuje? :)

Trzymam za wszystkich kciuki mocno!

Pełen regulamin dostępny na stronie organizatora – DEKORIA.pl.

Dziękuję za Twój komentarz.

169 komentarzy

  • comment-avatar
    dada 29 marca 2016 (21:31)

    A wyników nie ma i nie ma….

    • comment-avatar
      Green Canoe 29 marca 2016 (23:40)

      proszę zajrzeć na fecebook – od dawna są wyniki konkursu.

  • comment-avatar
    Jusia 23 marca 2016 (22:33)

    Komu gratulować wygranej???

  • comment-avatar
    Agnieszka 21 marca 2016 (23:37)

    Lubię domy, w których blask bije już od wejścia. Często to zasługa wypolerowanej podłogi, połyskujących mebli, ale największe wrażenie robi na mnie zawsze dobór tekstyliów. Niepowtarzalne, przemyślane, ujmujące, kobiece, zmysłowe w dotyku – to pięć magicznych słów, które wyrażają ideę, uczucia, gusty i określają kolekcję tkanin Ashley marki Dekoria. Współczesny design poszukuje autentycznego piękna, nie zadowala się jedynie funkcjonalnością, która jest tak oczywista. Wybrane przeze mnie produkty marki Dekoria obecne w moim domu, to z pewnością nowa wartość, kreowanie pozytywnych nastrojów, obcowanie ze sztuką, funkcjonowanie na najwyższym estetycznym poziomie.

  • comment-avatar
    Berni 21 marca 2016 (23:19)

    Tkaniny z Dekorii zachwycają mnie nieustannie – ta soczystość barw, wielorodzajowość. Wiosenne wariacje na temat zmian w mojej sypialni chętnie podjęłabym z tkaniną Etna 705-10. Ta faktura nadałaby z całą pewnością świeżości rustykalnemu charakterowi tego pomieszczenia. Dlatego pojawiłyby się zasłony i może jakieś poduszki z tym motywem…i mąż nie mówiłby notorycznie-zmieniłabyś te żółte zasłony na coś innego, nie mogę na nie patrzeć…;)

    I urodzinowe serdeczności…zdrowia zatem i zarażania nieustannego życiową pogodą ducha wszystkich dookoła

  • comment-avatar
    Natalia 21 marca 2016 (23:18)

    Na białe zasłony kupione kilka lat temu w sieciówce nie mogę już patrzeć. Jeśli więc nie chcecie zobaczyć w telewizji programu interwencyjnego pt. „Matka dwojga maleńkich dzieci uciekła z domu ponieważ firany wpędziły ją w depresję” to – po prostu – podarujcie mi kupon. Będę przeszczęśliwa!
    PS Jeśli szczęście się do mnie uśmiechnie na pewno wybiorę biało- czerwoną kratę.

  • comment-avatar
    Aginka 21 marca 2016 (23:13)

    Najbardziej zależy mi na wprowadzeniu WIOSNY do sypialni. Nic tak dobrze na mnie jak działa jak piękna , świeżo wyprana pościel . Jako, że uwielbiam ogrodowe klimaty i już dosłownie za chwile zacznie się w tym temacie dużo dziać, to w sypialni chce stworzyć już teraz piękny, bujny ogrodowy klimat :) Dekoria wyciąga ku mnie dłoń na której widzę oczyma wyobraźni uroczą pościel dwustronna Canterbury Duckecc. Kolor jest obłędny, a kwiaty i groszki to wzór, którego właśnie teraz najbardziej potrzebuje. Do tego pełne uroku, ale niezwykle lekkie rolety Capri z kolekcji Romantica. I jeszcze tylko miętowy lakier do paznokci oraz książka w zasięgu ręki i ja z takiej sypialni się nie ruszam! :) (przynajmniej do 6:30, bo jakoś tak dzwoni mój budzik :)))

  • comment-avatar
    mika19 21 marca 2016 (23:02)

    http://www.dekoria.pl/offer/product/21934/0/23110
    http://www.dekoria.pl/offer/product/19/1252/25/?rf=0
    worek do siedzenia Cream
    http://www.dekoria.pl/offer/product/21934/0/23110

    Miłość jest wielka,
    miłość sen życia daje,
    czasem jednak sprawdza się
    zdanie KOCHAM to piękne słowo KO szybko odchodzi CHAM zostaje…………..
    i wtedy zostaje Dekoria, która z tkaninami smutki rozstawia po kątach

  • comment-avatar
    Sylwia Świergiel 21 marca 2016 (23:01)

    Kocham nasze 4-kąty, chodź są inne niż to co obecnie modne i bez zwątpienia piękne, nasze wnętrza są wypełnione antykami, które kochamy z mężem miłością wielką, wyszukujemy perełki, które nas zachwycą i często kupujemy za bezcen, żeby je samemu odnowić, dać im drugie życie, stało się to naszym hobby i sposobem na spędzanie wspólnie czasu.
    Ostatnio podziwiam wnętrza w gazetach, na blogach i zachwycają mnie pomieszczenia w których jest jasno, pełno w nich światła. Nasze wnętrza są dla nas piękne, czujemy się w nich komfortowo, dzięki nam, naszej rodzinie, naszym chłopcom, wspólnej zabawie, wspólnemu celebrowaniu codzienności, bo na to trzeba znaleźć czas – czas na to aby pobyć razem, z radością co dzień do nich wracamy, znajdujemy w nich ukojenie po całym dniu, ale brakuje nam tego światła.
    Przyjemniej przebywa się w jasnych wnętrzach, dlatego w tym roku postanowiliśmy odświeżyć ściany i pomalować je na biało, żeby te nasze ukochane antyki, były jeszcze lepiej eksponowane na tle śnieżnej bieli, wprowadzi to z pewnością do naszego życia upragnione „światło” a nasze meble w kolorze palisander, będą lepiej „widoczne”.
    Cudownie było by rozświetlić nasze wnętrze nowymi zasłonami, a tekstylia do tego typu zadań idealnie się nadają.
    Marka Dekoria jest nam dobrze znana mamy w domu od nich zasłony i tekstylia kuchenne i do tej pory nas zachwycają, w końcu w zeszłym roku obchodzili 10 -lecie i słyną z jakości i dbałości o to aby ich produkty były staranie wykończone <3
    Do naszych pomieszczeń idealnie pasowałaby Kolekcja: Cotton Panama Kod tkaniny: 702-29, piękna subtelna, zachwycająca, tego nam trzeba i to ją zaprosilibyśmy do nas z wielką radością!
    Marzą mi się też nowe zasłony bądź roleta do pokoju naszych chłopców, u nich "panuje" modny styl skandynawski i z pośród asortymentu Dekorii, najbardziej pasowałby do ich pokoju gwiazdkowy wzór z kolekcji: Ashley Kod tkaniny: 137-71.
    Nie pozostaje mi nic innego, jak rzutem na taśmę, ustawić się w gigantyczną kolejkę, próbując naszego szczęścia w zabawie, więc i ja nie śmiało podnoszę ręce w górę po wspaniałe tekstylia od Dekorii.

  • comment-avatar
    Monika 21 marca 2016 (22:48)

    Widzę to tak: ściągam wszystkie firany i zasłony w salonie. Potrzebuję więcej światła! Pod oknem tarasowym duży i mały worek do siedzenia. Tkanina Quadro, kod 136-02. Leżę razem z synkiem niczym na kawałku wiosennej chmury. Gdy patrzymy z tej perspektywy, odsłonięte okna pokazują nam czyste niebo, zdecydowanie jasną stronę życia. Nie potrzeba więcej ozdobników, ten kawałek błękitu z kolekcji Quadro wystarcza za całe tło dla rozkwitającej wiosny.

  • comment-avatar
    Gosia 21 marca 2016 (22:45)

    Za oknem park. Codziennie o tej samej porze, wchodzi do niego energicznym krokiem Pan Deja Vu. Tak go sobie nazwałam z racji tej powtarzalności. Widzę go z okna kuchni popijając kawę i bez spoglądania na zegarek wiem, że jest 9:30. Starszy Pan w sportowym stroju i niebieskiej czapce. Jest w nim coś intrygującego, nieokreślonego, budzi zarówno respekt i szacunek. Podobnie jak morze, kiedy obserwuję je w samotności siedząc na piasku. Bardzo lubię ten stan, zatrzymuję się wtedy na chwilę. Morza nie widuję już tak często jak kiedyś a i z Panem Deja Vu niebawem przyjdzie nam się rozstać z racji przeprowadzki. Mąż proponuje, by zapytać, czy może nie zechciałby się przeprowadzić z nami:-) i zaduma pryska. Kończę kawę i pakuję w kartony nasz dobytek.
    Wiosennie a w zasadzie całorocznie tęsknię do morza. Dlatego wybrałabym tkaniny 136-02 i 136-07 z kolekcji Quadro, by mieć w domu trochę tego morza i piasku.

    Pozdrawiam
    Gosia

  • comment-avatar
    maria 21 marca 2016 (22:42)

    – Puk, puk!
    – Kto tam?
    – To ja. Pani Wiosna. Przywiał mnie delikatny zefirek na zaproszenie pierwszych promieni słońca…
    – Ależ proszę. Wejdź, rozgość się. Usiądź wygodnie…
    Ojej!
    Pani Wiosna już u mnie, a ja taka nieprzygotowana na jej niespodziewaną wizytę.
    Szaro wszędzie.
    Nudno wszędzie.
    Bez zmian, nieciekawie będzie!
    Salon potrzebuje zmian. Ręki maestro, co wie, jak z gamy kolorów i fasonów wybrać te, co będą ze sobą współgrać bez nuty fałszu. Ręki matematyka, co tu coś doda, tam odejmie, a wyniki będzie na plus. I ręki… Dobrej Wróżki, Dekorii, co wyczaruje wiosnę także w moim domu.
    Co mi się marzy?
    Zamienić się w kuszącą panienkę z okienka, spowitego zasłoną Trio Lazur.
    Niejedną noc spędzić śniąc sen nocy letniej w pościeli Orquidea Rosa.
    Kapelusznika i Alicję zaprosić na herbatkę, a stół nakryć barwnym obrusem w… ni to koła, ni to kwiaty?
    Poczuć się jak kusząca kotka… nie, nie na gorącym blaszanym dachu a wśród poduszek nudos, kore i amanecer.
    Wreszcie…
    Wyjść z piany niczym Afrodyta i opatulić się w ręcznik Evora.
    Ten żółciutki jak nadmorski piach :)

  • comment-avatar
    Dorota 21 marca 2016 (22:29)

    Kocham róż; i już; nic na to nie poradzę, że jest ze mną odkąd sięgam pamięcią. Jedno z moich najwcześniejszych „różowych wspomnień”, to biała sypialnia moich rodziców z właśnie różowymi zasłonami i kapą na łóżko w tym kolorze. Wtedy to miejsce wydawało mi się najłagodniejszą, najprzytulniejszą krainą na świecie. To był również czas, kiedy marzyłam o własnym różowym pokoju, ale że dzieliłam pokój z dwójką braci, musiałam całe lata godzić się na zielony. W tamtym czasie tęsknotę za różem wynagradzały mi różowe sukienki, kokardy we włosach, potem mały różowy rower, nawet różowe okulary, zakupione na odpuście w nadziei, że świat widziany przez takie okulary, rzeczywiście takim się staje. Kiedy trochę podrosłam, jeszcze w szkole podstawowej, zakochałam się. Jakże różowy był świat, jakże świeża i piękna ta miłość, która trwa do dziś! Na naszym ślubie, oprócz mojego delikatnie różowego lakieru na paznokciach, takie były także balony, wystrój sali weselnej i oczywiście pościel na noc poślubną. Jakiś czas potem na naszym świecie pojawiło się małe różowe dzieciątko, potem drugie, i kilka lat temu trzecie. Moja córka, która ma już 12 lat, miała przez wiele lat swój wymarzony kolor w pokoju-różowy. Całkiem niedawno poprosiła mnie o swój pierwszy błyszczy do ust, oczywiście delikatnie różowy. Wiele razy różowe dodatki nadawały mojemu życiu jakiś nowy wymiar. Mogłabym jeszcze wiele wymieniać, ale patrząc na obecne życie, niedawno zakupiłam różowe dywaniki do łazienki, chusteczki na świąteczny stół: różowe w białe kropki, różowe dodatki do wianka na drzwi, nawet moja palma wielkanocna pełna była różowych kwiatków. Kiedy oglądałam katalog Dekorii, to właśnie różowe zasłony z kolekcji LONETA i Cotton Panama stały się obiektem moich pragnień. Wspaniale wyglądałyby w naszym rodzinnym saloniku, nadając mu delikatności i łagodności. Idealnie współgrałyby z czekoladowymi meblami i białymi dodatkami. Moglibyśmy całą rodziną cieszyć się wiosenną aurą i dalej trwać w naszym różowym zachwycie życia. Różowa chwilo trwaj!

  • comment-avatar
    Anka 21 marca 2016 (22:23)

    A ja nie będę pisała obszernych wypocin, szkoda mi waszego czasu ;) od daawna zamierzam się do zamówienia rolet rzymskich ze strony dekorii , ale zabrać się za to nie mogę (norma u mnie. Z napisaniem komentarza też czekałam do ostatniej chwili:P ) Dlatego mam nadzieję na wygraną, zmobilizowałoby mnie to do wybrania rolet. Jeszcze tylko tego mi brakuje w salonie, do którego wybrałabym coś klasycznego (np. florencja), bo z tego co się orientowałam, materiały są porządne, więc posłużą na bardzo długo. pozdrawiam, miejcie się dobrze.

  • comment-avatar
    TomaszWW 21 marca 2016 (22:17)

    W moim domu WIEJE nudą ! Zasłony jeszcze te , które uszyła nam babcia ze znalezionego na strychu materiału , poszewki na poduszki nudne jak flaki z olejem, o kocach i obrusach już nie wspomnę . Moja żona „nie może patrzeć” na pomieszczenia, które NIE mają DUSZY ! Wchodzi do mieszkania jak na skazanie i szczerze ? Nasza rodzina nie może wysiedzieć w domu bo jego wnętrze jest takie …. brzydkie , nijakie, bezosobowe !

    Zaglądam tutaj bardzo często i OCZOM nie wierzę jak cudownie wygląda pomieszczenie przedstawione na grafice wyżej ! Bombowe zasłony, cudowne detale … ŁAŁ ! I w końcu .Postanowiłem na własnej skórze przekonać się, jakie CUDA skrywają się w tajemniczym sklepie dekoria.pl i co z TKANIN mogłoby odmienić moje wnętrze na wiosenne, radosne, promienne i zachęcające !

    I mam ! Po wnikliwym poszukiwaniu TKANIN z których żona uszyłaby prawdziwe cuda znalazłem … ZNALAZŁEM wymarzone tkaniny, nadające się by stworzyć METAMORFOZĘ domu ! Kwiatowy materiał „Tkanina 137-47” niczym kwintesencja kobiecości otuli naszą sypialnie, a zasłona pobudzi zmysły i dokona niemożliwego, zasłoni okna i stworzy magiczną atmosferę . Obrus w kuchni idealnie wypełni tkanina „Tkanina 137-55” która bajkowo rozłoży się na kwadratowym stole, zachęcając do wspólnego jedzenia. Z nią kuchnia nabierze nowego znaczenia ! Nie kończąca się obsesja na punkcie zmiany i PRZYWOŁANIA wiosny do mojego domu, doprowadziła mnie do niej , do tkaniny wrażliwej, ciepłej i subtelnej, z której zasłony w salonie będą piszczały sentymentalną nadzieją, otulały rodzinnym ciepłem i dodawały dreszczyku emocji „Tkanina 302-01 „.

    To właśnie z tymi tkaninami odmieniłbym dom na wiosnę bo są genialne ,
    jako NOWE oblicze nudnego domu? Po prostu są w moim przypadku normalne!
    Gdy zobaczyłem te wzory wiedziałem „Tak ! One muszą w moim domu gościć
    bo patrzenie na „codzienność” przez pryzmat wzorów mogą nam uprościć ” .
    Kolorowe, wzorzyste, piękne, szalone, ciepłe, subtelne i pełne werwy ,
    sprawią że w zaciszu domu będę czuł się z nimi dobrze, wciąż bez przerwy!
    A jako, że żona uwielbia szyć na maszynie to z tkanin zrobi cuda ,
    zasłony, poszewki, koce, pościele, podkładki ? Wszytko zapewne jej się uda !
    Byśmy mieli jednak możliwość, wygrać ten wspaniały bon tutaj musimy,
    bo swojego nudnego wnętrza bez wyrazu, po prostu nie znosimy !
    Wybrałem te tkaniny bo urzekły mnie pięknem , kolorem i jakością
    w naszym domu będą ROZWESELACZEM i po prostu doskonałością !
    Tomasz

  • comment-avatar
    Kasia 21 marca 2016 (22:00)

    Żółta tkanina COMICS – to jest to!
    https://cdn1.dekoria.com/image/tjpg/45/1873/0/0/135-09.jpg
    Kolor sycący oko, absolutnie genialny wzór geometryczny sycący mój popęd ku skandynawskim klimatom… No tak, co mają mrooooooźne skandynawskie klimaty do lekkiej, romantycznej i przede wszystkim ciepłej wiosny? A mają! Ogłaszam wszem i wobec, że ich połączenie odbędzie się w moim salonie, chwilę po tym, jak tkanina COMICS wpadnie w me ręce… No dobra, w ręce siostry, ja wyposażona jestem w dwie lewe, którymi nic nie uszyję. Siostra miała nauki techniczne w szkole – wyczaruje mi poszewki na poduchy, bieżnik i zasłony. Tyle w kwestii planowania, a teraz do sedna. Dlaczego COMICS odmieni moje wnętrze na wiosnę? Wiosnę jako jedyną porę roku wielbię miłością wielką, dlatego, że jest…. wybawieniem! Wiosna – po długiej zimie, podczas której średnio na jeden słoneczny dzień przypada 20 tak mroźnych, burych i szarych, że ogarnia mnie niemoc twórcza i egzystencjalna;) – staje się moim osobistym antidotum na szarość otoczenia! Dosłownie – szarość i biel ścian, które królują w moim mieszkaniu. Choć kocham je miłością wielką jak cała Skandynawia i mój polski biegun zimna na którym mieszkam – to na wiosnę przyda się ożywić mieszkanie kolorem i wzorem. Stąd, COMICS. Żółty, nieregularny wzór – niesamowicie pozytywny, napawający energią. Dzięki niemu odrodzę się ja i moje uśpione po zimie chłodne wnętrze! Poszewki na poduchy COMICS, poukładane obok biało-czarnych zygzaków, szarych pasków zbudzą na nowo do życia, naładują energetyczne baterie, tak bym miała rano chęć wstać z łóżka prawą nogą, pospacerować po parku, który zaczyna rozkwitać, „brzęczeć”, „cykać”, „ćwierkać”, wreszcie zdobyć się na poranny jogging w otoczeniu zielonej natury, zrywać pierwsze zielone listki i układać je na parapecie, koło łóżka, w wazonie, wszędzie! Odrodzę się również jako partyzant, prowadzę walkę dywersyjną na terenie wroga – pozimowej melancholii i zaatakuje ją z zaskoczenia ciepłą żółcią zasłon. Tak, bo mój wiosenny COMICS zasłonowy będzie służył zakomunikowaniu wszystkim przechodniom zaglądającym w moje iście szpitalne wnętrze (tak mawia mama:P), że dość już ochronnych kolorów, których używałam zimą – zazwyczaj neutralnych i mdłych – pora na wszechobecną, soczystą i wybuchającą wiosenną radość! Jednocześnie zalotnie „puszę oko” do moich gości i zaserwuję im herbatkę na COMICSowym bieżniku. Zabawię się modą i stereotypami. Bieżnik nie musi być stonowany, dziergany przez babcię i tylko elegancki. Ja lubię łamać stereotypy, to sama przyjemność, zwłaszcza, gdy można to robić przy pomocy szalonych żółtych wzorów. Tak… żółty, szary, biały i geometria splata się w moim wnętrzu w eklektycznej formie, takiej na miarę współczesnych czasów!

  • comment-avatar
    Antonina 21 marca 2016 (21:59)

    Uwielbiam wzór Londres 122-02 i takie od dłuższego czasu planuję
    zasłony. Salon jest w trakcie aranżacji, już jest gotowy kolor ścian
    „Off-white” wpadający w zieleń i matowa, jesionowa podłoga w kolorze
    naturalnym.
    Zamówiłam także dwie sofki, których kolory wybrałam z myślą o pojawieniu
    się niebawem „tychże” tkanin dekorujących dwa jasne okna.
    Londres 122-02 ma w sobie ponadczasowe kształty, które kojarzą mi się
    z lasem i jednocześnie z sadem, z łąką i jeziorem, ze świeżą wiosną i późnym latem,
    z ziemią i niebem! Taki właśnie chciałabym stworzyć salon.
    Pozdrawiam wiosennie.

  • comment-avatar
    Monika 21 marca 2016 (21:55)

    Mówią;że życie zaczyna się po 40-tce. Zawsze myślałam, że to taki slogan powtarzany wszędzie i do znudzenia.. Jestem kobietką czterdziestką z małym plusikiem i mogę powiedzieć,że dobrze mi z tym. W głowie kiełkują pewne zmiany do których nie miałabym odwagi ileś lat temu. Biorę sprawy w swoje ręce i nie będę oglądać się na innych. postanowiłam zacząć od takich drobnych zmian w swoich kątach. A chyba nie ma lepszej pory na takowe jak wiosna. mam ochotę na jakieś tkaniny z serii ASHLEY. Tyle tam pięknych pasteli,kropeczek. A może postawię na róż. Tak niech będzie róż i już! Nigdy nie przypuszczałam,że polubię ten kolor. Podobno tylko krowa nie zmienia poglądów…

  • comment-avatar
    Pukapuka 21 marca 2016 (21:37)

    Witam serdecznie! Odnośnie tkanin mam bardzo sprecyzowaną potrzebę, która niedawno dojrzała. Otóż kilka lat temu mój stryjek-tapicer odnowił nam dwa foteliki z lat 60., są niewielkie, ale szalenie wygodne. Jest doskonałym fachowcem i zrobił to fachowo, ale cała akcja była na szybko i daliśmy mu nie najlepszą tkaninę do obicia – starczy, że powiem, że dziś jest już dość wytarta i poplamiona. I ostatnio pomyślałam sobie, że stryjkowi już głowy nie będę zawracać (daleko mieszka) i poradzę sobie sama. Takiej tapicerskiej roboty jak on nie zrobię (jeszcze), ale za to może dam radę uszyć pokrowce. Było by to o tyle dobre, że można by je zdejmować do prania. Zadzwoniłam więc do stryjka po błogosławieństwo, nie ukrywam, że liczyłam też na dobrą radę. I co mi poradził? „No wiesz, musisz obmierzyć, wyciąć i zszyć…” Ta, łatwo powiedzieć. Tak właśnie zrobię, za którymś razem się uda!

    Ale miało być o tkaninach. Zatem pomysł mam taki, żeby wykorzystać kilka tkanin, które będzie łączył kolor przewodni – w moim przypadku oczywiście jakaś odmiana błękitu. I połączyć na każdym pokrowcu tkaninę gładką niebieską (myślę o Cotton Panama 702-30) z tkaniną w rzadkie paseczki (Avinion 129-66) i dorzucić jeszcze do tego kawałek, też w paseczki, tylko gęściej, który mi ostatnio przywiózł mąż z Paryża po tym, jak z pięcioma euro w kieszeni wysłałam go do jednego z większych sklepów z tkaninami na świecie chyba… Mógł poszaleć…

    POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŚCISKAM URODZINOWOOOOO!
    Marysia

  • comment-avatar
    Natalia 21 marca 2016 (21:23)

    CZAS NA ZMIANY! Dziś, 21 marca 2016 r. zadzwoniłam do przełożonego i poinformowałam go o rezygnacji z pracy. Wiecznie ulepszany i odkładany na „jeszcze tylko pół roku” plan B, w końcu stał się naszym planem A. Koniec z chodzeniem do biura, wynajmowanym mieszkaniem i hałasem stolicy. I już można w jednym zdaniu, jednym tchem wymówić: dom, ogród, szklarnia, własna firma, jezioro i las. Radość, ulga, dziecięca ciekawość jutra i ta pewność, że z TYM mężczyzną przy boku wszystko się uda, nawet jeżeli początki będą trudne. Tam gdzie się przenosimy, czeka na nas nieduży, pusty, śnieżnobiały pokój, nasz krótki przystanek na drodze do własnego domu. I dziś jestem przeszczęśliwa, bo wiem, że za miesiąc powieszę w tym pokoju ukochane zasłony z Dekorii z kolekcji Mosaik, którą to firmę poznałam dzięki Pani, Pani Joanno (te zasłony tej wiosny zamieniłabym tylko na DUO z kolekcji Quadro (tkanina 136-00)), ustawię rząd książek oraz zrobię kawę mojemu kochanemu mężowi. To będą dobre zmiany. :)

  • comment-avatar
    Justyna 21 marca 2016 (21:17)

    Na wiosnę odmieniłabym swój dom zasłonami i poduszkami z tkaniny Londres, bo marzę o nich odkąd pojawiły się na Dekorii i wiem, że sprawią, że będę się codziennie uśmiechać?

  • comment-avatar
    Agata 21 marca 2016 (21:17)

    Przy pomocy szarej Etny 705-09 obiłabym mój fotel „lisek” odziedziczony po cioci. Pewnie w końcu wykorzystałabym okazję do obserwacji tapicera w trakcie jego pracy na żywo, żeby następny zrobić samemu.
    Marzy mi się również obity takim materiałem parapet z poduszkami np. z Bellino 138-04 w paseczki. Będzie to idealny zestaw do jasnych drewnianych elementów i mojego mieszkania, które będę urządzać od zera. Pozdrawiam serdecznie, Agata

  • comment-avatar
    Ewelina 21 marca 2016 (21:16)

    Na wiosnę stawiam na kolekcję NORDIC i szaro-beżowe kropeczki na jasnym tle. Ktoś pomyśli, że to mało wiosenna opcja, a ja muszę się do czegoś przyznać. Moje wnętrze nigdy nie jest odzwierciedleniem aury pogodowej. Zimą królują w moich wnętrzach zdecydowane kolory – pomarańczowy, żółty, zielony, itp. Wtedy najbardziej potrzebuję słońca i tworzę je sobie w domu. Gdy świeci za oknem i rozpieszcza mnie swoimi promieniami stawiam na delikatność, lekkość i chłód, który orzeźwia w wiosenno-letnie dni.

  • comment-avatar
    Dorota 21 marca 2016 (21:12)

    Mam już dość długiej, zimowej i nieprzyjemnej aury! Czas na intensywne działania naprawcze! Jednym z nich jest odmiana mieszkania na powitanie upragnionej wiosny! Najważniejszy jest kolor, optymistyczny i wyrazisty oraz kwiaty, bo to one są zwiastunem piękna i nadziei, nowego życia, dlatego wybieram tkaniny z kolekcji Flowers 311-06, 311-05. Od zauroczenia po chęć posiadania. Te tkaniny przywodzą mi na myśl beztroski spacer po kwiecistej łące skąpanej w słońcu, który w domu będzie jak ciepły uśmiech. Kwiaty, intensywne barwy i bogactwo wzorów- to wszystko razem działa na mnie lepiej niż energy drink!

  • comment-avatar
    Adrianna 21 marca 2016 (21:04)

    Jako, że jestem na etapie urządzania swojego nowego gniazdka (wreszcie zamieszkamy sami z moim partnerem i półrocznym maluszkiem), to mogę bawić się z dekoracją domu i kolorami tak jak mi się to spodoba.Kolory do wnętrz już wybrałam, teraz pora na dekoracje – czyli to co kobietki lubią najbardziej ! Mój partner bardzo chciałby dorzucić do wszystkiego swoje 5 groszy ale cóż, jeśli chodzi o wnętrza rządzi babeczka! A więc, zacznę od salonu. Salon będzie miał dwie ściany żółte, jedną czarną i jedną białą. Dodatki na zmianę przeplatać się będą w tych samych kolorach. Wnętrzu charakterku idealnie dodałby dywan, a moim wybrankiem, który absolutnie skradł moje serce jest : DYWAN CITY STRIPES 200X290CM. Poziome czarno-białe pasy poszerzyłyby optycznie mój salon, który jest długi ale wąski. Do kuchni, która będzie w pięknym, jasnym, pastelowym kolorze – miętowym potrzeba czegoś z pazurem, a co ! Nie może być za mdło :) A więc zawiesiłabym w widocznym miejscu KOMPLET KUCHENNY ŁAPACZ, RĘKAWICA ORAZ FARTUCH – TKANINA 111-04. Uwielbiam Wielką Brytanię, studiowałam nawet anglistykę na profilu brytyjskim więc tym małym akcentem ukazałabym w kuchni część siebie i mojej miłości do kultury brytyjskiej. Dodatkowo dodałabym trochę nonszalancji i nowoczesności nniby zwykłej i miętowej kuchni. Idąc dalej, czas wybrać coś do łazienki. Czego mi potrzeba? Ręczników ! Łazienka jest czarno-czerwono-biała. Jest w niej duuużo brylancików i brokatu, a więc łatwo się domyślić, że potrzebuje także szykownych dodatków. Bardzo elegancki jest KOMPLET RĘCZNIKÓW CASTELO ZESTAW PREZENTOWY CZERWONY. Idealnie pasowałby do dość wyszukanego wnętrza – wypełniałby je idealnie. Teraz kolej na pokój mojego synka. Jego pokój będzie w stylu morskim-pirackim. Łóżko w kształcie statku, kotwice na ścianach, tapeta 3d z rybkami i delfinami. Oczywiście jeszcze jest za malutki ale pokój gotowy będzie czekał na małego mieszkańca. W to iście morskie i pirackie wnętrze idealnie wpasuje się pościel – Jako, że jestem na etapie urządzania swojego nowego gniazdka (wreszcie zamieszkamy sami z moim partnerem i półrocznym maluszkiem), to mogę bawić się z dekoracją domu i kolorami tak jak mi się to spodoba.Kolory do wnętrz już wybrałam, teraz pora na dekoracje – czyli to co kobietki lubią najbardziej ! Mój partner bardzo chciałby dorzucić do wszystkiego swoje 5 groszy ale cóż, jeśli chodzi o wnętrza rządzi babeczka! A więc, zacznę od salonu. Salon będzie miał dwie ściany żółte, jedną czarną i jedną białą. Dodatki na zmianę przeplatać się będą w tych samych kolorach. Wnętrzu charakterku idealnie dodałby dywan, a moim wybrankiem, który absolutnie skradł moje serce jest : DYWAN CITY STRIPES 200X290CM. Poziome czarno-białe pasy poszerzyłyby optycznie mój salon, który jest długi ale wąski. Do kuchni, która będzie w pięknym, jasnym, pastelowym kolorze – miętowym potrzeba czegoś z pazurem, a co ! Nie może być za mdło :) A więc zawiesiłabym w widocznym miejscu KOMPLET KUCHENNY ŁAPACZ, RĘKAWICA ORAZ FARTUCH – TKANINA 111-04. Uwielbiam Wielką Brytanię, studiowałam nawet anglistykę na profilu brytyjskim więc tym małym akcentem ukazałabym w kuchni część siebie i mojej miłości do kultury brytyjskiej. Dodatkowo dodałabym trochę nonszalancji i nowoczesności niby zwykłej i miętowej kuchni. Idąc dalej, czas wybrać coś do łazienki. Czego mi potrzeba? Ręczników ! Łazienka jest czarno-czerwono-biała. Jest w niej duuużo brylancików i brokatu, a więc łatwo się domyślić, że potrzebuje także szykownych dodatków. Bardzo elegancki jest KOMPLET RĘCZNIKÓW CASTELO ZESTAW PREZENTOWY CZERWONY. Idealnie pasowałby do dość wyszukanego wnętrza – wypełniałby je idealnie. Następny jest pokój mojego synka. Całość zrobiona na styl morski-piracki. Będzie łóżko w kształcie statku, kotwice na ścianach, fototapeta 3d z rybkami i delfinami. Synek jest jeszcze za malutki ale tak zrobiony pokój będzie czekał na małego mieszkańca. Idealny do całości byłby KOMPLET POŚCIELI JAKE I PIRACI. No i wreszcie coś do sypialni. Miejsca wyjątkowego takiego w którym odpoczywać będę po całym dniu razem z moim ukochanym. A gdzie się odpoczywa najlepiej jak nie w łóżku? A w łóżku jest najmilej w prze pięknej pościeli. Sypialnia będzie szara, a pościel, która utulałaby mnie co dzień do snuw moich marzeniach wygląda tak jak POŚCIEL DWUSTRONNA FLANELOWA BRUSHED POLKA GREY. Myślę, że te dodatki sprawiłyby, że każde z wnętrz otrzymałoby duszę i powiew wyjątkowości. Dom byłby miejscem do, którego chętnie bym wracała za każdym razem. Jak to mówią ‚diabeł tkwi w szczegółach’, a każdy z tych, które wybrałam nadałby wnętrzu charakteru.

    • comment-avatar
      Adrianna 21 marca 2016 (21:09)

      Przepraszam najmocniej, treść skopiowała mi się i dodała dwukrotnie. Zamieszczam tutaj wersję niezmienioną jednak taką, w której się nikt nie pogubi czytając :) Mam nadzieję, że tak można, bo poświęciłam wiele czasu na napisanie tego:
      Jako, że jestem na etapie urządzania swojego nowego gniazdka (wreszcie zamieszkamy sami z moim partnerem i półrocznym maluszkiem), to mogę bawić się z dekoracją domu i kolorami tak jak mi się to spodoba.Kolory do wnętrz już wybrałam, teraz pora na dekoracje – czyli to co kobietki lubią najbardziej ! Mój partner bardzo chciałby dorzucić do wszystkiego swoje 5 groszy ale cóż, jeśli chodzi o wnętrza rządzi babeczka! A więc, zacznę od salonu. Salon będzie miał dwie ściany żółte, jedną czarną i jedną białą. Dodatki na zmianę przeplatać się będą w tych samych kolorach. Wnętrzu charakterku idealnie dodałby dywan, a moim wybrankiem, który absolutnie skradł moje serce jest : DYWAN CITY STRIPES 200X290CM. Poziome czarno-białe pasy poszerzyłyby optycznie mój salon, który jest długi ale wąski. Do kuchni, która będzie w pięknym, jasnym, pastelowym kolorze – miętowym potrzeba czegoś z pazurem, a co ! Nie może być za mdło :) A więc zawiesiłabym w widocznym miejscu KOMPLET KUCHENNY ŁAPACZ, RĘKAWICA ORAZ FARTUCH – TKANINA 111-04. Uwielbiam Wielką Brytanię, studiowałam nawet anglistykę na profilu brytyjskim więc tym małym akcentem ukazałabym w kuchni część siebie i mojej miłości do kultury brytyjskiej. Dodatkowo dodałabym trochę nonszalancji i nowoczesności niby zwykłej i miętowej kuchni. Idąc dalej, czas wybrać coś do łazienki. Czego mi potrzeba? Ręczników ! Łazienka jest czarno-czerwono-biała. Jest w niej duuużo brylancików i brokatu, a więc łatwo się domyślić, że potrzebuje także szykownych dodatków. Bardzo elegancki jest KOMPLET RĘCZNIKÓW CASTELO ZESTAW PREZENTOWY CZERWONY. Idealnie pasowałby do dość wyszukanego wnętrza – wypełniałby je idealnie. Następny jest pokój mojego synka. Całość zrobiona na styl morski-piracki. Będzie łóżko w kształcie statku, kotwice na ścianach, fototapeta 3d z rybkami i delfinami. Synek jest jeszcze za malutki ale tak zrobiony pokój będzie czekał na małego mieszkańca. Idealny do całości byłby KOMPLET POŚCIELI JAKE I PIRACI. No i wreszcie coś do sypialni. Miejsca wyjątkowego takiego w którym odpoczywać będę po całym dniu razem z moim ukochanym. A gdzie się odpoczywa najlepiej jak nie w łóżku? A w łóżku jest najmilej w prze pięknej pościeli. Sypialnia będzie szara, a pościel, która utulałaby mnie co dzień do snuw moich marzeniach wygląda tak jak POŚCIEL DWUSTRONNA FLANELOWA BRUSHED POLKA GREY. Myślę, że te dodatki sprawiłyby, że każde z wnętrz otrzymałoby duszę i powiew wyjątkowości. Dom byłby miejscem do, którego chętnie bym wracała za każdym razem. Jak to mówią ‚diabeł tkwi w szczegółach’, a każdy z tych, które wybrałam nadałby wnętrzu charakteru.

  • comment-avatar
    Agnieszka 21 marca 2016 (20:48)

    Tkaniny to jeden z najbardziej efektywnych materiałów, jeśli chodzi o wystrój wnętrza :)
    Tak naprawdę ogranicza nas tu tylko wyobraźnia, a kreatywność pojawia się przy każdym dotyku materiału, jego szeleście i zapachu – po prostu działa na zmysły – zmysłowo…
    Trudno zdecydować się na jeden design, bo uwielbiam zmieniać wnętrza w zależności od nastroju, pory roku czy okolicznościowo. Urzekły mnie wzory w kratkę – taka klasyka w angielskim stylu – np. BRISTOL idealny na pled czy obicie fotela; wzory kwiatowe (AMELIE) świetnie komponują się w sąsiedztwie okna. Marzy mi się by w pokoju córki zrobić domek dla lalek z takich samych materiałów, jakie są w domu. O a jaka piękna byłaby roleta w gwiazdy – ASHLEY.
    Tkanin w domu nigdy nie za wiele, można z nich wyczarować mnóstwo cudowności: narzuty, zasłony, obicia, mogą służyć jako tło do obrazków, jako przykrycie starych mebli, mam też kilka własnoręcznie zrobionych kolaży z wzorów tkanin, gałązek, materiałów papierniczych, które zdobią ściany… Dekoria – podbiła moje serce ♥ w głowie gra muzyka ♫♪ – to chyba stan euforii w zkochaniu

  • comment-avatar
    Aleksandra 21 marca 2016 (20:31)

    Życzę Gospodyni Czółna zdowia i zapału na kolejne inspirujace wpisy.
    Co do konkursu…
    Przyznam, że co jakiś czas przeglądam ofertę Dekorii. Proponowane tkaniny wciąż niezmiennie mnie zachwycają. Od jesieni narasta we mnie potrzeba metamorfozy sypialni. Wiosna to doskonała okazja na taką zmianę. Myślę, marzę, śnię o pastelowych ścianach, jasnym łóżku z zagłówkiem na którym piętrzyłyby się poduchy różnej maści i rozmiarów. I o nowych roletach! Moja sypialnia to „rozmyte”, nienachalne kolory i desenie, aby wiosna za oknem mogła „grać pierwsze skrzypce”. Tkaniny które skradły moje serce to: paseczki kremowo-beżowe Quardo 136-07 (poduchy), geometryczny wzór beżowo-biały Rustica 138-25 (poduchy i roleta). Jak dobrze pomarzyć… Dziękuję.

  • comment-avatar
    EdytaK 21 marca 2016 (20:24)

    W sklepie DEKORIA wiosennie rozpromieniałam,
    ochoty na zmiany w mym ponurym domu nabrałam,
    rozmarzyłam się i w tym asortymencie wyszukałam,
    tkaniny na punkcie których zbzikowałam i się zakochałam.
    Wraz z nimi do domu WIOSNĘ bym zaprosiła ,
    cudownym , wiosennym i kolorowym wnętrzem by ją ugościła !

    D DOSKONAŁA TKANINA 613-32 w królewskim odcieniu do sypialni mi pasuje,
    E EFEKTOWNIE porusza serca i wzorem pełnym kwintesencji radości mnie rozkoszuje.
    K KUSZĄCO TKANINA 122-00 rozpromienia me myśli, widzę ją już w salonie,
    O ORYGINALNE pokrowce na poduszki, zasony- ahh takie wzory są teraz w modzie.
    R RADUJE się moje serce na widok TKANINY 135-02 która w zyzaki me ciało wygina,
    I INTERESUJĄCA na widok wystroju w zygzaki pokoju córci jest moja mina !
    A ATRAKCYJNE tkaniny w tym sklepie mnie oczarowały, w krainę doskonałości zabrały !

    Dom na wiosnę mogę odmienić dzięki Twojej pomocy . Może mieć „nowe” oblicze, za sprawą materiałów o bajkowych wzorach , tak pięknych, że aż niewyobrażalnych. Tkaniny na http://www.dekoria.pl/ mają to „Coś” co wywarło na mnie ogromne wrażenie , co sprawiło, że buzuje we mnie wiosenne PRZEBUDZENIE emocji, doznać i pomysłów o których nawet nie śniłam a od których tryskach optymizmem i siłą przezwyciężania narastających problemów .

    G GENIALNE tkaniny we wzory kwiatowe, zygzaki i iście królewskie wyszukałam,
    R ROZKOSZNIE w tych tkaninach, od pierwszego wejrzenia sie zakochałam.
    E ESENCJĄ całej magi ODNOWY i ZMIANY oblicza domu są właśnie te TKANINY
    E EKSTRA zaskoczeniem będą dla całej mojej, aktywnej i pełnej werwy rodziny .
    N NIESPOTYKANE dotąd plany na „idealne” wnętrza się w głowie mej pojawiły
    C CUDOWNĄ perspektywnę wnętrza pełnego magii, mi momentalnie objawiły.
    A ATRAKCYJNE i niepowtarzalne wzory tkanin wprawiły mnie w stan osłupienia,
    N NATURALNIE dzięki kilku tkaninom, spełnić się mogą moje , odwiecze marzenia.
    O ODKRYŁAM tajemnicę wnętrza , które fantastcznie może się przeobrazić,
    E EHHH za sprawą dekoria.pl największe zalety rodzinnego ciepła objawić !

    Jak widzę to Twoje, niepowtarzalne wnętrze, z tymi boskimi i kuszącymi zasłonami, pokrowcami na poduszki to aż ściska mi żołądek z zazdrości ! Bajkowe połączenie ! Właśnie gdybym to ja wygrała ten bon na tkaniny to oszalałabym z radości. Poczułabym się jak w bajce, gdzie to ja piszę kolejne strony i to ja, tworzę niepowtarzalną atmosferę we własnym domu . Tkaniny , które wybrałam, pokochałam od pierwszego wejrzenia ! Tak ! To one ! One skradły moje serce !

    http://www.dekoria.pl/offer/fabrics_collection/30/Damasco
    http://www.dekoria.pl/offer/fabrics_collection/13/1853/Tkanina-122-00-w-kolekcji-Londres
    http://www.dekoria.pl/offer/product/18/1651/23/?rf=0

    Dzięki tym tkaninim odmieniłabym swój dom na wiosnę, bo w końcu nabrałby BLASKU, kolorów i TRYSKAŁBY energią, zachęcał do WSPÓLNEGO i aktywnego spędzenia w nim czasu, MOTYWOWAŁBY do działania i patrząc na niego, miałabym poczucie, że to właśnie taki wystrój domu mieć chciałam od zawsze ! Pełna nadziei, zakochana po uczy w tych tkaninach, Edyta .

  • comment-avatar
    Sylwia 21 marca 2016 (20:08)

    Zdecydowanie wybieram kolekcję FLOWERS, wiosną tęsknie za żywymi kolorami, które dodają mi energii do działania a zarazem pastele które dają spokój duszy :) i emanują pozytywną energią.Niech Wiosna trwa :)

  • comment-avatar
    Iwona 21 marca 2016 (19:56)

    Marzę o nowych zasłonkach do salonu. Dwa lata szukam odpowiednich. W akcie desperacji zakupiłam szare, zaciemniające… i jest smutno. Salon czeka na dalszy remont, nadal nie wiem, czy tej wiosny uda się go zakończyć… ale jest już w użytku. Staram się mimo braków, aby w miarę możliwości był przytulny. Zerkam na ogród, dzisiaj pierwszy dzień wiosny, słońce przebija się przez wielką szybę tarasowego okna, słyszę ptasie trele. Widać na trawniku pierwsze krokusy, tulipany wysunęły spod bryłek ziemi, nieśmiało zielone listki, przyroda budzi się do życia, ziemia pachnie… ziemią. To jest ten moment, kiedy po zimowych miesiącach, otwieram szeroko drzwi i chłonę całą sobą … przyrodę. Marzą mi się milusie koce do okrycia nóg w chłodniejsze wieczory, miękkie poduchy i piękne zasłony. Nie mogłam znaleźć właściwych tkanin, po fazie na brązy, szarości i chabrowy niebieski :) doszłam do wniosku, że potrzebuję kwiatów. Kiedy przejrzałam tkaniny i kolekcje Dekorii już wiedziałam, że to są te! Te wymarzone, wyśnione, jedyne i słuszne :) Zobaczyłam kolekcję LONDRES i przepadłam. Kwiaty wyglądają, jak haftowane. Ja jednak lubię eksperymenty i łączyć możliwe z niemożliwym i do tego uwielbiam len i jutę i drewno i sznurek naturalny…w ogóle wszystko, co z naturalnym się kojarzy… i ot tak po prostu połączyłabym tkaniny z kolekcji LONDRES z tkaninami z kolekcji LINEN. Ach, na samą myśl, czuję wiosnę w naszym salonie, czuję zapach kwiatów i wpadam w zachwyt. Może odrobinę tego zachwytu przeniosłabym też do kuchni. Hmmm… Może na pewno. W końcu to nasze centrum domowego dowodzenia. I niech się stanie – wiosna radosna.
    Zapoznałam się z postanowieniami regulaminu konkursu i akceptuję ich treść.

  • comment-avatar
    Marttoolla 21 marca 2016 (19:54)

    Kocham te wszystkie krateczki!
    Kocham kwadraciki, które wzorem śmieją się do mnie w kuchennym królestwie!
    Tkanina Amelie to dopełnienie do mego szczęścia. A wisienka na torcie , kurczaczkowe zasłony (również w kratę)!
    I nawet dzieci uwalniają konie wyobraźni, tworzą z nich „drogi”, szachownicę, „MAMO NIE PRZESKOCZ TEJ KRATKI” …

    Ten wzór jest tak rodzinny, tak nasycony wspomnieniami (tylko, że w moim dzieciństwie była to kraciasta cerata … ), tak bliski sercu …że teraz nie wyobrażam sobie innego w mojej kuchni! Cóż mogę więcej powiedzieć? Nic! …ide poskakać po kratkach ….

  • comment-avatar
    Agnieszka 21 marca 2016 (19:36)

    Materiały są piękne, ale te wiośniane zatrzymują mnie na dłużej. Nie wiem, w jakim kolorze mogłabym powitać wiosnę, pragnę po zimie każdego :-) Jest jeden materiał, który przeniósł mnie w słoneczne wspomnienie. Urodziłam się we wsi-mieście, takiej osadzie, w której było wszystko to, co w małym miasteczku, a jednak ciągle była wsią. Tam dorastałam. Gdy widzę materiał 111-31 (ciekawe jaką ma nazwę?), widzę intensywne słońce i niedużą łączkę po drodze do mojego przedszkola. Tam zawsze kwitły jaskry, było ich bardzo dużo. Na tle ciemnej, a jednak soczystej zieleni pełno było malutkich żółtych kwiatków. Czuję spokój, lenistwo… Czas stanął w miejscu. Mam już 38 lat, ale za sprawą tego materiału znów jestem 5-letnią dziewczynką, która lubi biegać na dworze i chłonie świat uważnie, dzisiaj nie mam na to czasu.

  • comment-avatar
    Agnieszka 21 marca 2016 (19:00)

    Pięknych tkanin u Was bez liku,
    chętnie umieszczę je w mym wirtualnym koszyku,
    bo wiosenny remont salonu szykuję,
    piękne zasłony i dodatki potrzebuję,
    kolekcja Damasco – rolety, poduszki, zasłony,
    ucieszy mnie każdy przedmiot u Was zakupiony.
    Wiosna nadchodzi, nowe życie się budzi,
    nie tylko w przyrodzie lecz także wśród ludzi,
    dla mnie życie nowym się stanie,
    gdy mąż mój wykona zadanie
    i salon pięknie wyremontuje
    a ja piękności u Was nakupuję!

  • comment-avatar
    Agnieszka 21 marca 2016 (18:47)

    (Tkanina 128-77 z kolekcji Romantica)
    „ROLETA RZYMSKA FLORENCJA”

    A kiedy wiosenny promyk słońca w okno me zawita
    Elegancka roleta Dekorii serdecznie go przywita
    Rzymskie oko otworzy, blask słońca do środka zaprosi
    I kiedy się w górę uniesie, początek dnia ogłosi!

    A kiedy mrok ogarnie świat
    Ona cichutko, niczym skrzat
    Delikatnie spływając, tkaniną swą
    Udekoruje pięknie sypialnie mą!
    A więc…
    Również o nocnej porze,
    W wystroju pokoju – Dekoria mi pomoże!

    :-) <3

  • comment-avatar
    Mariusz 21 marca 2016 (18:46)

    Co prawda pytanie skierowane jest do Pań, ale ja również jako mężczyzna biorę udział w dekorowaniu mojego domu. Moja Żona jest fanką sklepu dekoria.pl i ostatnio zamarzył jej się kwiecisty obrus z kolekcji flowers, tkanina: 311-10. Postanowiłem więc zrobić jej niespodziankę i gdy wróciła do domu czekałem na nią z romantyczną kolacją na jej wymarzonym obrusie. Tak bardzo była tym zachwycona, że gdy przeczytałem o konkursie pomyślałem, że jest to szansa na kolejną niespodziankę. Tym razem odmieniłbym naszą szarą sofę wiosennymi poduszkami z kolekcji flowers, tkanina: 311-10, loneta, tkanina: 133-36, jupiter, tkanina: 127-57. Pomóżcie mi zaskoczyć Żonę i odmienić nasz salon!!!!!! :)

  • comment-avatar
    Małgorzata 21 marca 2016 (17:59)

    „Wiosna, Wiosna,Wiosna, ach to Ty
    Zajaśniało, zapachniało…”
    Wiosno przejdź przez me drzwi
    Rozsiądź się na kanapie, niech zakwitnie tysiącem niezapominajek ( Etna 705-10 )
    Zaczaruj na błękitno zasłony, jak niebo, na którym śpiewają skowronki ( Jupiter 127-72 )
    Rozrzuć promyki słońca na poduszkach ( Cotton panama 702-11 )
    Wiosno, jesteś najpiękniejsza !

  • comment-avatar
    Joanna 21 marca 2016 (17:52)

    Robiąc porządek na strychu znalazłam starą skrzynię góralską, która ma piękny motyw roślinny. W tej skrzyni znajdował się skarb w postaci materiału lnianego, robionego ręcznie
    przez moją babcie prawie 60 lat temu. Chociaż jestem wielbicielką stylu skandynawskiego, doszłam do wniosku, że remontując sypialnie muszę nadać drugie życie tym przedmiotom. W tym celu wykorzystałabym tkaninę Etna 705 – 12 żeby uszyć narzutę na łóżko, na które dałabym poduszki uszyte z materiału lnianego. Materiał ten swoim motywem roślinnym uzupełniał by skrzynię oraz ilustracje botaniczne Berthy Holla van Nooten i Marii Sibylli, które planuję powiesić na ścianie.

  • comment-avatar
    Karolina 21 marca 2016 (17:37)

    W moim niedawno wyremontowanym pokoju brakuje jeszcze nowych zasłon – wybrałabym zasłonę z serii Rustica, do tego pokrowce na poduszki i narzutę na łóżko. Wszystko w tym samym motywie. Oczami wyobraźni widzę jak to wszystko idealnie ze sobą współgra. Delikatna szarość ścian, biała szafa ze srebrnymi akcentami i dużym lustrem, białe metalowe łóżko i piękna toaletka. Szarość tkaniny (Kod tkaniny: 138-16) byłaby idealnie pasującym akcentem kolorystycznym na tle przeważającej bieli. Ach! Marzenie.

  • comment-avatar
    Agnieszka 21 marca 2016 (17:04)

    Przemalowałam niedawno salon, gdyż znudził mi się już ten słoneczny żółty kolor i jaskrawe dodatki. Chciałam kompletnie zmienić wygląd tego pomieszczenia i na nowo go zaaranżować. Teraz gdy dni są coraz dłuższe, a ptaki śpiewają o wiośnie postawiłam na jasność. Na ściany wybrałam delikatny, jasny szary, a z dekoria.pl zamówiłam zwijane rolety w białym kolorze. Zamiast ciężkich, ciemnych zasłon, marzą mi się lekkie, zwiewne firany z prześwitującego materiału w białym odcieniu, które powiększą optycznie pokój oraz nadadzą mu świetlistości. Jednak nie przepadam za wszelkiego rodzaju woalami, dlatego idealnie nada się tu tkanina z kolekcji Romantica (128-77). Jednak żeby nie było zbyt monochromatycznie chciałam wprowadzić delikatne, pastelowe kolory, a konkretnie te w niebieskim odcieniu (Instytut Pantone również postawił na ten kolor). Marzył mi się przy tym jakiś wzór, nawiązujący do wiosny ale nie będący zbyt chaotyczny. Znalazłam… i … się zakochałam!!! Flowers 311-14. Cudowne gałązki magnolii na błękitnym tle (nieba). Czy może być coś bardziej wiosennego? Magnolia cieszy nasze oczy pięknymi kwiatami nim na gałęziach rozwiną się liście. Zupełnie jakby świadomie nie chciała niczym zasłaniać ich urody. Kwitnie jednak dosyć krótko, stając się zwyczajnym drzewem z zielonymi liśćmi. Jednak dodatki w postaci zasłon czy poszewek na poduszki z tkaniny Flowers 311-14 pozwolą do woli podziwiać magnoliowe piękno. Dla uzupełnienia dodałabym jeszcze poszewki z tkaniny Avivon 129-66 i etap aranżacji salonu w wiosennym wydaniu uważałabym za zakończony. Ach, rozmarzyłam się, a do kwitnących magnolii jeszcze około miesiąca…

    • comment-avatar
      Agnieszka 21 marca 2016 (17:06)

      Zapoznałem się z postanowieniami regulaminu konkursu i akceptuję ich treść”

  • comment-avatar
    Alina 21 marca 2016 (16:02)

    W moim przypadku trudno mówić o zmianie, bo ja dopiero urządzam dom, wiele lat budowania, wiele przeciwności losu, ale wreszcie mogliśmy zamieszkać. Fantazja pani architekt poszybowała daleko, nietypowość projektu spowodowała, że okiem nie umiem udekorować. Kiedy zobaczyłam ogrom tkanin w Dekorii oniemiałam, ale nie poddałam się. Zobaczyłam tkaninę 123-65 z kolekcji Londres, dobór barw, wzór i cudowna kompozycja sprawiły, że wyobraziłam sobie, więcej zamarzyły mi się takie zasłony. Nie wiem dlaczego, ale podejrzewam, że mój salon nie tylko by wypiękniał wiosennie, ale unosiłby się w nim cudowny zapach kwiatów. Ot tyle, a może aż tyle? Za marzenia na szczęście nikt nikogo nie skazuje…

  • comment-avatar
    Karolina 21 marca 2016 (15:07)

    Przede wszystkim zmieniłabym zasłony. Zaczyna robić się piękna pogoda, coraz częściej wychodzi słońce, więc warto byłoby wpuścić trochę koloru i optymistycznych wzorów wraz z pierwszymi promieniami słońca. Oprócz tego na pewno dopasowałabym poszewki poduszek na kanapie, właśnie pod kolor zasłon.

  • comment-avatar
    Renata 21 marca 2016 (15:05)

    Droga Asiu, bardzo cieszy mnie ten konkurs. Lubię oglądać tkaniny, szyć z nich nowe rzeczy do domu, uwielbiam poduchy, zasłony, kanapy i fotele ze zdejmowanymi pokrowcami. Jako, że jesteśmy w trakcie urządzania nowego, wymarzonego domu, w którym już mieszkamy ze względów finansowych( sprzedaliśmy mieszkanie) mogę poszaleć chociaż wirtualnie z tkaninami do wymarzonego gniazdka. Do salonu wybrałabym na zasłony Flowers 311-14, pokrowiec na fotel Ektorp Flowers 311-13 , do tego poduchy w gładkiej tkaninie pasującej do pokrowca fotela. Zmieniłabym też wystrój sypialni na tkaninę Mirellę 141-13. Uszyłabym z niej zasłony i pokrowce na zagłówek, który mam wykonany z dwóch dużych poduszek, zawieszonych nad łóżkiem na drewnianym bielonym karniszu. Dodatkowo planuję w sypialni bujany fotel z wikliny i z chęcią ozdobiłabym go poduszką z tkaniny Mirella 141-13

  • comment-avatar
    Rodzinna 21 marca 2016 (14:49)

    Słońce nieśmiało zajrzało przez me okno, jego radosne promyki tańczą jak szalone, po pościeli, po mnie..wirują walca po mej twarzy. Już wiosna, cichutko nawołują. Mąż śpi jak suseł, dzieci również. To jest chwila dla mnie na podziwianie słonecznych harców. Pościel uszyta z materiału Ashley podkreśla tylko ich piękno i czar.
    Schodzę do kuchni, by przygotować moim łasuchom śniadanie, z salonu również docierają do mnie rozchichotane promienie słońca. Jakże pięknie się mienią na zasłonkach uszytych z Flowers 311-10. Domownicy uwielbiają gofry, a ja uwielbiam ich rozpieszczać dlatego pięknie ubieram stół w pastelowe barwy popijając pospiesznie kawę. Cudowny zapach unosi się po domu zbudziwszy w pierwszej kolejności naszą sznaucerkę Larę :) Oho radosny chichot rozbrzmiewa po domu Julia i Szymon skaczą po ojcu wykrzykując dziś wiosna, tato wstań :)
    Wiesz Joasiu, nam nie uda się spędzić pierwszej wiosny w nowym domu niestety. Ale tak ją sobie wyobrażam :) a przecież jeszcze tyle wiosen przed nami, że co roku będziemy mogli ją razem celebrować w tym naszym gwarze, skokach i tańcach :) Pozdrawiam :o)

  • comment-avatar
    Wiola 21 marca 2016 (14:03)

    Jeeeęeenyyyy!!!! Co tu wybrać! ? :)
    Ale ja wiem, potrzebuje ja i moja rodzinka dużo dobrej Energi i czuje ja tam głęboko ze jest i powoli zmierza do eksplozji. Dlatego wybieram ASHLEY 137-65 na zaslony do „salonu” -te żółte groch to taki słoneczny deszcz, który pozwoli rozwinąć się kwiatom na poduchach FLEUR 137-18 i FIRANY 111-33 i soczystej trawce JUPITER 127-50. A jak to wszystko w nas eksploduje i rozkwitnie to przeniesiemy się do naszej winogron owej altany i przykrywamy stół piękna soczysta krata QUARDO 136-36 aby było nm całkowicie zielono w głowach ;)

  • comment-avatar
    Ewa 21 marca 2016 (12:43)

    Za oknem szaro buro ,wiosenna aura w sklepie Dekoria.pl czas na zmiany. Zaszaleje i wybiorę kwiatowe motywy, inspiracja oczywiście jak zwykle jest zestaw p.Asi .Tęsknie za ogrodem ,słońcem nawet chwastami….. a co tam byle do słonecznej ciepłej wiosny.Pozdrawiam cieplutko.

  • comment-avatar
    Joanna 21 marca 2016 (12:17)

    Kiedy człowiek realizację swoich marzeń musi odkładać kilkakrotnie ze względu na niespodziewane okoliczności,narasta w nim coraz większe rozżalenie.A miałam taką cichą nadzieję,że wiosną (nie wiem już którą z rzędu) w moim salonie stanie nowy narożnik,będący kompletnym przeciwieństwem starego,którego tkanina obiciowa nadszarpnięta zębem czasu,pamięta jeszcze poprzednich właścicieli mieszkania.Zostawili nam go „w spadku”,wiedząc,że po opłaceniu wszelkich kosztów,związanych z kredytem,chwilowo nie będzie nas stać na kupno mebli (kochani,nieprawdaż?).I tak sobie stoi ten narożnik już kolejny rok,bo nawet wtedy,kiedy znajdowały się fundusze na jego wymianę,zawsze wyskoczyło coś innego.A to pralka „wyzionęła ducha”,popsuł się samochód,spalił telewizor,trzeba było naprawić lodówkę i tak w kółko.Dlaczego o tym piszę?Bo zgodnie z przewrotnym powiedzeniem „jak się nie ma,co się lubi,to się lubi,co się ma”,po zapoznaniu się z ofertą na stronie http://www.dekoria.pl,wpadłam,jak mi się wydaje na genialny pomysł,dzięki któremu w moim wnętrzu zapanuje radosny wiosenny klimat.A to wszystko za sprawą tkaniny tapicerskiej o symbolu Cotton Panama 702-27 w kolorze limonkowej zieleni,która tak bardzo kojarzy mi się z budzącą do życia przyrodą.Starannie obiłabym nią mój narożnik a poduszki obszyłabym tkaniną Cotton Panama 702-11-pastelowa limonka,do złudzenia przypominającą swą barwą pierwsze promienie wiosennego słońca.Narożnik zyska nowe życie,stając się niebagatelnym elementem wyposażenia,a ja radość z faktu,że w ten sposób mogłam wiosnę zaprosić do swojego domu:)

  • comment-avatar
    Jola 21 marca 2016 (11:02)

    Na wiosnę, ale także na lato, jesień… wybrałabym tkaniny z kolekcji Jupiter. Dlaczego?
    – Po pierwsze – i przede wszystkim dlatego, że zielony to mój ulubiony kolor. Działa na mnie baaardzo pozytywnie
    – Po drugie – do kolekcji Jupiter dobrałabym dodatki (poszewki, serwety…) z kolekcji Flowers, bo tak baaardzo po zimie brakuje mi kwiatów.
    – Po trzecie – do zielonej kolekcji Jupiter pasowały moje białe i ecri dodatki, które mam w domu.
    – Po czwarte – zielony Jupiter dodaje wnętrzu świeżości…
    … tych powodów jest jeszcze wiele, ale jedno jest pewne: z DEKORIĄ pięknie jest odmienić dom na wiosnę.
    Pozdrawiam wiosennie.
    Jola z Płocka.

  • comment-avatar
    Kasia 21 marca 2016 (10:35)

    Na wiosnę chciałabym zrobić niespodziankę mojej kochanej mamie i nadać nowe życie jej balkonowi. Mała biała ława, którą chcę tam postawić wymaga ładnego siedziska. Tutaj idealnie sprawdziłyby się tkanina Ashley 137-71, Ashley 137-72 oraz COMICS 137-54, które nawiązują do amerykańskiej flagi. Szyjąc z nich miękkie siedzisko i poduszki do umieszczenia na ścianie mogłabym stworzyć wygodny kącik do siedzenia. Aktualnie kończę również remont pokoju 6-letniej córki. Białe meble idealnie uzupełniłyby zasłonki wykonane z różowego materiału w białe kropeczki (Ashley 137-46) oraz poduszki uszyte z dla odmiany z białej tkaniny w duże różowe grochy (Ashley 137-70)

  • comment-avatar
    Paulina Labus 21 marca 2016 (10:12)

    Droga Joasiu!
    Dziś dzień Twoich urodzin więc śpiewam głośno: STO LAT!
    Słońce cudnie przyświeca od rana, wiosna zakwitła w kalendarzu więc tańczyć mi się chce i uśiechać do całego świata. Za chwilę okna pomyję, kąty przewietrzę i zamarzę o wystroju rodem z Dekorii. A jak!
    Oddechu potrzebuję, narodzin nowego koloru we wnętrzu. Błękit, błękit! Przeplotę go szarością gołębią i będzie zupełnie inaczej. Bardzo lubię odważne zmiany, coś nowego. Kolekcja Flowers doskonale trafia w mój wiosenny gust. Magnolie na błękitnym tle (311-14) to mój typ. Wyobrażam sobie romantyczne rolety rzymskie, bukiety kwiatów na oknie, stoły uginające się od pastelowych pisanek. zaprosimy gości, nagotujemy świątecznego żuru i będziemy się cieszyć naszą bliskością w otoczeniu kwiatów. Ach! Serdeczne pozdrowienia z magnolią w tle

  • comment-avatar
    Jola 21 marca 2016 (07:23)

    Jako,że ostatnimi czasy zrobiłam się nieco sentymentalna i wracam myślami do przeszłości i wsi sielskiej na Podlasiu to mój wybór może być tylko jeden.Tkaniny i dodatki o motywach kwiatowych np.MIRELLA-06.One pozwolą mi na przywrócenie chociaż w niewielkim stopniu wspomnień.Ukwiecone łąki i sad moich dziadków.Piękne ludowe elementy wystroju tego domu i kwiaty,które świtem zaglądały do okna,a ich zapach towarzyszył mi do póżnych godzin nocnych.Moja sypialna dość przytłoczona kolorem mocnego wina od razu zyska na lekkości,a mój sen na jakości.

  • comment-avatar
    Daria 21 marca 2016 (05:43)

    http://www.dekoria.pl/offer/fabrics_collection/115/Ashley
    Ashley 137-51 takim kolorze widziałabym pościel dla moich Dzieci. Byłaby miła odmiana od „bajkowych” wzorów :)
    (Choć to właśnie pościel z Psim Patrolem przekonała dzieci do opuszczenia naszego łóżka, przydałoby się coś lżejszego, a zarazem energetycznego)

  • comment-avatar
    Katekate 20 marca 2016 (23:54)

    kolor, kolor, kolor ….

    Usunę nudne brązy, otrzymane w prezencie blade pościele
    Wyrzucę ze swojego otoczenia nudę, bylejakość …
    I tą poprawność …. bo tak pasuje, bo to klasyka…

    Dam piękne kwiaty z kolekcji londres,
    Dam piękna pościel Aundy Ice
    Zasłony, poduszki, poduszeczki kolorowy zawrót głowy…
    Rozraduje sie po przebudzeniu, gdy słońce wkradnie się z rana przez okno, a kolory ukaźą swój urok.
    Kawa w łóżku czy na kanapie?

    Z uśmiechem rozpocznę nowy dzień …….

    Zapoznałem się z postanowieniami regulaminu konkursu i akceptuję ich treść”.

  • comment-avatar
    Wiktoria 20 marca 2016 (22:20)

    Zawsze marzyłam o zasłonach do samej ziemi, mam nadzieję, że w tym roku uda mi się zrealizować tą wizję… Jestem prostą kobietą, bez skłonności do przesady w dekorowaniu mieszkania, może dlatego, że jestem z zawodu inżynierem bezpieczeństwa i prostota jest niejako wpisana w mój fach? ;) Uwielbiam jednolite zasłony, więc z chęcią to właśnie z nimi odmieniłabym moje mieszkanie na wiosnę. Urzekł mnie model „Zasłona Duo na szelkach White&Beige”- bardzo delikatnym beżowym odcieniem odcieniem, który idealnie pasowałby do białych ścian mojej sypialni:) Patrząc na tą zasłonę, od razu przychodzi mi na myśl mój ulubiony i jak dotąd niezastąpiony napój- a mianowicie aromatyczną, świeżo parzoną kawa z niewielką ilością mleka! Uwielbiam zaczynać od niej dzień, napawa mnie radością, spokojem i energią na podejmowanie nowych wyzwań! Gdybym miała zasłonę White&Beige, z pewnością efekt skojarzenia jej odcienia z porannym rytuałem, sprawiłby, że zasłona automatycznie dodawałaby mi energii i rozweselała, nawet w najbardziej pochmurne dni :) Jest piękna, idealnie dopasowana do stylu mojego mieszkania, z pewnością dodałaby aranżacji sypialny dostojności, charakteru i elegancji, wraz z pierwszymi wiosennymi promieniami słońca, tchnęłaby nowego ducha w moje wnętrze :) Gdzie najlepiej pije się kawę? Oczywiście w ulubionym fotelu! Chętnie zakupiłabym także poduszki z pikiem 2-pack Cardiff 05, ponieważ mimo niezbyt zaawansowanego wieku uwielbiam podpierać plecy podczas siedzenia i delektowania się porannym płynem bogów ;) Mogłabym stylowo i wygodnie rozkoszować się porankiem i patrzeć przez okno, na budzącą się do życia po zimie przyrodę! Jeśli poranki nadal byłyby chłodne, przyjemnie byłby mieć pod ręką mięciutki i stylowy koc cotton Cloud 150x200cm Trigone w geometryczne wzory, które z pewnością zaspokoiłyby mój ścisły umysł odpowiednią dawką trójkątów :) Achhh, co za piękna wizja! ;) A jeśli już jesteśmy przy wyglądaniu przez okno- miło byłoby mieć zasłonę, która sprawiłaby, że widok byłby jeszcze przyjemniejszy! Wybrałabym firanę woalową prostą na taśmie- w tym wiosennym czasie byłby jednym przypomnieniem o zimie z powodu swojej śnieżnobiałej aparycji :) Zawsze robiąc postanowienia na wiosenną porę roku, mawiam „nowy sezon, nowa ja!”, tym razem powinnam jednak zmodyfikować tę frazę i powiedzieć „nowy sezon, nowe wnętrze”! Z takim zestawem wiosna stałaby się dla mnie jeszcze piękniejsza, bardziej fascynująca i bardziej obiecująca! Nowe elementy mojej sypialni byłby stylowe, piękne, a przede wszystkim dopasowane do mojej osobowości i prostego stylu życia, przez co cieszyłby podwójnie :) Bardzo chciałabym odświeżyć sypialnię na wiosnę, ponieważ zmiany zawsze pozytywnie na mnie wpływają, sprawiają, że z większym optymizmem patrzę w przyszłość, ponieważ wiem, że czeka mnie jeszcze wiele fantastycznych chwil! :) Pozdrawiam serdecznie :)

  • comment-avatar
    Agnieszka 20 marca 2016 (22:00)

    Witam serdecznie wszystkich konkursowiczów:)
    To ja zacznę może nieco inaczej…Mam dobrego męża, wspaniałego ojca moich dzieci…..ale niestety talentu do majsterkowania, drobnych remontów to on nie posiada, może nawet by chciał ale cóż …Ja natomiast uwielbiam zmiany, dopieszczanie naszych wnętrz. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia namówiłam go na przemalowanie sypialni (która w końcu jest NASZA dzieci śpią za ścianą:) ) Pojechaliśmy do sklepu budowlanego kupiliśmy co trzeba, mąż bardzo profesjonalnie zaopatrzył się w różnej wielkości pędzle, wałki itp. Jak już to wszytko nabrało przysłowiowej „mocy urzędowej” rozpoczęliśmy malowanie..Paweł naprawdę się starał, żeby wszytko było równiutko, starannie, dokładnie (tym bardziej, ze poprzedni kolor był dość trudny do pokrycia) ktoś może uważać to za śmieszne ale dla niego to naprawdę było wyzwanie tym bardziej, że wałek malarski trzymał chyba drugi raz w życiu. Gdy po powrocie z pracy pełna entuzjazmu wbiegłam do sypialni aby podziwiać efekty jego pracy brakło mi słów…ja nie wiem jak ja wybierałam ten kolor ale chyba po ciemku :( Nawet nie miałam odwagi powiedzieć mu, że kolor mi kompletnie nie odpowiada (zamiast pięknego turkusu wyszedł jakiś chłodny majtkowy niebieski buuu), a o to żeby na nowo malował to w ogóle nie miałam sumienia prosić. Dopiero po kilku dniach zgadaliśmy się, że obojgu nam się nie podoba tylko żadne z nas nie chciało sprawiać drugiemu przykrości tzn ON malował JA wybrałam kolor. Staram się do następnego malowania ocieplić i ożywić naszą sypialnię dodatkami i właśnie myślałam o zmianie narzuty na łóżko, może nowe zasłonki. I tu nie będę oryginalna narzuta pikowana w pasy z kolekcji Londres 122-00 (czyli ten wzór który Ty Joasiu wybrałaś) byłaby IDEALNA. Wzór krzyczy WIOSNA, WIOSNA , WIOSNA ACH TO TY!!!!! Z takim wzorem w sypialni to nawet szare poranki będą KOLOROWE. Cudownie byłoby otrzymać taki prezent…nasza sypialnia zyskałaby nowe, pełne kolorów i ciepła „życie” , a mąż poczucie , że jego praca nie poszła jednak na marne, być może nie taki diabeł straszny…
    „Zapoznałem się z postanowieniami regulaminu konkursu i akceptuję ich treść”

  • comment-avatar
    Boguśka 20 marca 2016 (21:26)

    Zawsze z utęsknieniem czekałam na wiosnę, ale w tym roku ta tęsknota jest dyktowana też tym, że „posypało „mi się życie rodzinne / złe decyzje życiowe ukochanej, dorosłej już Córki/, więc kiedy myślę, że dłużej już tego nie wytrzymam, kiedy chce mi się wyć z bezsilności, kiedy wydaje mi się, że się uduszę – fakt naturalnego porządku rzeczy, wlewa w moje serce jakąś otuchę. Mam nadzieję, że tak jak po zimie zawsze przychodzi wiosna, a po burzy – wychodzi słońce, również w naszym życiu rodzinnym, po tych strasznych zawirowaniach, przyjdą kiedyś również te dobre chwile, których kiedyś mieliśmy mnóstwo. Żeby nie zwariować, od moich czarnych i szaro- burych myśli , odwracam uwagę kolorem. Człowiek, kiedy coś lub ktoś palnie go mocno w łeb, potrzebuje nadziei, że przed nim jeszcze wiele dobrych chwil, że może trzeba wyjść do ludzi i spróbować odnaleźć radość w rzeczach drobnych. Tak i my wymyśliliśmy taką naszą „domową terapię kolorem” – nasz 16-letni Syn zapragnął pomalować pokój w energetyczne kolory i choć ja nie pomalowałabym tak naszej z Mężem sypialni, to czerpię radość z tego, że w sobotę mogłam obserwować Moich Mężczyzn przy pracy, kiedy ramię w ramię wzięli się do dzieła i skończyli o 22.30, zmęczeni nieźle, ale myślę, że ten czas dobrze ze sobą spędzili, tak „iście po męsku”. Ja z kolei szukam koloru w tkaninach – nie są to tak piękne tkaniny jak w Dekorii, ale czasem w SH można za przysłowiowe parę groszy kupić coś fajnego i uszyć np.ładne poszewki na poduchy, które potrafią całkowicie odmienić wnętrz i stworzyć fajny klimat w naszym saloniku. Gdyby jakimś cudem trafiło na mnie – choć prawdopodobieństwo jest jeszcze bardziej wątpliwe niż wygrana w Totka / choć mnie te tkaniny ucieszyłyby bardziej niż wygrana w Totka !/ – to wybrałabym tkaninę LONDRES 122-00.Jest tak piękna, że chyba nie chciałabym w ogóle wychodzić z domu, gdybym miała takie zasłonki i poduchy, bo po co, skoro w domu byłoby tak pięknie!
    Powiem Wam dzisiaj, jawnie nie skrycie,
    -może dla kogoś będzie to frazes,
    nie, nie, spokojnie, ja się nie obrażę,
    bo wiem, że te piękne tkaniny odmienią komuś życie!
    Czy chciałabym, żebym to osobą była ja? A pewnie, ale przecież o tym marzy każda z osób, która zostawiła tu jakiś ślad swojej obecności. Nawet jeśli się nie uda, to i tak choć na chwilę zapomniałam o swoich troskach, kiedy podziwiałam, jakie cuda można wyczarować z tkanin. I za to dziękuję.
    Bogda
    bogda2901@gmail.com
    odmieni

  • comment-avatar
    Katarzyna Joanna 20 marca 2016 (21:05)

    Ach! Wiosna z Dekorią
    czas oczekiwany…
    Można swoje okna
    przyodziać w firany.
    W kwiatki, kropki, kratę
    to ASHLEY’A gama.
    Już jest jak w pałacu…
    …tylko ja -nie dama ;)
    Buduar przystroję
    pościelą z FLORALA.
    Potem się położę
    I będę czekała…
    Gdy nadejdzie wena,
    takie Bingo! Łał! :)
    Wezmę się za kuchnię,
    wtedy wpadnę w szał!
    A obrusem lnianym
    do stołu nakryję,
    sukienkę na krzesło
    z MIRELLI uszyję.
    Poduchy w poszewki
    z ETNY poubieram,
    poszyję serwety
    z serii JUPITERA.
    Kiedy wszystko zmienię
    i odsapnę już,
    To dojdę do wniosku…
    …że uwielbiam róż!

  • comment-avatar
    AsienkaPL 20 marca 2016 (20:57)

    Już siódma wiosnę mieszkamy w naszym przytulnym domku, więc tak sobie myślę, że warto odmienić swoje wnętrza, dodając im jeszcze więcej porcji wielobarwnej wiosny. Mój mąż jak to wytrawny samiec twierdzi,że nic nam nie trzeba, a nasze już nieco wyblaknięte zasłonki są najwspanialsze i najpiękniejsze. Jeśli nie zgadza się na zmiany, to ja postaram się wygrać choć ten bon, który rozświetli mój dom i doda mu wiosny. Tak jak napisałam powyżej marzę o zmianie zasłonek w salonie oraz w sypialni. W salonie zasłonki przybrudzone są czekoladą. Nie ma jak dziatwa w domu, na szczęście 100% przekochana, więc jako mama wybaczam. Z pewnością przyda się co najmniej jeden komplet pościeli, najlepiej kwiecista i dwustronna. Uwielbiam takie :) Ostatnio zauważyłam,że chyba wszystkie obrusy w domu posiadają mniejsze i większe plamy, pamiątki rodzinnych uroczystości. Idąc tym krokiem do listy zapiszę piękny obrus tylko na wyjątkowe okazje. Uwielbiam dekoracyjne poszewki, które znajdują swoje miejsce w sypialni, w salonie, a nawet w pokoju latorośli. One stanowią kropkę nad „i”w domowej aranżacji przytulnego wnętrza. W tym wszystkim stawiam na pastele, jasne wiosenne odcienie oraz kwiaty, które dodają uroku. Do tego filiżanka ulubionej kawy, czerwone tulipany w wazonie, wygodny fotel i dobra książka u boku. W ten czas mogę powitać Panią Wiosnę, ze wszystkimi honorami. Witaj w 2016 roku!

  • comment-avatar
    Hanna 20 marca 2016 (20:25)

    Wprowadzenie:
    Hana – to ja
    Okna – to okna w moim dużym pokoju

    LIST OKIEN DO HANY

    Dwa Okna z dużego pokoju Duży pokój, marzec 2016 r.

    Do
    Hana -właścicielka i kreatorka wnętrza pokoju

    Droga Hano,

    Zawitała wiosna, słoneczko wpuszcza do Twojego pokoju coraz dłuższe i jaśniejsze promienie.
    Czekamy już z radością na wiosenne porządki. Wiemy, idą święta a Ty jak co roku o nas zadbasz i pięknie nas odświeżysz. Jakże to lubimy… Ten blask, w którym przeglądają się drzewa z ogrodu i kwiaty na parapecie – cudowny, niepowtarzalny… Wiemy jak potrafisz o nas zadbać i zapewne w tym roku też się bardzo postarasz, aby było pięknie i przytulnie. Droga Hano, długo Cię o nic nie prosiłyśmy, ale w tym roku chcemy Ci opowiedzieć o naszym wielkim marzeniu, które nosimy w sobie od dawna. Od wielu lat ozdabiają nas te same firany i zasłony. Kiedyś były piękne, ale z czasem wyblakły w słońcu i poszarzały. Marzą nam się się nowa oprawa okien i jakieś dodatki.Byłoby cuuuudownie. Chciałybyśmy tej wiosny poczuć wiosenny klimat. Wiemy, że potrafisz szyć, więc liczymy, że nas pięknie w tym roku przyozdobisz. Liczymy na Twoją kreatywność. Tak, rozumiemy masz dużo pracy, więc pomożemy Ci w wyborze – zajrzyj proszę na Dekoria.pl. Wiemy, że dokonasz dobrego wyboru, abyśmy były szczęśliwe. Liczymy na Twoją kreatywność.

    Czekamy z niecierpliwością

    Twoje ulubione OKNA

    ODPOWIEDŹ HANY NA LIST OKIEN

    Hana – właścicielka Wiosna 2016 r.
    i kreatorka wnętrza pokoju

    Do
    Dwa Okna z dużego pokoju

    Moje Drogie Okna,

    Dziękuję Wam za list. Wzięłam go sobie głęboko do serca. Skarżyły mi się już obrazy z dużego pokoju, że jest im smutno i nie czują wiosennej atmosfery. Może więc już czas coś z tym zrobić. Postaram się Wam pomóc, aby wszystkim nam było radośniej tej wiosny.

    Zajrzałam na stronę, którą mi poleciłyście. Jestem zachwycona szeroką ofertą. Po długim rozważaniu wielu wariantów dokonałam wyboru. Na mojej liście zakupów umieściłam piękną jak mgiełka woalową firankę na taśmie /Firanka woalowa prosta na taśmie tkanina:901-01/.
    Każde z Was /okien/ przyozdobi się w delikatną mgiełkę z woalu, przez którą wiosenne słoneczko rozświetli nasz salon. Tak! Nie będziecie już oknami z dużego pokoju lecz z pięknego SALONU. Będzie nowocześnie! Ale posłuchajcie dalej: po bokach zawisną zasłony panelowe w żółtym kolorze słońca /Zasłony panelowe – tkanina Loneta/. Będziecie jak królowymi salonu. Okna w nowoczesnej wiosennej odsłonie.

    Ale to nie koniec zmian. Nasze dwie sofy otrzymają piękne białe pokrowce, które odświeżą całe wnętrze, optycznie je powiększą i przydadzą mu wiosennej lekkości.

    Już odkurzyłam moją maszynę do szycia, bo mam pomysł na ciekawe poduszki, które przyozdobią nasze sofy i pozwolą się naszym gościom wygodnie na nich umościć. Na poduszki wybrałam tkaninę Loneta w kolorze żółtym i oliwkowej zieleni. Zaaranżuję wnętrze naszego salonu tak, aby z każdego kącika czuło się wiosnę. Poszyję proste geometryczne serwetki na stół łącząc kolory żółci z oliwką, na których będzie się pyszniła zastawa w żółte paseczki.
    Tkaniny stworzą tło do wiosennego nastroju, a ich urok podkreślą bukiety żółtych tulipanów w szklanych wazonach.
    Nasze pufy-kostki dostaną nowe”ubranka” uszyte przeze mnie z żółto-zielonej tkaniny Loneta. Z tej samej tkaniny w żółtym kolorze uszyję 2 abażury na lampy, które zawisną w salonie.
    I tak nasz salon zyska nowy wizerunek – tylko dzięki zastosowaniu ciekawie połączonych tkanin z Dekoria.pl „ bez konieczności zmiany mebli i dekoracji.

    Drogie Okna, mam nadzieję, że spodoba się Wam mój pomysł na wiosenną tkaniową metamorfozę naszego DUŻEGO POKOJU w nowoczesny wiosenny SALON. Wierzcie mi, tkaniny mają wielką moc! Dlaczego właśnie taki wybór? Bo będzie to połączenie nowoczesności z elegancją, z nutką wiosennego klimatu. Bo właśnie odebrałam próbki i wiem że są dobrego gatunku. Bo… zresztą sprawdźcie same, a zakochacie się w nich od pierwszego wejrzenia!

    Już cieszę się na te wszystkie zmiany.

    Z wiosennym pozdrowieniem,

    Hana

    „Zapoznałem się z postanowieniami regulaminu konkursu i akceptuję ich treść”.

  • comment-avatar
    Sonia 20 marca 2016 (19:30)

    Ja i mój ukochany mieszkamy od prawie dwóch lat w wynajmowanym, małym mieszkanku 25m2. Od pewnego czasu wracanie do niego stało się męką. Ja z uczelni, on z pracy. Czujemy się jak w klatce, wnętrze nas osacza, jasnożółte, obdrapane ściany, stare linoleum na podłodze fotele i kanapa rodem z prl. Uzbieraliśmy sobie trochę pieniędzy na mały remont i będziemy coś robić. Coś działać. Tkaninami pokryłabym fotele, zawiesiłabym nowe zasłony, chociażby uszyte z czegoś własnoręcznie, obiłabym łóżko, pufy. Zmieniłabym otoczenie, by czuć się świeżo i szczęśliwie, jak w mały raju z moim ukochanym.
    Pozdrawiam. :)

  • comment-avatar
    Paulina 20 marca 2016 (19:19)

    Mój wymarzony materiał, może nie jest ozdobiony pięknymi wzorami, ale idealnie będzie pasował do rustykalno- wiejskiego stylu mojego salonu. 100% len (LINEN 392-05) świetnie współgra z drewnem i kamieniem, ociepli wnętrze i pozwoli mi wyczarować cuda w postaci zasłon, obrusu, poszewek na poduszki lub pokrowców na fotele. Uwielbiam takie „klimaty”. W takim pomieszczeniu łatwo się relaksuję i czuję się jak w bajce

  • comment-avatar
    Kasia 20 marca 2016 (18:58)

    Za oknem ponuro chodź wiosna zawitała smutno i brzydko ledwo z łóżka wstałam .Zajrzałam do Ciebie i krzyknęłam o rety zawsze mówiłam chce takie rolety !!!!! Cudowne kwieciste moje wymarzone myślę że moje okno jest do nich stworzone . Mieszkamy od niedawna w naszym domku w nim zaczęłam życie jakby od początku .
    Pomysłów tysiące budżetu mało. Ciągle kombinuje żeby ładnie wyglądało. Roleta rzymska to moje marzenie juz widzę jak mój pokój z nią odmienne pomaluje doniczki dodatki do biorę radosne zaskoczenie rodzinę i tak przywitać wiosnę . Gdy słońce zobaczy ze się tak staramy myślę że na długo pozostanie z nami!!!!!

  • comment-avatar
    Elwira 20 marca 2016 (17:27)

    Koniecznie narzuty i zasłony w kolorowych wesołych odcieniach.

  • comment-avatar
    Kasia 20 marca 2016 (15:07)

    Jesteśmy na etapie remontowania salonu – niebawem położymy nowe panele, ściany pomalujemy na delikatny brąz lub ecru, a do tego kupimy białe meble. Marzę o nowych zasłonach – lekkich, biało-beżowych, z delikatnym motywem kwiatowym lub geometrycznym. A do tego poduszki w tej kolorystyce oraz obrus na stół. Marzę o tym, by wykonać takie dekoracje sama.

  • comment-avatar
    Iwona 20 marca 2016 (10:44)

    Ja najchętniej zmieniłabym swój dom na wiosnę z tkaniną” MAGNOLIE NA BŁĘKITNYM TLE”. To właśnie białe magnolie kojarzę z wiosną. Gdy byłam małą dziewczynką nie mogłam się doczekać momentu kiedy w naszym parku zakwitnie czarodziejskie drzewo. Tak je właśnie nazywałam. Każdej wiosny chodziłam tam z babcią by je podziwiać. Zadzierałam głowę do góry i widziałam błękitne niebo pełne białych kwiatów. I robię to każdej wiosny, od dwudziestu lat bez babci ale jak stoję pod magnolią to myślę że babcia ją ogląda razem ze mną . Że patrzy na nią z błękitnego nieba …..

  • comment-avatar
    Aneta 20 marca 2016 (09:33)

    Wiosna kojarzy mi się z żywymi kolorami… kwiatów, pierwszych listków na krzewach i drzewach, żółciutkim ciepłym słońcem… i kolorowo śpiewającymi ptakami ;) oczywiście! Te piękne obrazy i muzykę wpuszczają do naszego domu duże okna – ekrany na świat ;). Nie są one niczym „oprawione” czy ozdobione. Dlatego z asortymentu tkanin Decoria wybrałabym rolety rzymskie Padva w kolekcji Fleur, tkanina 139-00. Tak – rolety w neutralnym kolorze – klasyczne piękno współgrające z domowym wnętrzem i wiosenną paletą barw za oknami… :)

  • comment-avatar
    Ewa S. 19 marca 2016 (23:09)

    Byłby to zdecydowanie beżowo – żółty komplet Morfeo Beige 01, który idealnie komponowałby się z moim brązowo – złotym wystrojem sypialni.Ten zestaw byłyby jak wiosenny zastrzyk słońca w mojej nudnej i pozbawionej polotu sypialni, swoistego rodzaju niewidoczna aura odbijająca codzienność wokół.Niczym sama wiosna potrafiłby mnożyć mój zachwyt swoim pięknem, potęgować wizualne wrażenia, wywoływać uśmiech na mojej twarzy i rozpalać w moim sercu pragnienie lata.
    Dzięki niemu w moim pokoju wiosna powoli rozkwita,Moc radości i świeżości do mojego domu zawita.
    Zapach słońca z piaskiem się miesza,Maniaczkom optymistycznych kolorów na szyję wiosenne nuty zawiesza. Emanujące ciepłem szaleństwo się rozprzestrzenia,a marzenia o wygranej zakupów w Dekorii wychodzą z cienia.Wszystkie te wiosenne zestawienia, opisują moje mieszkaniowe marzenia.
    Mówią, że jestem szalona. Może to i racja!?Ale marzenie o wygranej w Waszym konkursie to moja wiosenna inspiracja!

  • comment-avatar
    Ania Sroka 19 marca 2016 (22:49)

    Tkaniny? KOCHAM TKANINY!!! Moja szafa pęka w szwach, a półki uginają się pod ciężarem metrów cudnej urody drukowanych tkanin bawełnianych. Piękna poducha, narzuta i zasłona potrafią ubrać pokój. Uczynić go wyjątkowym, przytulnym, zapraszającym do relaksu. Szycie jest moją ogromną pasją. Mimo to jednak od roku nie mogę zdecydować się na roletę do pokoju mojej córeczki. Od roku! Naprawdę. Już nawet przyzwyczaiłam się do okna ubranego jedynie w kwiaty i dziewczyńskie bibeloty. Jestem pewna, że trwałabym tak dalej. W tym niezdecydowaniu. Jednak dziś wydarzył się cud. Znalazłam! I gdyby nie ten konkurs, z pewnością nie weszłabym na stronę Dekorii. Choć przecież firmę znam i cenię bardzo za jakość, wykonanie i profesjonalną obsługę. Urzekła mnie przepiękna w swej prostocie roleta w jasno-szarym melanżu. I figlarne frędzelki ma i koronkę jeszcze. Jest wprost idealna do pokoju mojej córeczki. To ta, tutaj: http://www.dekoria.pl/offer/product/9600/1361/10578/Roleta-rzymska-z-fredzlami. Czy coś jeszcze? Nie wiem. Sama ona mi wystarcza :-)

  • comment-avatar
    Paulina 19 marca 2016 (22:28)

    Ja odmieniłabym swój dom zasłonami, ponieważ to one zazwyczaj przykuwają wzrok- bez względu na to czy są rozsunięte, czy zsunięte (na noc). To- jaki kolor wybierzemy będzie miało wpływ na wygląd całego pomieszczenia. Niby to tylko dodatek, ale bardzo dużo wnosi do naszego salonu, sypialni, czy nawet kuchni. Wiem, że zmieniając zasłony w moim mieszkaniu- nadałabym mu nowego tchnienia, powiewu świeżości i wiosny, która już zagościła w moim sercu :)

  • comment-avatar
    Jolanta 19 marca 2016 (22:02)

    LONDRES-DEPRESYJNIE PO SZARYCH DNIACH SIE CZUJE I NA WIOSNE OCZEKUJE. BAKOWE, WIOSENNE KWIATY NA TKANINACH KOLEKCJI LONDRES SIE POJAWIAJA I CHEC DO ZYCIA MI PRZYWRACAJA. JUZ POKOJ W MYSLACH MALUJE I TYMI TKANINAMI POKOJ DEKORUJE. PODUCHY LONDRES NA SOFIE UKLADAMY I WNET POKOJ CUDOWNY, WIOSENNY MAMY. NA STOLE ZONKILE, TULIPANY USTAWIAMY. WZORY, KWIATY NA ZASLONACH. PODUCHACH BAJKOWY OGROD NAM STWARZAJA I DO WYPOCZYNKU W RAJSKIM OGRODZIE-LONDRES ZACHECAJA. FILIZANKI, CZAJNICZEK ZIELONY- RAINDROP USTAWIAMY I GOTOWY WIOSENNY OGROD W POKOJU MAMY. KOCYKIEM ZIELONYM-COTTON CLOUD SIE OTULAMY I PATRZAC NA,, DOMOWY, WIOSENNY OGROD,, KAWKE POPIJAMY. FOTKI POKOJU PO METAMORFOZIE Z DEKORIA. PL NA FACEBOOK UMIESZCZAMY….

  • comment-avatar
    Kasia Karpińska 19 marca 2016 (21:46)

    Wiosna to idealny czas na zmiany, w tym te wnętrzarskie, a nowe tkaniny to chyba najszybszy i bardzo efektywny sposób na zmiany we wnętrzu. Nasze cztery kąty, a dokładnie sypialnię odmieniłabym zmieniając przede wszystkim zasłony, wymieniając pokrowce poduszek, a krzesło aż się samo prosi o nową sukienkę . Na zasłony wykorzystałabym tkaninę Cardiff 136-23. Ma ona zielone pasy, które wprowadzą świeżość do sypialni, zaś szare będą nawiązywały do koloru ścian pomieszczenia. Pokrowce poduszek wybrałabym również z serii tkanin Cardiff, a dokładnie w kolorze zielonym – tkanina 136-22 oraz z różowej tkaniny serii Ashley 137-46. Ta pierwsza nawiązywałaby do tkaniny zasłon, zaś druga kojarzy mi się z ukochanymi stokrotkami, które już można kupić na ryneczkach i w kwiaciarniach. Myślę, że razem uzupełniałyby się i wprowadzały wiosenny, radosny klimat do sypialni. Na sukienkę krzesła wybrałabym tkaninę stonowaną, w kolorze szarym z serii Cotton Panama. Byłaby idealnym tłem dla wspomnianych wcześniej poduszek, a że jest ona uniwersalna to pasowałaby również do innych tkaninowych aranżacji w naszym pokoju. Do tego wszystkiego żywe żonkile i stokrotki na parapecie i wiosna w sypialni w pełni.

  • comment-avatar
    Jola 19 marca 2016 (20:40)

    Szanowni Państwo! W dzisiejszym odcinku „Wydarzenia, które odmieniło moje życie” gościmy panią J. Jeszcze do niedawna jej mieszkanie zdobiły tylko liczne malunki kredkami świecowymi na ścianach (autor: wybitnie utalentowany Potomek, zwany Huraganem, bo dzieła te zawsze zdążył wykonać, zanim Rodzicielka dobiegła z głośnym protestem na ustach). Gdzieniegdzie można było też natrafić na szczątki dawnych prób dekoratorskich (w postaci ramek ze zdjęciami rodzinnymi), ale wszystko to marność nad marnościami, żal, rozpacz itp. itd. Jednak dzięki katalogowi firmy Dekoria odkrytemu za pośrednictwem strony greencanoe.pl pani J. odmieniła swoje domostwo i samopoczucie w jednym, czyli… domopoczucie?
    Oddajmy głos szczęściarze: „Dość miałam już minimalizmu oraz głosu rozsądku, że po co dekorować wnętrze, skoro rozbrykany dwulatek wszystko obróci w pył, ściągnie i pomaluje. Nadszedł czas na realizację marzeń wnętrzarskich – pora zaprosić do domu wiosnę! Lubię stonowane kolory, odpoczywam w ich otoczeniu. Dlatego zachwyciła mnie seria Linen, naturalna, prosta, po prostu piękna. W pokoju dziennym zawisły więc zasłony na szelkach z tej serii, które ociepliły i rozjaśniły wnętrze. Do nich dołączyła zgrabna roleta rzymska Capri. Nasz duży drewniany stół zdobi duet: bieżniki Linen oraz Avinon – udane połączenie! Krzesła w kuchni także przyciągają spojrzenie dzięki pokrowcom Avinon (nr 132-66). Zawsze sądziłam, że najbardziej odpowiadają mi klimaty skandynawskie, ale wiosnę w mieszkaniu przywitamy we francuskim stylu! Do tego na kanapie usadowiły się poduchy z obu kolekcji i rozpoczęliśmy tradycję wygodnych, wspólnych, rodzinnych podwieczorków”.
    Dziękujemy, pani J., a w kolejnym odcinku: jak odkamienienie czajnika zmieniło życie pani K. o 360 stopni!

  • comment-avatar
    Rina 19 marca 2016 (16:51)

    Szarością zimy zdegustowana
    Myślę sobie – nowa firana!
    Wyrzucę długie, ciężkie do szafy,
    Stawiając teraz na wiosenne klimaty.
    Firanka Betty jest urzekająca,
    Wpuści do pokoju promienie słońca,
    Odsłoni nowo pomalowane ściany.
    Kojarzą mi się z nią białe bociany,
    Gdyż wykończona jest jak lekkie piórka
    Albo jak listki z wiosennego podwórka.
    Na parapecie postawię kwiatki,
    Wyeksponuję ich kolorowe płatki.
    Nie chcę zasłaniać zaokiennych widoków,
    Podkreślę je woalem lekkim jak z obłoków.
    Mój dom nabierze wiosennej świeżości
    I będzie gotowy na świątecznych gości.
    Niby to tylko taka mała zmiana,
    A tak upiększyć potrafi – Betty firana.

    (Zapoznałam się z postanowieniami regulaminu konkursu i akceptuję ich treść.)

  • comment-avatar
    Agnieszka 19 marca 2016 (12:53)

    Wiosna to przebudzenie, energia i życie i dla mnie tej wiosny pastele są odkryciem <3 W naszym mieszkaniu jeszcze nie wykończonym potrzebne sa rolety rzymskie i zasłony. A oprócz tego kilka dodatków : obrus, podkładki może poduchy, które przepędzą zimowe duchy. Choć kwiatowe desenie mi się podobają, nie wiem czy do małych pomieszczeń one się nadają.Stawiam zatem głównie na tkaniny Loneta, na ich widok uśmiechnie sie każda kobieta. Szary (133-24), błękit (133-35), mięta (133-32), różowy (133-36) te kolory z wiosną przychodzą mi do głowy! Poza tym Cotton Panama (702-31) do kuchni sobie wymarzyłam, piękną roletę rzymską właśnie u Was wypatrzyłam.Sypialnia na razie niestety stoi pusta, gdy przeglądam Wasza ofertę tylko Flowers (311-13) ciśnie się na usta.Oj piękna wiosenka z dekoria się szykuje, każde mieszkanko małej zmiany potrzebuje :-)

  • comment-avatar
    Justyna 19 marca 2016 (02:49)

    Niedawno otrzymałam próbik tkanin od Dekoria. Są świetne jakościowo i na pewno skorzystam z oferty sklepu w przyszłości. :-)
    Moje wnętrze od dawna prosi się o jakieś zmiany. Pierwszą rzeczą którą bym zmieniła są obicia mebli. Z tkaniną ECO LETHER 104-55 odświeżyłabym pufy. Świetnie współgrała by z kolorem jakim planujemy pomalować ściany. Na fotele idealna byłaby tkanina ECO LEATHER 104-47 pasująca do naszej nowej ławy. Obicia siedzisk krzeseł wymieniłabym na materiał 103-56 z kolekcji MANCHESTER.
    Teraz pora na wymianę zasłon. Ciężko jest zdecydować się na wybór z tak szerokiego asortymentu, ale myślę że w salonie idealnie sprawdziłaby się tkanina FLEUR 137-55 z motywem kwiatów w świetnych wiosennych kolorach wprowadzając w dobry nastrój wszystkich domowników. Pokój synka przyzodobiłabym zasłonkami z serii KIDS/BABY DO 119-29 z jego ulubionym motywem „titu” – żeby również odczuł zmiany które niesie ze sobą wiosna. Kuchnię rozweseliłabym zasłoną z tkaniny AMELIE 136-60 pasującą kolorem kwiatów do mebli kuchennych. W tak pięknie zaakcentowanych oknach idealnie prezentowały by się firany z WOALE 901-01. Przydałyby się również jakieś serwetki – niech meble też odczują zmiany – które uszyłabym z tkaniny FLEUR 137-23. A z tkaniną FLEUR 137-22 odświerzyłabym abażur mojej ukochanej lampki. Nie zapominając o narożniku w salonie, z tkaniny LONETA 133-38 stworzyłabym piękny pokrowiec. Jako dodatek przyozdabiały by go poduszki w poszewkach z tkaniny FLEUR 137-55. Przecież wszystko musi ze sobą współgrać ;-) Jak wiosna to wiosna.

  • comment-avatar
    Kasiula 18 marca 2016 (20:39)

    Mieszkanko mam nieduże, ale czuję się tu bardzo swobodnie. Odkąd pomalowałam główną i najdłuższą ścianę na piękny, jasny błękit nieba, mam wrażenie, że wiosna w moim pokoju gości całym rokiem. Pozostałe ściany są białe. Lubię swoje wnętrze, bo jest jasne i przestronne i panuje tu dobra energia. Meble w kolorze biało-szarym i delikatnym stylu retro dodają charakteru. Na ścianach wiszą głównie ramki ze zdjęciami i wspomnieniami.
    Tej wiosny chciałabym wprowadzić dodatki w postaci pięknych tkanin. Ponieważ nie przepadam za dużymi wzorzystymi formami, to na zasłony wybrałabym klasykę: tkaninę z kolekcji Nordic, kod 630-90, na taśmie marszczącej.
    Nie ukrywam jednak, że nie mogę się oprzeć tkaninie, którą Ty wybrałaś na ten sezon (tkanina 122-00, kolekcja LONDRES)! Jest przepiękna, kolorowa i idealna na 2 poszewki MONA na poduszki, które będą królować w tym mieszkaniu i wyrosną jak pierwsze wiosenne kwiatki. Już nie mogę się doczekać!

  • comment-avatar
    Hania 18 marca 2016 (18:55)

    Nadejście wiosny wiąże się dla mnie nieodmiennie z oczekiwaniem. Czekam na słoneczne dni, długie ciepłe wieczory, deszcz, po którym w powietrzu roztacza się zapach wilgotnej ziemi. Gdy tylko zza chmur wyłania się słońce spoglądam niecierpliwie na krajobraz za oknem i szukam niecierpliwie wzrokiem pierwszych liści na drzewach. Już chciałabym obsadzić balkon kwiatami, już snuję plany w której donicy co będzie rosło i tylko nieustępliwe ataki zimy studzą mój zapał.
    Gdy zmienna pogoda szaleje na dworze i nie pozwala mi realizować wczesnowiosennych marzeń mam jeszcze przytulne ściany mojego mieszkania. Tu wiosna trwać może wtedy, gdy tego zechcę.
    Salon zazieleniłabym soczystą kombinacją tkanin z kolekcji Quadro (136-35 oraz 136-37) i Ashley 137-51. Lecz czymże byłaby zieleń bez wesołej słonecznej żółci z kolekcji Jupiter 127-46 oraz Cosmics 135-09?
    Sypialnia zyskałaby świeżości dzięki poduszkom i wałkom dekoracyjnym Flowers 311-14, których kolor współgrałby z błękitem ścian, a subtelny wzór kwiatów magnolii u progu kwitnienia wprawiałby w błogi spokój. Całość podkreśliłaby pikowana w kratę narzuta z kolekcji Loneta 133-24.

  • comment-avatar
    Agnieszka i Ania 18 marca 2016 (15:40)

    Mamo, opowiesz mi historię?
    Opowiem, córeczko.
    Dawno, dawno temu, w pięknej, soczyście zielonej krainie mieszkała mała dziewczynka. Najbardziej ze wszystkich rzeczy, lubiła wstawać rano, zupełnie raniutko, często jeszcze przed wschodem słońca.
    To tak jak ja, mamusiu.
    Mhmm…. Któregoś dnia, zanim jeszcze otworzyła oczka, zawołała:
    -Cóż to za zapach, co tutaj tak wspaniale pachnie?
    Wyskoczyła szybciutko z łóżeczka, postawiła bose stópki na podłodze i ruszyła na poszukiwania. Zrobiła kilka kroków i….. poczuła coś mokrego. Spojrzała w dół. Rosa. Rosa, błyszczącymi kropelkami pokrywająca źdźbła trawy. Rozejrzała się dookoła. Kwiaty. Bzyczące pszczoły, śpiewające ptaki. Motyl, cichuteńko szeleszczący skrzydełkami. Łąka.
    Pierwsze promienie słońca uniosły mgły, oplotły wiotkie łodyżki, ogrzały delikatne pąki.
    Dziewczynka wędrowała po łące przyglądając się roślinom, gładząc paluszkami kolorowe kwiaty.
    -Dzień dobry- witała świat.
    Gdzie się ukrył zapach?
    Czy to Wy, modre przetaczniki? A może Wy, żółte jaskry? Stokrotko, czy to Ty?
    Dziewczynka rozglądała się. Kątem oka wyłowiła słabiutkie drgnienie. Czyjaś główka nieśmiało wychyliła się zza trawki. Delikatnie różowa, ubrana w zwiewna sukienkę.
    -Koniczynko- zawołała. Czekałam na Ciebie cały rok. Tak się cieszę, że już jesteś. Bardzo mi Ciebie brakowało, Twojego słodkiego zapachu, zapachu wiosny. Od teraz będziemy już razem- szepnęła dziewczynka, muskając kwiatuszek.

    Mamusiu, ja też chciałabym tam być, na tej łące, wśród kwiatów.
    Już niedługo, córeczko. A teraz odsłońmy naszą łąkę na zasłonach, sprawdźmy czy już wzeszło słońce.

    Londres 122-00.
    Pozdrawiamy

  • comment-avatar
    Agnieszka 18 marca 2016 (15:14)

    „Z którymi tkaninami z asortymentu Dekoria, odmieniłabyś swój dom na wiosnę i dlaczego właśnie nimi ?”. Szaleństwo kolorów tkanin zamieszczonych na powyższych zdjęciach (w artykule Green Canoe o konkursie i jeśli dobrze odszukałam to nr 122-00) tak napełniają radością i optymizmem, że postanowiłam napisać komentarz z nadzieją…:) Te ornamenty i feria kolorów to jest to, czego pragnę (jak słońca) do miejsca, w którym mieszkam. Do tej pory panujący zimowy biały kolor i odcienie beżu muszą ustąpić miejsca właśnie takiej radości. W tej tkaninie są kwiaty, odcienie zieleni, różu, dopatrzyłam się delikatnej niebieskiej krateczki…, na ich widok usta same układają się do uśmiechu. Myślę, że zasłony oświetlone słońcem dałyby niesamowite wrażenie, do tego poduszki, serweta na stół, może też siedziska na krzesła. Zapewne do takiego wiosennego pokoju goście wchodziliby z uśmiechem i z nim pozostawali. Myślę, że w życiu też o to chodzi, byśmy aranżując przestrzeń, stwarzali ją piękniejszą, bo dzięki temu i my stajemy się lepsi.
    Życzę wszystkim takiej wiosennej radości i słońca w sercu.
    „Zapoznałam się z postanowieniami regulaminu konkursu i akceptuję jego treść”.

  • comment-avatar
    Sylwia 18 marca 2016 (14:29)

    Przeglądając ofertę sklepu DEKORIA natknęłam się na tkaninę Mirella 141-06. Od razu przypomniała mi się kuchnia mojej babci. Poczułam to ciepło kuchni kaflowej, zapach obiadu w wiejskim domku… Chciałabym, żeby w mojej kuchni wystylizowanej a’la domek dla lalek tak, jak w tej babci wisiały kwiatowe zasłony. Może ona już o nich nie pamięta, ale ja widzę wspomnienie mojego dzieciństwa.

    Mój pokój jest absolutnie odbiega od tego co mam w kuchni. Dominuje biel, nowoczesne meble. Szare ściany niedługo zamienią się na granatowe. Myślę, że tkanina COMICS 135-02 w połączeniu z granatowymi ścianami i białymi meblami da idealne połączenie. Kontrast między nimi sprawi, że pomieszczenie ożyje.

  • comment-avatar
    Sabina 18 marca 2016 (14:00)

    Nasze domy na wiosnę potrzebują odmiany, odrodzenia. Dlatego w mojej kuchni chętnie zobaczyłabym biel rolet Roma (tkanina 128-77 z kolekcji Romantica) upiętych na karniszach, które stanowiłyby piękne tło, na którym kontrastowałyby ustawione na parapetach kolorowe hiacynty. Moja jadalnia nabrałaby wiosennej świeżości, gdyby na krzesłach Henriksdal znalazłyby się sukienki z kolekcji Londres ( tkanina 122-02). Drobne kwiatki stanowiące wzór przywodzą na myśl zakwitającą łąkę, spokój i radość. Na stole pojawiłby się limonkowy obrus z kolekcji Etna (tkanina 705-17), a na nim bieżnik, bądź serwetki (podkładki) z kolekcji Londres (tkanina 122-02) jako kontynuacja wiosennego, kwiatowego motywu zaakcentowanego na krzesłach. Na stole pięknym dopełnieniem byłby zestaw obiadowy marki Salt&Pepper z kolekcji Stripes (807-410) współgrający kolorystycznie z otoczeniem stołu. W mojej wyobraźni piękne tkaniny z DEKORIA, oferowane dodatki i wiosenne kwiaty umieszczone w domu mogą sprawić, że czujemy odradzającą się w nas energię, chęć do działania i korzystania z otoczenia budzącej się do życia przyrody.

  • comment-avatar
    Basia 18 marca 2016 (12:52)

    Zakochałam się jak prawdziwy Bliżniak urodzony jeszcze w dniu dziecka 1 czerwca w dwóch kolekcjach .I sama nie potrafię wybrać.Kolekcja Jupiter czy Londres?A ja ,że nie potrafię własnymi słowami wypełnić tęsknoty za wiosną, za kolorem i marzeniami powtórzę słowa Bolesława Leśmiana

    Wiosna

    Młode jeszcze gałęzie tężą się pokrótce
    W zielonej, pniom dla znaku przydanej obwódce.

    Kwiaty, kształt swój półsennie zgadując zawczasu,
    Nikłym pąkiem wkraczają w nieznaną głąb lasu.

    W dali – postrach na wróble przesadnie rękaty
    Z zeszłorocznym rozpędem chyli się we światy,
    Jakby chciał paść w ramiona pobliskiej cierpiałki,
    Co naprzeciw cień w skrócie rzuca w piasek miałki.

    W obłoku – obłok drugi napuszyście płonie.
    Wróbel łeb zaprzepaszcza w swych skrzydeł osłonie,
    jak gdyby nasłuchiwał, co mu dzwoni w sercuś
    świat, zda się, dziś nam nastał, a na pola szczercu,
    Gdzie zieleń swym wyrojem omgliła rozłogi,
    Bocian, pod prostym kątem załamując nogi
    I dziób dzierżąc wzdłuż piersi dogodnie, jak cybuch,
    Kroczy donikąd, w słońca zapatrzony wybuch,
    Co skrzy się, że go okiem zgarnąć niepodobna,
    We wszystkich rosach naraz i w każdej z osobna.

  • comment-avatar
    Aga 18 marca 2016 (11:48)

    W okresie Bożego Narodzenia i całej zimy królowało w moim domu złoto,mosiądz i patyny.Ciężkie zasłony nadawały iście królewski ton. W miarę upływu czasu potrzeba zmian stawała się nieodparta. Rosła wprost proporcjonalnie do tęsknoty za wiosną- do lekkości, przejrzystości, światła no i oczywiście słońca i zieleni! Nowe kolekcje tkanin Dekorii zachwycają. Zauroczyła mnie nowość z serii Etna. Cudne kwiaty brązowo-niebieskie na kremowym tle. Niebieski akcent – dla mnie osobiście zupełne „odkrycie”. Myślę, że nie ja jedna chętnie zaprosiłabym je do swojego domu na dłużej. Na neutralnym tle prezentowałyby się elegancko a przy tym radośnie i bezpretensjonalnie. Wzór tkaniny nadaje wnętrzu lekkości. Ma się wrażenie, że spojrzenie płynie w kwietnym obłoku. Po ciężkim złocie, kwiecistość to na pewno duża zmiana. Zmiana, która po powrocie do domu wywołuje uśmiech na twarzy, powala na relaks i odprężenie. Myślę, że warto przywitać wiosnę – Etną 705-10. Tak dużo a tak niewiele albo może- tak niewiele a tak dużo? Pozdrawiam.

  • comment-avatar
    Andzia 18 marca 2016 (11:30)

    Witam!
    Wiosna jest tuż, tuż…
    Zakrada się powoli do ogrodu budząc do życia kolorowe tulipany i słodko pachnące hiacynty, których liście nieśmiało wynurzają się z ziemi. Za dużymi oknami salonu wije się szmaragdowa rzeka mieniąca się migoczącym srebrem w słoneczne dni! Powietrze jest przepełnione cudowną wonią sosny dumnie dominującej w tutejszym krajobrazie. Nawet nazwa ulicy, na której mieszkam pochodzi od tego drzewa, dodam też nieśmiało, że tęczówki oczu również mam zielone – PEWNIE ZA SPRAWĄ TYCH MAGICZNYCH SOSEN WITAJĄCYCH MNIE CODZIENNIE O ŚWICIE :-)
    Szeroka gama wzorów i kolorów oraz bogactwo tkanin przyprawia mnie o zawrót głowy, jestem pewna, że każdy tu znajdzie coś dla siebie! Serce się rwie żebym wybrała zasłony w odcieniach zieleni a tymczasem rozum podpowiada mi, żeby sięgnąć po coś, co podkreśli nasycony kolor pokoju dziennego.
    Mój wybór padł na piękną tkaninę COTTON PANAMA 702 – 29.
    Jej stonowany kremowy odcień harmonijnie zrównoważyłby wrzosowe ściany salonu .
    Dzięki tym zasłonom pomieszczenie nabrałoby szyku i elegancji nie tracąc przy tym na wiosennej świeżości.
    Urzekła mnie prostota wysokogatunkowej bawełnianej tkaniny oraz jakość jej wykonania w każdym najmniejszym detalu.
    Kolejnym mocnym argumentem mojego wyboru jest faktura materiału nie wymagająca żadnych dodatkowych zabiegów, wytrzymałość oraz łatwość usuwania plam w szczególności gdy są dzieci w domu.
    Kremowe zasłony z łatwością wpisałyby się w klimat całego salonu dołączając do grona
    kremowej kanapy i foteli współtworząc jednolicie kolorystyczną całość. Pokój zyskałby na przestrzeni a ja spełniłabym swoje marzenie o królowej tkanin COTTON PANAMIE 702 – 29!
    Pozdrawiam!

  • comment-avatar
    IzaRL 18 marca 2016 (11:08)

    Witam,

    Jeśli wiosennie, to proszę LONDRES I23-65, bo oczywiście piękne, kwitnące kwiaty, w tak soczystych i świeżych kolorach, że aż czuć ich zapach, a to wszystko na tle jasnego, przejrzystego nieba, za którym już tak tęsknię… Dla mnie LONDRES I23-65 to delikatność, finezja i elegancja… po prostu WIOSNA, którą radośnie powitałabym w swoim salonie w oknach i na poduszkach.
    Pozdrawiam serdecznie,

  • comment-avatar
    Anna 18 marca 2016 (10:57)

    Witam serdecznie.Długo przeglądałam stronę Dekorii, wszystkie tkaniny są piękne ale ja bym ubrała swój salon na wiosnę w tkaninę 425-302-01 w piękne bukiety róż .Obrus ,poduszki wniosą ciepło, ukojenie po ciężkim dniu. A dodatkowo na takim obrusie pięknie prezentować się będzie biała porcelana.
    Czekam na wiosnę z utęsknieniem, może wraz z jej nadejściem będę miała szczęście i wygram !!!!
    Pozdrawiania.

  • comment-avatar
    Grażyna. 18 marca 2016 (10:22)

    To był trudny rok. Właśnie rok – od wiosny, do wiosny. Kiedy odchodzi ktoś tak bliski, nie myśli się o niczym. Ale czas mija i choć ciepła i pełna wdzięczności pamięć zostaje, nagle, z wiosennym przebudzeniem , przychodzi pogodzenie. Ciemne zasłony, które jakoś dotąd nie przeszkadzały, chce się zmienić na biel, dodać światła, lekkości, odsłonić się na zieleń, na życie. Znowu chce się szukać ładnych rzeczy. Wybrałam. Jasne zasłony Romantica. Może będzie lżej nie tylko w pokoju?

  • comment-avatar
    Marta 18 marca 2016 (01:00)

    Nadszedł w końcu ten wielki moment, kiedy mam przyjemność bycia świadkiem, a jednocześnie samodzielną kreatorką urządzania własnego pierwszego, jakże wymarzonego M. Dzieje się to dosłownie na moich oczach. Choć obecnie to tylko jeden wielki pył i kurz, stres i nieporządek, oczyma wyobraźni widzę już efekt końcowy (a przynajmniej wtedy, gdy to robię, cały ten skomplikowany proces nabiera jakiegoś głębszego… sensu :)). W głowie układam sobie obraz, gdzie co zostanie dodane, gdzie będę mogła dać popuścić wodze mojej fantazji. I tak – miejscem, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia, była loggia, którą to od mieszkania oddziela ogromne, oszklone okno balkonowe. To będzie moje wiosenne królestwo, gdzie chcę się zrelaksować, pijąc dobre wytrwawe wino i czytając dobrą książkę, spotykając się na niej z najbliższymi osobami. Rosnące tutaj zioła wypełnią to miejsce niesamowitym zapachem, a meble z palet w towarzystwie wesołych poduszek i narzutek nadadzą temu miejscu niepowtarzalny charakter. W mojej gestii leży, aby dobrać taką tkaninę, która harmonijnie, z klasą i z dużą dozą wyczucia oddzieli od siebie te dwie przestrzenie – pokój dzienny od loggi. Pomysłem, który z pewnością okaże się strzałem w dziesiątkę, jest zastosowanie w tym miejscu rzymskiej rolety lub zasłony w wyrazistym kolorze, który będzie kontrastował z resztą dość chłodnego wnętrza (nieco industrialnego, z białą cegiełką i ścianami podświetlanymi reflektorami od dołu). Zastosowane w ten sposób tkaniny mają być moją wisienką na torcie i wspaniale ożywić ten surowy dość klimat. Dlatego prym wiedzie u mnie AMARANT, który króluje na tkaninach takich jak: Fleur 137-22 czy Etna 705-23. To on odegra pierwsze skrzypce, kiedy wejdzie się do salonu. Tkaniny te naturalnie też za zadanie będą miały zachęcać do zaglądnięcia w najpiękniejszy, najbardziej wiosenny zakątek mieszkania – do loggii, z którą wiążę największe nadzieje wraz z nadejściem tej nowej, jakże mocno wyczekiwanej przez nas wszystkich pory roku! Zwiastuje wszystko, co dobre: uśmiech, miłość, radość, poczucie spełnienia… A wszystko to wystarczy zacząć od wyboru odpowiedniej tkaniny, która da mi wieeeele przyjemności ;-)
    Pozdrawiam!

  • comment-avatar
    Anna 17 marca 2016 (22:36)

    O wszystkim co dobre na greencanoe czytałam,
    Stad tez o konkursie Dekorii wiedziałam.
    Pokrowce, poduchy, rolety, firany,
    Czekają juz wszystkie na wiosenne zmiany!
    I ja swoje wnętrze tez bym odmienila,
    Roletami Londres bym przyozdobila.
    Kwiaty na ogrodzie chcą sie zazielenić,
    Pora by w salonie i cos rozpromienic.
    Niech nie kwitną tylko zdobiąc me rabaty,
    Niech ozdobią okna te wiosenne kwiaty!
    Szarobiałe sciany troche niech ożywia
    I angielska modlę w polskim domu zbliża.
    Energii dodadza, słoneczko ośmiela
    By cześciej gościło! Nie tylko niedziela!
    Uśmiech wyczaruja od ucha do ucha
    Moze nawet bedzie pasować poducha!?
    Niech mięciutka sofa tez wiosnę poczuje
    Gdy z Dekori jaśki w kwiatki wyczaruje!

  • comment-avatar
    Ola 17 marca 2016 (21:40)

    Na wiosnę chętnie odmieniłabym swój dom pościelą Butterfly Pink 749-86. Po kilkunastu latach sypiania pod cienką, wyleniałą ze starości kołdrą, zdecydowałam się na zakup nowej, cudownie miękkiej, ciepłej i przytulaśnej kołdry. Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam tak zadowolona z zakupu czegokolwiek. Moja nowa kołdra kojarzy mi się z relaksem i błogim snem i często w ciągu dnia przyłapuję się na tym, że… myślę ciepło o niej . Przy okazji uświadamiam sobie, pod jakim paskudztwem spałam do tej pory! Brrr… Uważam, że moja nowa kołdra zasługuje na urokliwą i niepowtarzalną pościel dobrej jakości a za taką uważam pościel Butterfly Pink. Nie dość, że kolorystycznie będzie odpowiadała moim wnętrzom, to jeszcze motyle wniosą dodatkowy powiew świeżości i lekkości tak potrzebny na wiosnę. Wydaje mi się, że pod ukochaną kołdrą i w tak pięknej pościeli moje sny staną się jeszcze bardziej kolorowe. :-)
    Pozdrawiam kolorowo. Ola Sz.

  • comment-avatar
    Joannna 17 marca 2016 (21:15)

    Proszę pana, proszę pana,
    ależ jestem zakochana
    w tych magnoliach, w tym błękicie
    Czy to piękno też widzicie?
    Ostatnio mam strasznie romantyczny nastrój. Nie wiem czy to wpływ ostatnio przeczytanych książek, obejrzanych filmów czy wysłuchanych piosenek. Jedno jest pewne moje usposobienie i postrzeganie otoczenia wokół mnie stało jakby delikatniejsze, bardziej empatyczne, takie romantyczne… Dlatego marzą mi się błękitne zasłony w oknach (Tkanina 311-14 w kolekcji Flowers), które będą przywodziły na myśl błękitne niebo. Białe magnolie – symbol czystości i doskonałości – to odzwierciedlenie miłości jakiej pragnie każdy człowiek. Do zasłon – z tej samej tkaniny – uszyłabym pokrowce na poduchy i abażur na stojącą lampę, które wspaniale by się komponowały z białym skórzanym wypoczynkiem i dużym lustrem w srebrnej ramie. Dzięki tej tkaninie mój pokój zmieniłby się w bardzo eleganckie i subtelne pomieszczenie do wypicia popołudniowej kawy, przeczytania romantycznej powieści czy po prostu do posiedzenia z moją drugą połówką, przytulenia się do niej i takiego normalnego, spokojnego pogadania :)

  • comment-avatar
    Ania 17 marca 2016 (20:59)

    Na wiosnę wybrałabym nowe sukienki na krzesła.
    Obecne sukienki z Dekorii są już zużyte a wczoraj przyjechała do mnie nowa szara sofa i jako jedyny szary element w moim białym małym mieszkanku potrzebuje „wsparcia”. A że uwielbiam kratę to obowiązkowo musi to być szara kratka lub krata :-)

  • comment-avatar
    Kasia 17 marca 2016 (20:55)

    Do domu dwa lata temu sie wprowadziłam,
    Kota przygarnęłam, nawet synka powiłam,
    Mąż też gdzieś się ciągle plącze pod nogami,
    Nie pozwala zrealizowac planu nad planami.
    Kolorowe zaslony i pościel kwiatem pachnąca,
    Gdzie tam! Drewno trzeba kupić, bo idzie zima marznąca.
    Po zimie wiosna, więc roślinki trzeba zasadzić,
    A latem trzeba będzie płot postawić.
    Jak tu z takim dyskutować,
    Trzeba inaczej kombinować.
    Dlatego też w konkursie biore udział,
    cicho licząc na to, żeby mój plan sie udał.

    A tak na poważnie, to marzy mi się pościel dwustronna Birds of Boutique i zasłonki z tej serii, bo pięknie ożywiłyby moją sypialnie.

    Pozdrawiam,

  • comment-avatar
    Basia Koy 17 marca 2016 (20:47)

    W Dekorii wachlarz tkanin powala z nóg i zniewala umysł. Ja dostałam oczopląsu i ślinotoku oglądając ten asortyment. Swój dom na wiosnę chętnie bym odmieniła dodając kolorów kwiatów, słońca, nieba, trawy … Myślę, że to wszystko można znaleźć w zasłonach uszytych z tkaniny FLEUR 137-18 i FLEUR 137-21. Czy orientalne kwiaty w tonacji niebieskiej lub fioletowej nie są zwiastunem wiosny ? Dla mnie niosą wiosenną świeżość, radość, uśmiech i dobry nastrój :)

  • comment-avatar
    Ania 17 marca 2016 (20:36)

    Ja chciałabym odmienić dom na wiosnę, ale nie swój, tylko mój Dom Rodzinny. W tym roku mama kończy 50 lat i w ten sposób chcę się jej odwdzięczyć za ogromny trud wychowania gromadki dzieci. W związku z tym, tapicerka zasłużyła na coś, co nadałoby jej nowego blasku, by ukryć wszelkie ślady z czekolady, piachu i innych dowodów obecności małych szóstki nieposkromionych łobuzów :) Na pokrowce wybrałam neutralną grafitową tkaninę Chenille 702-20, do tego by kanapie nadać wiosennej świeżości, część poduszek ubrałabym w poszewki z kwiecistej tkaniny Mirella 141-07, a pozostałe w pastelowo-różową tkaninę Loneta 133-36. Jako, że salon połączony jest z werandą, przez którą w słoneczne dni wpada piękne słońce, grzechem byłoby zasłanianie jej okien. Dlatego tam zawiesiłabym delikatne rolety rzymskie z tkaniny 128-88, które idealnie skomponują się z parapetami pełnymi storczyków, które pięknie kwitną przez niemal cały rok. Solidny drewniany stół udekorowałabym ogromnym bukietem biało-różowych tulipanów uszytych z tkanin Loneta 133-36, Jupiter 127-01 i Cotton Panama 702-27. Taka metamorfoza na pewno wniesie powiew świeżości do domu a jednocześnie przyjemnie zaskoczy jego mieszkańców, w tym naszą Mamę.

  • comment-avatar
    Iwona 17 marca 2016 (19:14)

    Chciałabym odmienić swój dom na wiosnę, a w szczególności pokój nastoletniej córki.
    Zainspirowana kwiatowymi motywami chciałabym poprzez tekstylia wykreować w nim wiosenny klimat.
    Aby zmienić aranżację wnętrza zastosowałabym kilka tkanin z asortymentu Dekoria, a mianowicie:
    połączyłabym za sobą tkaniny: ashley 137-44, ashley 137-45, ashley 137-46 oraz blackout 269-92
    w celu stworzenia niepowtarzalnej narzuty patchworkowej na stylizowane łóżko.
    Tych samych tkanin chciałabym użyć na poszewki poduszek i jaśków.
    Dodatkowo z tkaniny ashley 137-44 mogłabym uszyć lambrekin na troczkach, aby w oknach pojawił się wiosenny powiew.
    Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby, aby pufa w pokoju nastolatki nabrała nowego charakteru poprzez użycie materiału ashley 137-46.
    Do tego kilka drobnych dodatków w postaci świec w kolorze pudrowego różu, kwiatowe serwetki będą świetnym uzupełnieniem.
    Będzie to doskonałe połączenie z białymi meblami, zwłaszcza z antyczną toaletką.
    Myślę, że pokój córki nabierze stylu angielskiej klasyki.

  • comment-avatar
    Litltle Dirty Angel 17 marca 2016 (19:11)

    To nie jest pytanie, nad odpowiedzią na które zastanawiałabym się jakoś bardzo długo. :-) Od miesiąca wzdycham do rolety z dekordii, marzy mi się taka z tkaniny 138-01 lub 02, z poziomo ułożonymi paskami, które wizualnie zneutralizowałaby masywną, wysoką zabudowę na jednej ze ścian mojej kuchni. Cudne delikatne beżyki pięknie zgrałyby się z chłodnooliwkowymi frontami, a prześwietlające je wiosenne słońce każdego dnia napawałoby mnie optymizmem.

  • comment-avatar
    Ila 17 marca 2016 (19:01)

    Widzę, że przy okazji konkursu powstanie niechcący tomik poezji do katalogu dekorii. Zawsze mnie zastanawia fenomen konkursów wszelakich, teoretycznie wszystko można po prostu kupić, a jednak…podziwiam osoby, które chcą poświęcić czas i wymyślić opowieść inną od wszystkich. Tylko czy to są rzeczywiście marzenia czy potrzeba spełnienia wymagań konkursowych ? Dekoria ma mnóstwo bardzo ładnych materiałów, chyba nie ma osoby która nie znalazłaby chociaż jednego wzoru odpowiadającego jej potrzebom, marzeniom. Od wielu lat korzystam, kupuje i jestem bardzo zadowolona z faktu, że mogę zamówić próbkę i zobaczyć czy to co chcę na żywo jest również tym samym. Czyli w sumie jakość x 2 – wreszcie nikt nam niczego nie wciska mamiąc i kłamiąc ładnym obrazkiem. Uczciwość jest dziś w cenie. Ja również uczciwie nie będę pisała swojej opowieści, lubię niespodzianki. Pozdrawiam. Ila

  • comment-avatar
    Ania 17 marca 2016 (18:22)

    Kiedy siedzę na kanapie,
    a za oknem wiosna chrapie,
    wtedy chcę ją szybko zbudzić,
    i narzutę nową kupić.
    A do tego też zasłony
    i obrusik całkiem nowy.
    Tylko jak się zdecydować,
    gdy kolorów tyle jest,
    paski, kropki oraz kwiatki,
    ja już chyba dobrze wiem.
    Będzie to przepiękna Ashley,
    która magię w sobie ma.
    Gdy zagości w moim domu,
    wiosna przyjdzie tu raz, dwa :)

  • comment-avatar
    Kasia 17 marca 2016 (18:14)

    Za chwilkę dom rodzinny opuszczam, zmieniam
    stan cywilny,wszędzie widzę serduszka.
    Wiosennie zatem się czuję i tak właśnie
    nowe mieszkanie zaaranżuje.
    Uwielbiam poduszki, słodkie, ozdobne
    chcę ich mieć tysiące, leżeć na nich wygodnie!
    Tkanin podoba mi się wiele,
    z tymi pastelowymi na czele.
    Jasne barwy, róże, nastrajające optymizmem,
    zwiastujące wiosnę, młodość, chcę kolory wszystkie!
    Comic : 135-08 wyczarowałabym z niej poszewkę
    specjalnie dla przyszłego męża, bo on graffiti uwielbia!
    W kuchni widzę dużo zieleni,
    tkanina QUADRO 136-137 ją w park przemieni.
    Z ASHLEY 137-145 stworzę wiosną pachnący obrusik,
    na herbatkę przy tym stole każdy się skusi!
    Z kolekcji ASHLEY można położyć na łóżko wiosnę
    i leżeć z uśmiechem niczym na łące.
    Przeglądam i marzę, bo wciąż planuję,
    jak te nasze gniazdko zaaranżuję! :)

  • comment-avatar
    Magdalena 17 marca 2016 (18:13)

    Witam serdecznie,
    w związku z tym, że w moim życiu ostatnimi czasy dużo się pozmieniało za sprawą małego Filipka, który rośnie w moim brzuszku :) naszła mnie chęć zmiany wyglądu naszego wnętrza i zaczęłam wić gniazdo na nowo. Zmieniliśmy już kolory ścian, wymieniliśmy kanapę do salonu, przemalowałam własnoręcznie ciemne meble na biało i został do urządzenia jedynie kącik dla synka i wybór dodatków. Konkurs z dekoria.pl jest więc dla mnie szansą udekorowania naszego mieszkania, tak aby tej wiosny było u nas miło i przytulnie dla nas jak również dla naszych gości wkrótce odwiedzających naszego małego członka rodziny :) Dlatego też postanowiłam, że w naszym „nowym” mieszkaniu zagoszczą biele i szarości. Zastąpią one tym samym beże i brązy, które dominowały do tej pory. Jako dodatki wybiorę bawełniane zasłony w pastelowych kolorach: jasnej brzoskwini i jasnego błękitu. Spodobały mi się tkaniny z kolekcji jupiter oraz damasco, które charakteryzują się prostotą i czystą formą. Ja tej wiosny nie stawiam na wzory, tylko na ciepłe pastelowe barwy :)
    pozdrawiam serdecznie

  • comment-avatar
    Ewa 17 marca 2016 (18:13)

    Kupiliśmy z mężem w listopadzie dwa używane fotele z Ikea. Nawet nie wiem jaki model, od dawien dawna nie ma ich w sprzedaży, Uszyte z fajnego, grubego JASNEGO płótna żeglarskiego. Byliśmy bardzo zadowoleni…przez pierwszy tydzień. Niestety czas zweryfikował trochę nasz entuzjazm. Szybko okazało się, że fotele nie są dla nas, a dla naszych dwóch kotów. Że są ich najwspanialszym legowiskiem. Ale to pół biedy, zawsze można je przesunąć, wziąć na kolana. Nie przewidzieliśmy tylko tego, że przecież koty kłaczą. Mocno. I całą swoją sierść zostawiają na tych jasnych fotelach. Od tego czasu nosimy się z zamiarem ich całkowitej renowacji, zmiany materiału, przemalowania podłokietników i nóżek. I Idealnie by nam pasowały kwiaty z kolekcji LONDRES do tego. Może na wzorach nie widać by było sierści ;) Chociaż, od kiedy je zobaczyłam, nie mogę przestać myśleć o COMICS 135-04 i 135-05 oraz 135-09 i 135-10. Nie wiem tylko, czy są to materiały tapicerskie – jeśli tak, to coś czuję, że przez kolejne pół roku nie będę mogła się zdecydować ;)

  • comment-avatar
    Wiola 17 marca 2016 (17:20)

    Niedawno przeczytałam wpis na Green canoe o odmienionym gabinecie.No cóż i komentarze-wszystkie pochwalne.A od dwóch lat zastanawiam się nad roletami i….jak przystało na przysłowiową Wagę wacham się co zamówić i jak to zrobić.Juz drugi raz zamawiam próbki materiałów.Mąż mówi:Kup te rolety! Bo juz nie wytrzymam!Traci nerwy,ilekroć słyszy ROLETY.Dzisiaj ciekawostka -Sąsiadka wywiesiła nowe firany w okna.A ja?No cóż zamówiłam rolety Cotton Panama.

  • comment-avatar
    Justyna 17 marca 2016 (16:58)

    Właśnie z mężem zamieszkaliśmy w nowym miejscu , niestety nie czujemy się w nim jak w domu , a jest to dla nas bardzo ważne abyśmy czuli się w nim swobodnie . Planujemy zmienić wystrój salonu aby dodać mu ciepełka i kolorów . Uwielbiamy poduszki , koce i wszystko co jest związane z tkaninami . Uważamy że dzięki tkaninom można zmienić wystrój pomieszczeń , kilka poduszek , fajne zasłony i salon będzie wyglądał jak nowy ;*

  • comment-avatar
    Kamila 17 marca 2016 (16:00)

    Hej! ;) jestem studentką, która wynajmuje małe mieszkanko ze znajomymi. Jest w nim bardzo zimno – stara kamienica wysoki sufit ale to nie wszystko… Jest tam jak na koloniach.. Spędzamy tam bardzo dużo czasu a nie czujemy sie jak w domu. Brakuje w nim wlasnie tkanin… Takiego domowego ciepła. Chcialabym zrobić im mała niespodziankę i wlasnie odmienić mieszkanko.. Żeby bylo tam przyjemniej bo zostajemy tam na dluzej niz rok. ;)

  • comment-avatar
    BasiaJ 17 marca 2016 (15:15)

    Zielona nadzieję rozdaje
    Niczym rybka złota z bajek
    Więc korzystam z zaproszenia
    Do Dekorii drzwi uchylam
    Bo chce zmiany,ulepszenia
    A,że kwiaty kocham szczerze
    No i w cuda przecież wierzę
    Wybór mój na kwiaty pada
    Na zasłony i pościele
    Taka to już moja rada
    Kiedy kwiatów mnóstwo w koło
    Jest radośnie i wesoło:)

  • comment-avatar
    Marta T. 17 marca 2016 (14:06)

    Witam:) W przyszłym miesiącu czeka mnie lekki lifting sypialni, bedziemy kłaść tapetę na jedną ścianę za łóżkiem, malowanie, oraz troszkę większy remont salonu, tam postanowiliśmy położyć kamienie na całej ścianie, wymienić stare (jeszcze po porzednich właścicielach) kinkiety, malowanie i odświeżenie wnetrza nowym kolorem jeszcze go nie wybraliśmy:) marzy mi się jeszcze wygodny narożnik ale nie wyrobimy się w budżecie i musimy to odłożyć na „później” :) Marzy mi się również zmiana tekstyliów, zasłon firan ale również jest na razie w sferze marzeń. Bardzo dużo podoba mi się artykułów ze sklepu Dekoria i byłoby bardzo fajnie wygrać:) jako że nie mamy jeszcze koloru ścian więc dodatki też chcę żeby pasowały więc nie podaję tutaj konkretnych rzeczy. pozdrawiam akcepyuję i zgadzam się z regulaminem.ps. czekam na wiosnę bardzo bardzo:)

  • comment-avatar
    Ania 17 marca 2016 (13:36)

    ♫♫ ♫ ..Myślę sobie, że
    Ta zima kiedyś musi minąć
    Zazieleni się
    Urośnie kilka drzew …” ⚛
    Tak. Przejdzie zima razem z uwielbieniem do adorowanych przez ostatnie kilka sezonów szarości. Bo kolor szary się nie opatrzy, bo taki bezpieczny w zestawieniach z innymi kolorami, bo nie znudzi się szybko, bo prawie do wszystkiego pasuje… no i na całe szczęście bo dzisiaj musiałabym robić generalny remont w dwuletnim domu włącznie z elewacją! Zupełnie nie wiem co mi się stało – szara podłoga, szara ściana w salonie, szare ręczniki w kuchni, szara pościel, szara wykładzina, szary sweter, czapka i szal. STOP! Koniec! Przecież nie jestem szara w środku. Dlaczego przeglądając – chociażby teraz tkaniny, wzrok przykuwają piękne florystyczne wzory w bajecznie pachnących kolorach a jak już miałabym wrzucić coś do koszyka to jednak asekuracyjnie wróciłabym do szarości? Oglądam katalogi i zachwycam się soczyście zielonym fotelem, na którym leży poduszka w kolorze kwiatu migdałka i pled w biało zieloną kratę? A u mnie co? Szare i białe poduszki no i pled. Też brr.. szary. Niby wszystko pasuje i gra ale przez to wszystko jakiś smutek przebija. Mam stary fotel po dziadku tzw. leniucha i właśnie leniuch stanie się soczyście zielony, towarzyszyć mu będą poduchy Londres 122-00, 122-01+Ashley 137-51 a przy oknach delikatnie powiewać będą zasłony Londres 122-00 zapraszając wiosenny wietrzyk do domu. Oto moje marzenie przemiany na wiosnę! Do Świąt już nie wiele czasu zostało. Jak nie zdążę z powyższym to mam nadzieję, że chociaż migdałek zakwitnie! Pozdrawiam ciepło z Łodzi.

  • comment-avatar
    Aneta 17 marca 2016 (13:28)

    Ot banalnie… natchnęło mnie słońce :) choć póki co, to taka nasza miejska „nibywiosna” się wprasza to ja już oczami wyobraźni widzę, czuję i o „przebudzeniu” śnię- tak zwyczajnie… tak przekornie…
    Budzę dom, budzę ogród, budzę się… a z tym przychodzi nowe i nie będę tutaj odkrywcą jeśli powiem, że rozjaśniam przestrzeń wiosenną zwaną jeszcze „nibywiosną”. Rozsuwam drzwi na nowy taras w nowym M i „ubieram” już okna i fotel, z którego mój świat tarasowy i niebo oglądam. Rzymskie rolety i fotelowy pokrowiec z serii kwiecista Mirella (141-06) dają znak, że tu SĄ i czują się wyśmienicie :) baaa… deklarują nawet, że zadomowili się na dobre i tworzą parę :) zatem NAJLEPSZEGO w nowym gniazdku!!!
    Hmmm… a w „starym” domku też nieco po nowemu i choć to przecież wiosna się pcha, słońce z coraz wyższego kręgu się śmieje, hiacynty witają od progu, białe zajączki już oczekują zacnego miejsca na stole, biel w towarzystwie wiosennych barw rozświetla uśpione jeszcze kąty, to ja chcę zdobić moją wysłużoną kanapę w od zawsze uwielbianą kratę (Mirella 142-06)… TAK ZWYCZAJNIE… TAK PRZEKORNIE…

  • comment-avatar
    Aleksandra 17 marca 2016 (12:45)

    Mam mieszkanie na parterze, jest trochę ciemno zwłaszcza jesienią i zimą. Wszystkie pomieszczenia z uwagi na niedobory światła są w jasnych kolorach.Jasne ściany, meble, dywany. Mam wrażenie,że jest trochę nijako. Byłoby cudownie gdybym mogła odmienić wygląd salonu dodając trochę koloru.
    Zasłony z kolekcji MIRELLA „załatwiłyby „sprawę :) Piękne, duże kwiaty na jasnym tle udekorowałyby ten mój mdły salonik. Do tego jeszcze kilka kolorowych poduszek i nie chciałoby mi się opuszczać takiego pokoju. Dodam nieskromnie, że ze ściskiem dupy każdej odwiedzającej nas osoby na widok tak pięknych rzeczy jakoś bym sobie poradziła, serio! :) Pozdrawiam

  • comment-avatar
    Wojciech 17 marca 2016 (12:34)

    Kwiaty niestety nie pasują do mojego wnętrza, dlatego chętnie wybrałbym tkaninę 122-05. Jest w niej cały urok wiosny. Kolory przypominają mi bardzo wiele chwil. Przypominają wschody i zachody, kiedy to słońce pojawia się i znika za horyzontem czemu przez cały okres towarzyszą ciepłe barwy złota, czerwieni i delikatnego różu. To tkanina to również kwiaty: czerwone róże oraz żółte tulipany. To kwintesencja życia. Bogata gama barw, którą użyłbym by udekorować moją sofę oraz fotele świetnie ożywiłaby pomieszczenie. Pokój stałby się tym samym jaśniejszy i cieplejszy a samo przebywanie w nim i siedzenie sprawiałoby wrażenie luksusu. Ale najważniejsze, że zarówno domownicy jak i goście, byliby zachwyceni taką zmianą. Przez to spożywanie posiłków i trunków stałoby się miłe i atrakcyjne jednocześnie przywodząc na myśli piknik na otwartym powietrzu. Ta tkanina byłaby kocem na trawie. Kocem, który zbliża nas do przyrody, gdzie czulibyśmy się radośni, weseli i bezstresowi. Czy nie tak właśnie powinna wyglądać wiosna? :)

    • comment-avatar
      Wojciech 17 marca 2016 (12:38)

      „Zapoznałem się z postanowieniami regulaminu konkursu i akceptuję ich treść”.

  • comment-avatar
    Aga 17 marca 2016 (11:49)

    Mój salon jest już pełen wiosennych akcentów i dekoracji. Na parapecie wygrzewają się hiacynty otulone szarym filcowym koszyczkiem i kołderką z mchu. Tuż obok, do słońca, wystawiają główki różowo-białe stokrotki. O, stokrotki się rozsiały! Jedna znalazła miejsce w szarej donicy przy telewizorze, druga radośnie mruga ze stolika. W pękatym, miętowym dzbanku tulą się małe puchate kotki, bazie kotki :) I całe to towarzystwo takie wiosenne i roześmiane, a mimo wszystko… czegoś im brakuje. I kiedy tylko wchodzę do salonu widzę te oczy skierowane w jeden punkt, te cichutkie pomruki niezadowolenia, te delikatne nawoływania: „Aga, zawieś zasłony!!!” :) I wiem, że oni mają rację, że nie można przez pół roku szukać zasłon, że trzykrotne zakupy zasłon zakończone zwrotem do sklepu to lekka przesada. Ale cóż począć kiedy żadne nie są doskonałe i żadne nie przyprawiły mnie o motyle w brzuchu i delikatne drżenie serca. Żadne, aż do dziś. Oto są, takie o jakich myślałam, takie w moim guście, idealne. Wiem, że to nie jest tylko chwilowe zauroczenie. Bo czy można odkochać się w tych delikatnych marszczeniach na górze, w tych słodkich kropeczkach na szarym tle? Niby takie proste, bez bajerów i krzykliwych wzorów, a takie piękne i pasujące do reszty mieszkańców mojego salonu. Zasłony na kanale z grzywką z kolekcji Nordic (tkanina 630-06) odmieńcie mój dom na wiosnę!!! http://www.dekoria.pl/offer/product/116/1537/269/Zaslona-na-kanale-z-grzywka-1-szt.

  • comment-avatar
    Dominika 17 marca 2016 (11:36)

    w lipcu minie 3 lata jak wprowadziłam sie wraz z moją rodzina do nowego mieszkania. Ponieważ był to dość ciężki czas dla mnie, skomplikowany, do czego niewątpliwie przyczyniła się właśnie przeprowadzka. Długo nie mogłam pozbyć się uczucia, ze jestem nie u siebie, że nie potrafię stworzyć takiego miłego, ciepłego gniazda do którego z radością będę wracać każdego dnia. Bardzo brakowało mi mojego poprzedniego mieszkania, było dla mnie wyjątkowe ponieważ było moim, naszym pierwszym. Po pewnym czasie kiedy już moje starania w urzadzaniu i dopieszczaniu nowego gniazdka nabierały kształtów zrozumiałam, ze tak naprawdę nie tęskniłam za poprzednim mieszkaniem ale za czasami i beztroskimi chwilami jakie w nim spędziłam. Wówczas to zrozumiałam, że muszę pogodzić sie z faktem, ze tamte chwile nie wróca i czas już się z tym pogodzić. Wówczas to na nowo spojrzałam na swoje mieszkanie. Pokochałam je całym sercem i codziennie każdego dnia patrze na moje pokoje, meble i moje małe popierdułki, które upiększają moje wnętrze z prawdziwym zachwytem. Kocham moje małe porcelanowe ptaszki, poduchy na kanapie, doniczki z ziołami porcelanowe filiżanki sam fakt, że mogę na nie patrzeć codziennie wywołuje u mnie uśmiech na twarzy,. Wiem, że moje mieszkanko byłoby jeszcze piękniejszy gdyby moją starą wysłużoną kanapę Ektorp ubrać w tkaninę z kolekcji Londres I25-05 , wtedy to nie musiałabym czekać już na wiosnę bo miałabym ją tylko dla siebie w moim domu. Pozdrawiam Dominika

  • comment-avatar
    Magdalena 17 marca 2016 (11:28)

    Mój wiosenny……..
    D-om
    E-manuje
    K-olorem
    O-biecującym
    R-óżem
    I
    A-marantem :)
    Niedawno po raz pierwszy stałam się posiadaczką rolety rzymskiej z Dekoria. pl jestem zachwycona dokładnością jej wykonania, tkaniną oraz profesjonalizmem. Piękne tkaniny rolet to nr 133-60, 133-36, Zasłony zaś 122-00, 127-24, pozdrawiam.

  • comment-avatar
    Magdalena 17 marca 2016 (10:33)

    A mój komentarz zniknął w czeluśściach internetu wczoraj był dziś już go nie ma :(

    • comment-avatar
      Green Canoe 17 marca 2016 (10:45)

      Pani Magdo, jeśli komentarz był widoczny na stronie po zatwierdzeniu przez moderatora – to na pewno jest nadal, proszę spojrzeć dokładniej – jest dużo wpisów, może Pani umknęło. Jeżeli go Pani nie widzi – znaczy, że go Pani nie dodała, proszę wpisać jeszcze raz.
      Pozdrawiam serdecznie,
      Joanna

  • comment-avatar
    Marta 17 marca 2016 (10:25)

    W naszej rodzinie jestem ja z moimi trzema chłopakami. Zawsze przegrywam 1:3. Przegrywają moje groszki z ich kratkami, moje kwiatki z ich pasami. Mój kalendarz z kwiatami zastąpiono piłkarskim. Odreagowuję kupując różowy sweterek, tak pstrokaty, że nie mam odwagi go założyć. Szukając kompromisu (modne słowo w naszej polityce) wybrałabym kolekcje Etna – kwiaty, ale takie mało dziewczyńskie jak powiada mój najmłodszy, kolory do przyjęcia dla wszystkich – brąz z niebieskim, a wszystko na kremowym tle. Mi się podobają i wraz z nadchodzącą wiosną pomogłyby mi się pozbyć nadmiaru testosteronu z naszego salonu.

  • comment-avatar
    Aleksandra 17 marca 2016 (09:54)

    Kiedy kończy się zima i by szybciej przywołać wiosnę
    ubieram swój kochany dom w tkaniny radosne.
    Kwieciste firanki,poduszki, zasłony…i zima idzie w inne strony.
    Ostatnio najszęściej w kuchni przesiaduję…
    Tam sobie słucham muzyki i szydełkuję.
    Stwierdziłam jednak,że jej wystrój zaczyna mnie nudzić
    i muszę ją jakoś na wiosenny czas obudzić.
    Zmienię zasłony..kilkanaście mają już lat te kratki
    Marzą mi się inne…w niebieskie kwiatki
    Obrus na stół przydałby sie taki sam
    I na siedzisko…by pięknie się siedziało tam
    I żeby wiosna do kuchennego okna szybko mi zapukała
    Tkanina 141-15 z kolekcji Mirella by się przydała.

  • comment-avatar
    Magdalena 17 marca 2016 (09:19)

    Od razu urzekła mnie tkanina Ashley 137-45. Radosne kwiaty na jasnym tle złagodzą każdy mróz. Po kwiatach tych można od razu poznać, że wiosna jest tuż tuż. Mam już wizję mojego mieszkania w asyście tej tkaniny. Miękki kobierzec łąki otulony kwiatami z radością kusi zuchwale obietnicą wiosny. Otula spragnione dotyków słonecznych moje zaspane mieszkanie, W moich oczach kwiaty pełne podniety nieziemskim blaskiem rozświetliły wszystko, nawet moją duszę. Ożywiły domowe ognisko menażerią barw na tafli bielusieńkiej tkaniny. Dookoła wiosna, wiosna, wiosna, echże Ty. Zajaśniało, zapachniało, rozświetliło wszystkie dni, wiosna na tkaninie – To sprawiłaś TY Ashley 137-45.
    Ja już się wtuliłam w tej mój zwizualizowany pejzaż. Z taką tkaniną na obiciach mebli, zasłonach, obrusach od razu dobrze wstać skoro świt:)

  • comment-avatar
    babcia H. 17 marca 2016 (09:16)

    Muszę się przyznać, że dawno nie widziałam tylu wyjątkowo ładnych zasłon, czy poszewek! I wybranie jakiejkolwiek, by wskazać ją w tym konkursie wydaje mi się graniczyć z cudem. To jak wejście do kawiarni z wystawionymi łakociami, by wskazać tylko jeden ulubiony. Nie da się!
    Bardzo podoba mi się ten rajski ogród, i czerwona kuchenna kratka, i takie są niebieskie kwiaty (jakie piękne!). Nie wiem sama… chyba wszystko mi się podoba. Czuję się, jakby miał przyjść Mikołaj i podarować po soczystej pomarańczy i tabliczce czekolady. Jakie te mieszkania teraz potrafią być piękne! Myślę, że gdybym jednak miała się zdecydować na jedne to byłyby to te niebieskie kwiaty. To jak miłość od pierwszego wejrzenia. Wiecie… może nie na całe życie, ale na pewno sąsiadka z piętra niżej wpadłaby na kawkę je podziwiać.
    Kończę już może i wracam buszować po tym sklepie. Nie gotuję dziś obiadu, a co! Nawet mnie czasem wolno.

    Pozdrawiam :-)

  • comment-avatar
    Magda 17 marca 2016 (08:18)

    To jest coś dla mnie! :) Bo która baba nie lubi kombinować, zmieniać, ulepszać!? Ja uwielbiam!
    Prawie cały zeszły rok poświęciliśmy na remont naszego mieszkania. Sypialnia była na końcu listy i to jej dostało się naj mniej… Kupiłam kilka nowych poduszek ale wszystko w zimowym duchu.. puchate, mięciutkie.. No fajnie było ale idzie wiosna i już patrzeć na nie niemogę :-D Marzy mi się błekitna albo kremowa narzuta na łóżko, do tego poduchy w kwiaty – dużo i w różnych kształtach! Bo mamy duże łóżko aby zmieściła się w nim cała nasza czwórka :-D
    Te są cudowne! https://cdn1.dekoria.com/image/tjpg/83/1791/0/0/141-15.jpg https://cdn1.dekoria.com/image/tjpg/83/1792/0/0/141-16.jpg
    Buziaki :)

  • comment-avatar
    Eliza 17 marca 2016 (06:31)

    Szczęście dla każdego oznacza co innego. Dla mnie największym szczęściem jest moja rodzina i praca, która daje mi ogromną satysfakcję. Dopełnieniem tego wszystkiego jest mój dom ponieważ lubię i wydaje mi się, że jestem szczęśliwsza jak otaczam się pięknymi przedmiotami. Lubię pić kawę z pięknej filiżanki i siedzieć na kanapie ubranej w piękny pokrowiec. Od kilku tygodni czuję już zbliżającą się wiosnę i do koszyka w Dekorii wrzucam kolejne pomysły nowych pokrowców, rolet, poduch i ceramiki. Wiosną uwielbiam wzory kwiatowe więc pewnie nikogo nie zdziwi, że na kanapę wybrałabym tkaninę z kolekcji Mirella: http://www.dekoria.pl/offer/product/6009/1035/6895/?rf=0 a na fotel aby przełamać trochę tę „łąkę” wybrałabym pokrowiec w pasy z tej samej kolekcji: http://www.dekoria.pl/offer/product/325/1790/695/?rf=0
    Dzięki tym tkaninom wiosna przyszłaby do mojego domu znacznie szybciej i mieszkałoby się nam piękniej?.E.

  • comment-avatar
    Gosia 17 marca 2016 (00:53)

    Wybrałabym Ashley 137-45. Ta tkanina wygląda jak wyjęta z pokoiku bohaterki mojej ulubionej książki z dzieciństwa – Ani Shirley. Na Zielonym Wzgórzu zasłonki z takiej tkaniny pewnie wisiały ;-) a więc w moim domu zawisłyby takie zasłony, a w sypialni oprócz duzych poduch znalazłyby się małe poduszki w poszewkach z Ashley 137-45.

    A ja wreszcie poczułabym się jak mała, przygarnieta przez bezdzietne rodzeństwo, rudowłosa i romantyczna Ania :)

    Zapoznałam się z postanowieniami regulaminu konkursu i akceptuję ich treść

  • comment-avatar
    Basik 16 marca 2016 (23:25)

    kocham kolekcję Flowers – zawsze z przyjemnością do niej wracam i szukam pomysłów na jakiegoś nowego cosika do domu ;) aczkolwiek w zeszłym roku zdradziłam Flowers z kolekcją Ashley – ale również stawiając na wzór kwiatowy w połączeniu z kropkami :)
    w tym roku jednak na kolana powalił mnie wzór paisley na lnianym tle! połączyć z czystym lnem i gładkim woalem… och ależ pole do popisu! oczami wyobraźni już widzę obrus, lambrekiny, podwiązki do firan i poduchy…. świeżo, klasycznie i z klasą…

  • comment-avatar
    Agnieszka 16 marca 2016 (23:22)

    Jaką tkaninę wybrałabym… Cóż nadeszła pora, że już nie mogę sama wybierać rzeczy do pokoju mojej córki.
    Obiecałam jej mały remoncik jeśli dobrze zda test szóstoklasisty, a próbne na razie idą jej wyśmienicie…
    Razem obejrzałyśmy tkaniny, którymi możemy zastąpić różowe zasłonki w księżniczki i bezkonkurencyjnym faworytem 12-latki jest:
    Tkanina 111-04 w kolekcji Comics
    Dlaczego?
    Bo taka pełna życia, ruchu
    Bo kojarzy się z ulubioną panią od angielskiego
    i zespołem
    I nie jest różowy
    I czasem jest szary jak szkoła, a czasem kolorowy jak ja
    I już pokazałam koleżankom na snapie i wszystkim się spodobało
    Jeśli myślicie, że to mało zrozumiałe, albo kreatywne powody to niestety tak jak ja nie do końca rozumiecie współczesne nastolatki.
    Jednak ja nie tyle chcę ją w tym wypadku zrozumieć, co uszczęśliwić. I comics z angielskim piętrusem na pewno mi w tym pomoże!

  • comment-avatar
    Jusia 16 marca 2016 (23:16)

    Wiosna tego roku będzie dla mnie wyjątkowa.. Mimo tego, że powinna zostać zdominowana przez kolor różowy (na mój świat przyjdzie niebawem moja córeczka), zdecydowałam wypełnić wnętrze naszego domku subtelnymi pastelami z kolekcji tkanin Loneta i Jupiter nieocenionej ***Decorii***. Kanapę dopełnię delikatnymi szarościami poduszek obszytych tkaniną Ashley (137-67, 137-68).Najważniejszy pokój <3 uzupełnię tkaniną Kids/Baby 119-02, wiosenna łąka pod postacią narzuty w kolorowe kwiatuszki na limonkowym tle.. IDEALNA :) Będzie pięknie,miękko,świeżo,łagodnie i błogo. Decoria wspiera pomysły młodych mam :)

  • comment-avatar
    Albert 16 marca 2016 (23:12)

    Wiosną do życia budzi się Świat,
    tak dzieje się od setek lat.
    Ja też budzę się do życia na nowo,
    wyznaczam cele z podniesioną głową.
    W domu też chciałbym powitać wiosnę,
    w oknach wieszając kolory radosne,
    zasłony Jupiter- w dziesiątkę strzał,
    bym wiosnę zieloną w swoim salonie miał!
    W sypialni z przyjemnością Fleur powieszę,
    by od rana Świat widział jak z wiosny się cieszę.
    A w kuchni z przyjemnością
    Ashley zaskoczy wszystkich kropek mnogością.
    I niech mi teraz nie mówi żona,
    że jest z moich wyborów niezadowolona :)

    http://www.dekoria.pl/offer/product/18/107/23/Zaslona-na-tasmie-marszczacej-1-szt.

    http://www.dekoria.pl/offer/product/12663/1418/13647

    http://www.dekoria.pl/offer/product/17797/1725/18902

  • comment-avatar
    Katarzyna 16 marca 2016 (22:41)

    Witam,spełnieniem moich marzeń aranżacyjnych byłaby możliwość ubrania domu w tkaniny Dekorii z kolekcji Quadro. Jako,że lubię stonowane barwy,a ostatnio w głowie mi kratki i krateczki,kolekcja ta jest dla mnie idealna. Tkaniny czy inne dekoracje dobieram intuicyjnie i pewnie dostałabym burę od profesjonalisty,że „to nie tak”, „nie tu”,ale ja kocham mój dom z wszystkimi jego niedociągnięciami i dbam o niego jak mogę,bo to moja przestrzeń do życia i wypoczynku. Kolekcja Quadro byłaby dopełnieniem moich starań i urzeczywistnieniem wyobrażeń o ciepłym i przytulnym wnętrzu…
    Kurczę,tak się rozpisałam,że na sam koniec oblałam się wiosennym rumieńcem,że z takim zapałem ubiegam się o nagrodę;-))ale co tam…. Pomarzyć?Zawsze można
    Pozdrawiam u progu wiosny,Kasia

  • comment-avatar
    Pamela 16 marca 2016 (22:39)

    Mnie czeka nie tyle co wiosenna przemiana, a można powiedzieć, że rewolucja przy okazji nowego mieszkania;) W końcu będę mogła urządzić swoją wymarzoną jasną sypialnie odcieniach szarości i bieli po środku której stanie własnoręcznie zrobione wielkie białe łóżko z palet a do niego zagłówek z obiciem z pięknej tkaniny z ornametami z kolekcji DAMASCO, która pasowałaby także idealnie, jako zasłona do wielkiego okna w tej wspaniałej kamienicy!

  • comment-avatar
    Beata 16 marca 2016 (22:20)

    Z DEKORIĄ wiosną
    Domy Emanują Kolorami Orchideami Różami Irysami Amarilisami …
    Ubrałabym na wiosnę moją sypialnię , która właśnie przechodzi metamorfozę . Na zasłony wybrałam tkaniny z kolekcji Flowers . Urzekły mnie obficie kwitnące magnolie , a ponieważ jej kwiaty rozwijają się wiosną, jeszcze przed pojawieniem się liści miałabym prawdziwą wiosnę w sypialni. Ponadto poduchy pachnące magnolią oraz poduchy w geometryczne wzory :) ach …. byłoby cudnie

  • comment-avatar
    teresa 16 marca 2016 (22:10)

    Dekoria to nowoczesność, elegancja i styl. Tkaniny z Dekorii to też nastrój i ciepło wnętrz, i nie można wyróżnić tylko jednej, bo każda z nich tworzy niepowtarzalny klimat.

    Pozdrawiam :)

  • comment-avatar
    Agata 16 marca 2016 (22:06)

    Witam. Pamiętam taki obrazek z dzieciństwa- ja jako mała kilkuletnia dziewczynka stoję przed sklepem z zabawkami. W głębi wystawy stoi cudny drewniany domek a właściwie kawałek pokoju z małymi drewnianymi mebelkami , ze ślicznymi zasłonkami w biało czerwone kropeczki. To było moje ogromne marzenie mieć ten domek.Wyobrażać sobie że jest tylko mój, że tylko ja mam wpływ na to jak on wygląda, mogę przestawiać w nim meble odsłaniać firanki.Jest spokój… Nie ma awantur, wyzwisk, smutnych oczu mamy i nas – chowających się po kątach przed NIM…Ilekroć przyklejałam nos do szyby tego sklepu-marzyłam…I w końcu zrobiłam sobie sama namiastkę mojego świata. Wycięłam w kartonie otwory na drzwi i okna z pudełeczek po zapałkach zrobiłam mebelki, ze skrawków materiału stworzyłam firanki.Właśnie takie jak z kolekcji Ashley- czerwone z białymi kropeczkami. Ilekroć było mi źle wyciągałam mój prowizoryczny domek i uciekałam w świat gdzie nie było zła. Dziś mam już swój dom – miejsce o którym marzyłam od dziecka…Gdzie jest miłość i zrozumienie a słowo RODZINA ma magiczny wymiar. I tylko spoglądając w okno w który wiszą- a jakże – zasłonki w kropki i tuląc moje dzieci staram się nie zapominać o tym że warto spełniać swoje marzenia, nawet jeśli wydają się nierealne ….

  • comment-avatar
    Joasia Joasia 16 marca 2016 (22:00)

    Uwielbiam zieleń więc kolor salonu http://www.dekoria.pl/arrangements/view/309/Salon-w-wiosennych-kolorach najbardziej mi się spodobał.
    Zieleń to trawa ,przyroda , wiosna i chęć do działania. Napawa mnie entuzjazmem i pozytywną energią. Z pewnością wybrałabym pokrowiec na sofę i zasłony w tym kolorze. Duża płaszczyzna w takiej barwie na tle białych ścian jest czymś pięknym . I nawet w pochmurny i szary dzień ,okna z taką dekoracją przybliżą piękną i dzika przyrodę.
    Dodatki i akcesoria w wspomnianym kolorze z żółtymi detalami nadadzą całości niepowtarzalny wiosenny efekt .

  • comment-avatar
    Sylwia 16 marca 2016 (21:41)

    Wiosna… Już myślami czuje jej zapach… Rozchylam nozdrza i łapczywie próbuję naczerpać tego aromatu… Jest tak blisko, a jednocześnie tak daleko… Wiosna to dla mnie nie tylko pobudka… To przede wszystkim oczekiwanie harmonii i wyciszenia, czas obfitujący w wypuszczanie ze smyczy wyobraźni, kiedy to rozplątany zostaje kłębek myśli… Wiosna to pobudka nowych marzeń, które spod ręki artysty ukazuję się w zarysach na białym płótnie… To czas wewnętrznego oczyszczenia, znalezienia własnego sensu życia, nacieszenia się towarzystwem ciszy… To wysłuchanie swoich głosów, spojrzenie na świat przez inny pryzmat… Wiosna to początek, narodziny…, także w moim domu… Przeglądając kalejdoskop tkanin na stronie http://www.dekoria.pl wiedziałam czego szukam… Czegoś oryginalnego, wyróżniającego się harmonią i nietuzinkowością… Czegoś ciepłego, zwiastującego nadejście tak ważnej pory roku… Odnalazłam to w kolekcji Etna, a ponieważ lubuje się w beżach i brązach, ta kolorystyka obsypała kwieciem moje serca… http://www.dekoria.pl/offer/product/124/1947/278/Pled
    Sprawiła, że poczułam się tak dobrze, błogo, że ujrzałam nad sobą tańce cumulusów… Te polne kwiaty dokonały, że znalazłam się na swojej wymarzonej łące ze snów… Naturalność tej kolekcji zaspokaja moje wiosenne tęsknoty- świeżości, samotności, krystalizacji życiowych priorytetów. Ten wzór budzi we mnie radość, a jego szlachetność, prawdziwość, niewinność skłania ku refleksjom, których tak pragnę… Ten wzór mówi stop kalendarzom, harmonogramom, pośpiechowi i codziennym wyścigom. Mówi do mnie- posłuchaj co masz do powiedzenia samej sobie… Już wyobrażam sobie chwile, gdy spędzam czas razem w towarzystwie kolekcji Etna… Niczym słynny wulkan ta tkanina sprawia, że wybucha we mnie potrzeba duchowego katharsis… Piękna, urocza, odzwierciedla wiosnę mojej duszy, a dom dzięki niej nabierze świeżości i odzyska swój charakter… Będzie moją świątynią…

  • comment-avatar
    Karusia 16 marca 2016 (21:40)

    Właśnie na Święta Wielkanocne wprowadzamy się z narzeczonym do naszego świeżutkiego, pierwszego mieszkanka:) Mam dziecięcą frajdę tworzenia tego wnętrza, snucia dekoratorskich marzeń i patrzenia (z lekkim niedowierzaniem:) jak się materializują. To niesamowite, że najpierw dłuuuuugo się o czymś śni, a później przychodzi taki moment, kiedy można tego wszystkiego dotknąć, wyjąć sernik z piekarnika, zapalić świece, przytulić głowę do poduszki… Baza jest prosta – podłogi z bursztynowego dębu i ściany w odcieniu zgaszonej bieli. Nastrój, w zależności od pory roku (i moich zmiennych zachcianek:) będą kreowały tekstylia. Wiosnę w naszych progach widzę tak: w sypialni, za sprawą barwnej pościeli, zagości ptasia gromadka http://www.dekoria.pl/offer/product/21890/0/23054/Posciel-dwustronna-Birds-Of-Boutique. Okna ozdobią rolety rzymskie w zielone paseczki, przypominające cieniutkie źdźbła http://www.dekoria.pl/offer/product/24/1836/31/Roleta-rzymska-Padva. Szara kanapa też się soczyście zazieleni http://www.dekoria.pl/offer/product/2031/1432/2607/?rf=0. Na stole, w towarzystwie żonkili i hiacyntów, zakwitnie również obrus http://www.dekoria.pl/offer/product/32/1855/52/Obrus-prostokatny. A ja będę malowała pisanki w strojnym, wiosennym fartuszku http://www.dekoria.pl/offer/product/207/1745/496/Komplet-kuchenny-lapacz-rekawica-oraz-fartuch. Już się nie mogę doczekać:)

  • comment-avatar
    Jola 16 marca 2016 (21:22)

    Czeka się na tę wiosnę i czeka. Już niby blisko, ale wieje nadal chłodem. Na szczęście są takie roślinki, które już obudziły się ze snu zimowego i nie boją się rozkwitać bezczelnym żółtym, różowym i fioletowym ubraniem. Jedną z roślin, na których kwitnienie bardzo czekam jest magnolia. Gsłązki niby jeszcze łyse, ale kwiaty jak ogromne kielichy. http://www.dekoria.pl/offer/fabrics_collection/42/FlowersLuna Ta tkanina z magnoliowymi kwiatami to dla mnie powiew wiosny, a jednocześnie elegancka dekoracja w tonacji tak ciągle popularnego we wnętrzach szarego koloru :)

  • comment-avatar
    Izabela 16 marca 2016 (21:18)

    A Ja kocham róż! Piękny, delikatny i nasycony jednocześnie. Jako dziewczynka nie znosiłam różowego. Widać, każdy etap „na różowo” musi przejść, więc mnie chwaciło po trzydziestce :P Uwielbiam różowe obuwie i dodatki, a ostatnio również różowe elementy we wnętrzu. Jednak najbardziej lubię połączenie soczystej, świeżej zieleni z takim właśnie delikatnym różem. Dla mnie to połączenie idealne na wiosnę. Świeże, energetyczne, jasne i słoneczne. Przywodzi na myśl kwitnące jabłonie i brzoskwinie. Takimi właśnie odcieniami lubię się otaczać wiosną. Dlatego wybrała bym kolory z kolekcji BLACKOUT. Pierwszy, wspomniany delikatny różowy 269-92, oraz soczystą zieleń 269-17.

  • comment-avatar
    KRYSTYNA 16 marca 2016 (21:16)

    MOJ DOM NA WIOSNE ODMIENILABYM TKANINA ETNA WZOR KWIATOWY W KOLORZE ROZU I DELIKATNYCH PASTELI,CZEKAMY Z UTESKNIENIEM NA WIOSNE NIECH WIEC WIOSNA PRZYJDYIE DO NAS DO NASZYCH DOMOW, POZDRAWIAM SERDECZNIE

  • comment-avatar
    Sylwia 16 marca 2016 (20:39)

    Flower, flower i jeszcze raz flower…
    Kazdego dnia wypatruję w ogrodzie pierwszych oznak wiosny… niech przyjdzie i nastanie- kolorowo, zielono, pachnaco i jak w niebie. A piekne rolety plus zaslonki flower do kompletu i pokoj rowniez zamienia sie w wiosenny ogrod. Bajka…

  • comment-avatar
    Monika 16 marca 2016 (20:32)

    Kocham wiosnę, bo to ona budzi mnie do życia po ciężkiej zimie i nastraja pozytywnie tak bardzo, że zmieniam wraz z jej nadejściem wszystko! Najchętniej całe mieszkanie bym przearanżowała wiosennie, ale niestety to wiąże się z pewnymi kosztami, więc zazwyczaj zmieniam świat dookoła małymi krokami. Czasami wystarczą generalne porządki, umycie okien i przestawienie mebli i po chwili już bardziej wiosenna atmosfera panuje, ale czasem potrzeba czegoś więcej… w tym roku stawiam na dodatki i akcenty kwiatowe, dlatego chętnie bym widziała http://www.dekoria.pl/offer/product/19/1867/25/Zaslona-na-szelkach-2-szt. i http://www.dekoria.pl/offer/product/34/1867/57 – moja sypialnia dzięki nim zyska wiosenną atmosferą!

  • comment-avatar
    Edyta 16 marca 2016 (20:14)

    Nie mam ręki do kwiatów.Choć bardzo się staram to i tak po jakimś czasie roślinka pada.W dodatku będąc nastolatką (podobno)”zauroczyłam”cioci przepiękne paprotki, które krótko po mojej wizycie padły.Do dziś mi to wypomina.Dlatego też w moim domu na parapetach gości pustka a oprawa okien jest nijaka.Kwiatów brak.Myślę,że właśnie ten ich brak mogłabym choć po części zrekompensować zasłonami w piękny kwiatowy wzór (tkanina 141-07 z kolekcji Mirella) i do kompletu sukienkami w tym samym wzorze na moje niezwykle nudne krzesła.To byłby taki pierwszy krok do przywitania po raz pierwszy wiosny w moim domu .Może i jestem winna przestępstw na kwiatach doniczkowych ale na praniu i prasowaniu się znam-tym kwiatom wróżę wspaniałą przyszłość pod moim dachem.

  • comment-avatar
    Monika M. 16 marca 2016 (19:40)

    Gdy schowałam choinkę, wszystkie świąteczne ozdoby i światełka, w mieszkaniu zrobiło się po prostu pusto. Wielkanoc w tym roku wypada wcześnie, więc szybko mogłam postawić gdzieniegdzie zajączki i baranki. Jednak te święta również szybko miną. Na szczęście odpowiedź na pytanie czym będę ozdabiać wnętrza przez resztę roku jest prosta, kwiatami! W sypialni powiesiłabym zasłony z tkaniny Flowers 311-14. Magnolie to moje ulubione kwiaty, a błękitne tło, dawałoby wrażenie pięknego, czystego nieba. Codziennie rano budziłabym się myśląc, że jest ładna pogoda ;) Salon ożywiłabym poszewkami z tkanin 141-06 oraz 141-12 z kolekcji Mirella. Dwie w kwiatki dla mnie, dwie w paski dla mojego partnera. Musi być sprawiedliwie ;) W kuchni zagościłby nowy obrus z tkaniny 122-02 z kolekcji Londres. Wzór ten kojarzy mi się ceratą, którą moja babcia miała kilka lat temu w swojej kuchni, więc będzie to miły, rodzinny akcent. Do kompletu, żeby nie pobrudzić obrusu, dobrałabym podkładki z tkaniny 122-00 z tej samej kolekcji. Dodałabym jeszcze kwiaty w wazonach, w każdym pomieszczeniu i byłoby naprawdę pięknie.
    „Zapoznałem się z postanowieniami regulaminu konkursu i akceptuję ich treść”.

  • comment-avatar
    małgosia 16 marca 2016 (17:59)

    Asiu, czy Twoje zasłony to kolekcja Londres?Pięknie się prezentują,zaraz zamawiam na poduszki!Pozdrawiam!
    Małgosia

  • comment-avatar
    sylwia 16 marca 2016 (17:14)

    Jestem posiadaczką małego mieszkania 42m.kw. w którym dominują jasne kolory biel szary z odrobiną czarnego w którym czujemy się bardzo dobrze jednak brakuje mi ciągle koncepcji na okna jak je ubrać by sprawiło iż mieszkanie nie pomniejszy się optycznie….i tak przeglądając katalogi pomyślałam ze może rolety rzymskie byłyby idealne podpatrując zdjęcia u Państwa w katalogu.I tak wybrałabym roletę woalową Palermo w kolorze białym a uśmiech z twarzy nie schodziłby mi do końca świata.

  • comment-avatar
    Jola 16 marca 2016 (16:56)

    Od paru lat śledzę nowinki Dekori. Uwielbiam kwiaty …tkaniny w kwiaty pastelowe taki angielski styl…Kupowałam juz materiały z Dekori są bardzo dobrej jakości .Marzy mi się ten fotel z pokrowcem EKTORP i kilka wzorów tkanin FLOWERS .Serdecznie pozdrawiam Jola

  • comment-avatar
    Ilona 16 marca 2016 (16:55)

    To był piękny słoneczny dzień, taki wyjątkowy jak każdy inny. Mam ostatnio wrażenie, że to już czas, wszystko powoli i ostrożnie budzi sie do życia, każda roślina mała i duża jeszcze się przeciąga powoli wychylając łepek z ziemi aby zobaczyć ten piękny słoneczny blask. Słońce rano delikatnie zagląda w moje okna a dzisiaj wyjątkowo rozpoczęłam dzień z kawą na świeżym powietrzu, które jest takie rześkie ale jeszcze chłodne, ptaki już z pierwszymi promykami słońca grają ptasią symfonię na pobliskich drzewach, a kawa w takim towarzystwie smakuje wyjątkowo, takie poranki nastrajają mnie bardzo pozytywnie. Nie ma nic wspanialszego jak zacząć dzień z uśmiechem na twarzy i pełną pozytywną energią i wtedy właśnie czuję jakbym codziennie wyruszała w niezwykłą podróż życia, staram się jednak zauważać wszystko co mnie otacza i spotyka ponieważ nie chcę nic przegapić. A i we wnętrzach mam taką potrzebą, aby trochę poszaleć z kolorami i powoli z zakamarków pełnych bibelotków wyciągam rożne dodatki. Prawdziwe cuda dzieją się w przyrodzie więc aby namiastkę tego pięknego świata przenieść do wnętrza pragnę i je zaczarować. W nazwie Dekoria kryje się uśmiech i radość, potrafi ona doskonale uszczęśliwiać ludzi. Moje wiosenne wnętrze udoskonaliłabym naturą którą tak bardzo kocham i tutaj doskonale sprawdzi się seria tkanin 320-122-00. Piękne barwy i soczysty akompaniament wzorów. Uwielbiam rano wstać kiedy dzieci jeszcze śpią uśmiechnąć się do tego co mnie otacza i raduje a wnętrze które odmieniłabym z Dekorią będzie prawdziwym wiosennym moim cudem. Pozdrawiam wiosennie.

  • comment-avatar
    Katka 16 marca 2016 (15:52)

    A w mej duszy wiecznie dziecko siedzi więc ma pewno seria w grochy Ashley lub Nordic Uwielbiam ten motyw a te duże groszki to mi się kojarzą z dropsami landrynkowymi a te mniejsze to jak mleczne drażetki za którymi bieglam od sklepu do sklepu bo nie w każdym były. Tak chcę na wiosnę w tym roku trochę mojej dziewczęcej naiwności i kobiecej miłości ?Bo kto w grochy się ubiera temu nic nie doskwiera. Uśmiech na twarzy gości , a dom pełen jest radości ?

  • comment-avatar
    Justyna Twardowska 16 marca 2016 (15:17)

    Przyśniła mi się kiedyś łąka. Piekna! Okraszona delikatnymi, kwiatowymi pędami, płożącymi się niczym dzikie wino. Delikatny róż przeplatający się z subtelnym turkusem radowały moje zmysły. Maleńkie pąki rozkwitały pomiędzy starszymi siostrami- kwiatami. I oto jest! Odpowiednik tej łąki! Znalazlam na dekoria.pl – Tkanina Londres 122-00. Bajkowy sen utwalony na materiale! Sny czasem zmieniają się w rzeczywistość. A może kiedyś i mój sen się spełni …? ;)

  • comment-avatar
    Ula 16 marca 2016 (14:37)

    Jak na rodzinę ogrodników przystało wybralibyśmy tkaninę FLEUR 137-18.Kwintesencja wiosny-piękne zdecydowane kolory odmieniłyby nasz dom.Ostatnio dla przyjemności bawimy się w tapicerowanie mebli więc przy pomocy tego wzoru w krótkim czasie nasz dom przypominałby kwitnący ogród.I bylibyśmy w domu :)

  • comment-avatar
    Małgorzata 16 marca 2016 (14:14)

    Urządzając dom niestety wybrałam jedne z najtańszych zasłon i tak się z nimi męczę już półtora roku. Powszechnie przecież wiadomo, że jak się coś już ma, to ciężko zmienić na inne, droższe czy lepsze, zwłaszcza przy dwójce dzieci i ich pilnych potrzebach. Najchętniej więc na wiosnę zmieniłabym moje ciężkie, czarne zasłony na zasłony Dekoria z serii Comic, które rozjaśniłyby pomieszczenie, a jednocześnie stanowiły w nim ciekawy oryginalny dodatek. W związku z tym, że salon urządzony mam w kolorystyce czarno – białej, zasłonki te idealnie by mi pasowały, swoim wzorkiem nieco przełamując monotonię białych mebli, białych ścian i czarnej sofy, a jednocześnie wpasowując się kolorystycznie w wystrój. Mam nadzieję, że będzie mi to dane :) Swoją drogą – świetna strona, wręcz inspirująca!

  • comment-avatar
    Ula 16 marca 2016 (14:05)

    Moje pomysły na tkaniny są bardzo konkretne, zgodne z potrzebami, zarówno funkcjonalnymi jak i estetycznymi zmianami, jakie dzieją się w moim sercu, głowie a co za tym idzie w domu.
    Po pierwsze do pokoju dziecięcego potrzebuję roletę lub zasłonę z tkaniny zaciemniającej błękitnej bądź szarej. Dzieci mają piękny, odnowiony pokój jednak okno pozostało gołe. Gdy słoneczko wstaje coraz wcześniej nie wpływa to dobrze ani na dzieci ani tym bardziej na mamę. Dodatkowo, marzę by wprowadzić więcej koloru do moich wnętrz. Żółty czy granatowy Comics wygląda bajecznie. Kolekcja Rustika jest równie fantastyczna a len otuliłby okna w mojej sypialni! :) Ahhh, tak to widzę

  • comment-avatar
    Paula 16 marca 2016 (13:39)

    odmieniłabyś swój dom na wiosnę i dlaczego właśnie nimi ?”

    Moją chatkę, na wiosnę odmieniłabym tkaninami z kolekcji FLEUR. Białe kwiatki na beżowym tle wraz z jasnym i ciemnym beżem w sam raz pasowałoby do mojej nowej, brązowej kanapa nadając wnętrzu, delikatny powiew wiosny. Natomiast kwiaty na zielonym tle idealnie nadadzą się odmienienie legowiska mojego spaniela, zwiastując mu zbliżające się długie spacery na łące i w ogrodzie :)

  • comment-avatar
    Luna 16 marca 2016 (13:20)

    …z którymi?? ZE WSZYSTKIMI!!! :-) :-) A dlaczego?? każda kobietka to wie :-)! urządzać, meblować, malować, zmieniać, dekorować, kupować, przestawiać, dokładać, ujmować, przyjmować…całe morze możliwości:-), z którymi tylko my, wiemy co zrobić. Jak je okiełznać. Rząd dusz…aby nimi rządzić. Tzn. :-) metry tkanin, aby je zagospodarować i nigdy nam tego dosyć;-) a wiosną… wiosną wszystko, co w kolorze wzywa mnie najmocniej, co kropeczkowe, krateczkowe, pastelowe, kwiatkowe :-) wiec Ashley! zdecydowanie! bo jest odpowiedzią na wszystkie moje pragnienia, zachwyty, smaki i chęci zmiany! :-) z pozdrowieniami

  • comment-avatar
    Magdalena 16 marca 2016 (13:13)

    Mój wiosenny………
    D-om
    E-manuje
    K-olorem
    O-biecujacym
    R-óżem
    i
    A-marantem :)
    W ostatnich dniach stałam się po raz pierwszy posiadaczką rolety rzymskiej z Dekoria.pl jest piękna, solidnie wykonana, zakochałam się w ich profesjonaliźmie. Rolety tkaniny 133-60, 133-36, zasłony piękne 122-00, 127-24.Pozdrawiam Magdalena

  • comment-avatar
    Dominika 16 marca 2016 (13:12)

    Ja marzę o pokolorowaniu naszego salonu tkaninami LONDRES 122-00 i LONDRES 122-02 bo są w bajecznie soczystych kolorach i pięknie komponowałyby się z wiosennym błękitnym niebem :) dzięki uprzejmości dekorii zamówiłam próbkę i upewniłam się, że tkanina jest fantastyczna jakościowo. Idealy wybór na nową porę roku !

  • comment-avatar
    Monika 16 marca 2016 (13:00)

    U nas w domu w tym roku pojawi się, od kilku lat wyczekiwany człowiek, nasze pierwsze dziecko – Tymoteusz! Tak! Właśnie jestem w 6 miesiącu ciąży, a pokoik dla Tymka właśnie zyskał panele! Czas na meble, dodatki i przede wszystkim tkaniny, które dodadzą charakteru białym ścianom i mebelkom. To materiały właśnie odegrają główną rolę. W Dekorii, jak zwykle, jest taki wybór, że ciężko się zdecydować, co dla małego Człowieka będzie najlepsze! Mam zamiar sama wszystko uszyć, więc tkaniny z metra będą w sam raz. Przyglądnęłam się wszystkim, około 500 wzorom i wybór padł na wzory z kolekcji Ashley, modne i śliczne gwiazdki w szarościach, do tego miętowe dodatki. Ach! Już się nie mogę doczekać! :)

  • comment-avatar
    Paula 16 marca 2016 (12:54)

    Patrząc na moją sypialnię w której zdecydowanie odczuwam brak poduszek o ciekawych wzorach na łóżku, wybrałabym na takie poduchy tkaniny: COMICS 135-05 , ASHLEY 137-67 i COTTON PANAMA 702-33. Sypialnia jest w większości biała z szaro-biało-czarnymi akcentami więc jako osoba z zamiłowaniem do „niekolorów”, czułabym się z takimi podusiami najlepiej na świecie :)
    Natomiast zaglądając do działu z podszewkami zauroczyły mnie super słodkie „wałki” : Wałek prosty z tkaniną 136-17 (z kolekcji Quadro), wałek z tkaniną 630-06 (z kolekcji Nordic) oraz wałek z zakładkami tkaniną 136-02 (z kolekcji Quadro). Cuda :)

  • comment-avatar
    Kasia P. 16 marca 2016 (12:40)

    Kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiaty.Prawie czuć ich zapach, prawie można wziąć je do ręki…… A one są na tkaninach i otulają mój dom. Gdy tylko pierwszy raz zajrzałam na Dekorie wiedziałam że kolekcja tkanin LONDRES jest spełnieniem moich marzeń. Istne szaleństwo!!!! Poszewki, zasłony, obrusy…. Rajski ogród w moim domu. Jest mi z tym dobrze i jestem szczęśliwa…. Nawet miłość rozkwitła :) przecież na wiosnę kocha się bardziej… A ja mam wiosnę przez cały rok :).

  • comment-avatar
    A. Gardener 16 marca 2016 (12:23)

    Kiedy zima nie chce odejść i mam dużo czasu na przemyślenia,bo nie mogę wyjść do ogrodu,”knuję” w myślach, co mogłabym ulepszyć w swoim domu. Odruchowo szukam koloru, żeby nacieszyć oczy żywymi, jaskrawymi kolorami. Za oknem tylko szaro,buro…tak rzadko biało.
    Po schowaniu świątecznych dekoracji, nawet wpadające promienie Słońca nie mają na czym błysnąć i odbić swoich refleksów…Mój wzrok równie obojętnie przelatuje po pomieszczeniu…
    Wtedy rodzi się taka myśl,że bardzo tu brak czegoś, co sprawia, że ożywam, że chce mi się żyć. Uświadamiam sobie,że tak bardzo tęsknię za innymi kolorami. Jako lekarstwo, postanawiam kupić żywe kwiaty – te niestety szybko więdną…
    I nagle doznaję olśnienia! W katalogu Dekorii skrzy i woła do mnie całe bogactwo żywych intensywnych barw! Oczy nie mogą się nacieszyć. Ach gdyby tylko przenieść je do swojego domu!
    Już widzę te kolorowe zasłony z kolekcji Ashley- strażnik pilnujący żeby szarość codzienności nie wdarła się do środka. Tu wstęp ma jedynie Słońce! Te kwiaty na nich…Aż pachną! Woń róż, piwonii rozlewa się po pokoju…Uwielbiam je bezgranicznie!
    Przykrywam się lekką, różową, bawełnianą chmurką czyli kocem Cotton Cloud. Głowa rozkosznie opada na rozkwitającą poduszkę Kingę. Niesamowite! Nade mną niby sufit,a ja przecież jestem w niebie! Mój raj! W głowie słyszę śpiew ptaków,ciepło rozlewa się na całe moje ciało… Już nic więcej mi do szczęścia nie trzeba…
    Poranne Słońce delikatnie przenika przez moje zasłony,przez co świat na zewnątrz wydaje się piękniejszy. Mam ogród,którego nie muszę podlewać, to on pielęgnuje mnie. Ukoił zmysły i obudził wiosnę w moim sercu. Ożyłam! Odżyłam! Chce mi się żyć… Wiosna juz przyszła…Dekorio, dziękuję.

    • comment-avatar
      A. Gardener 16 marca 2016 (12:27)

      Oczywiście: „Zapoznałam się z postanowieniami konkursu i akceptuję ich treść” Pozdrawiam!

  • comment-avatar
    Monika M. 16 marca 2016 (11:48)

    Poranek. Cisza. Gdzieś w oddali słychać śpiew ptaków i szczekanie psa. Powoli, nieśmiało, otwieram oko i patrzę z czułością na śpiącego jeszcze męża. I nagle, ciche tup tup tup, które za chwilę staje się coraz głośniejsze i miesza się ze śmiechem. Wiem, że za chwilę zaskrzypią drzwi, i nasze radosne budziki wygonią resztki snu przez uchylone okno:) Nasze łoże wiele przeszło:) Kiedy trójka dzieci ładuje się pod naszą kołdrę, by zaraz potem, gdy wstanę zrobić poranną kawę, rozpocząć walkę na poduszki i łaskotki z tatą, z uśmiechem patrzę na tę rozbrykaną gromadkę:) I tylko pościel i narzuta w tym wszystkim jakieś szare, ponure i stare. Nie pasujące do tych śmiechów i promieni słońca wpadających przez otwarte okno. A gdyby tak ubrać sypialnię w pościel British Home? I do tej naszej sypialni wlać radosne barwy i materiały? Byłby to już poranek wymarzony:)

    Pozdrawiam Cię Asiu, i całą załogę Dekorii oczywiście:)

  • comment-avatar
    Kasia 16 marca 2016 (11:44)

    Uwielbiam dekorię i jej tkaniny! A rzymska roleta, którą tam kupiłam jest po prostu najlepsza, jaką dotąd miałam. :)
    Jak odmieniłabym swój dom na wiosnę? Zmieniłabym pokrowiec na sofę! W tej chwili jest biały, a ja czuję miętę do świeżej, wiosennej zieleni ostatnio. Podoba mi się też motyw kwiatowy… do tego – nowe bieżniki do kuchni, najlepiej w kratkę… albo w motyw roślinny. W decorii jest ogromny wybór tkanin, więc na pewno znajdę tą odpowiednią. :) Pozdrawiam! Kasia

  • comment-avatar
    Ewa 16 marca 2016 (11:28)

    Witam
    Tkaniny firmy Dekoria od wielu lat budzą we mnie wiele emocji. Tęskniąc za za rozpalającym sercem słońcem, i za zapachem wiosennych kwiatów swoje mieszkanie odmieniłam bym kolekcją londres TKANINA 123-65 przepięknymi kwiatami na błękitnym tle – zasłony cudne, a do tego pastelowa mięta kolekcji Loneta na poduchy. I szarości do szafy. Pozdrawiam już gorąco ze słoneczkiem za oknem.

  • comment-avatar
    Iwoan 16 marca 2016 (11:25)

    Na wiosnę czyli już niebawem wprowadzam się do nowego domu.W moim nowym wnętrzu dominuje prostota,minimalizm i biel.Dużo przestrzeni i funkcjonalne rozwiązania to były dwa wyznaczniki podczas aranżacji każdego pomieszczenia.Jednocześnie chciałam aby dom zyskał ciepły i przytulny klimat.Dlatego moim pomysłem na uzyskanie pożądanego efektu jest zakup odpowiednich tekstyli.W mojej białej kuchni marzą mi się rolety rzymskie w biało czarne pasy a w sypialni zasłony w pastelowych barwach.Natomiast w salonie poduszki i siedziska w kwiatowe wzory abym mogła się poczuć jak pachnącej zielonej łące.

  • comment-avatar
    Kasia 16 marca 2016 (11:19)

    Tak naprawdę wszystkie tkaniny z Dekorii chciałabym mieć i zmieniać , przekładać, dokładać, zamieniać, ale najbardziej zachwycają nie tkaniny z serii Ashley- drobne kwiatki, róże, pastele, ostatnio one zwracają moją uwagę, idealne na poszewki, bieżniki, małym akcentem można by odmienić każde wnętrze. Tak naprawdę wystarczy drobny element w pastelach- przypominających o nadchodzącej wiośnie. Mam to szczęście, że mieszkam w miejscowości, gdzie mieści się sklep Dekoria i moje spacery często mnie tam wiodą w poszukiwaniu nowości i nacieszenia oka tymi pięknościami.

  • comment-avatar
    Ania 16 marca 2016 (11:14)

    Nasza starsza córka (lat 10) uwielbia wszelkiego rodzaju programy o dekorowaniu wnętrz. Niedawno na jej prośbę pomalowaliśmy jej pokój na biało. Bazę mamy ale pozostały jeszcze dekoracje więc zaczęłyśmy poszukiwania. Córka zakochała się w tych zasłonach: http://www.dekoria.pl/offer/product/19/1649/25/?rf=0 ale uwielbia też motyw kropek/groszków więc myślę o zrobieniu jej niespodzianki i uszyciu narzuty na łóżko z jednej z tych tkanin: http://www.dekoria.pl/offer/fabrics/Tkaniny?sort=nazwa-rosnaco&wzor%5B%5D=4
    Ja natomiast po kilku szarych miesiącach bez słońca i ciągłym przebywaniu w biało-szarym mieszkaniu mam ochotę na soczysty kolor w dodatkach. Zakochałam się bez pamięci w żółtych zasłonach http://www.dekoria.pl/offer/product/19/1873/25/Zaslona-na-szelkach-1-szt.
    Przypominają mi trochę stylistykę planów filmowych ze starych amerykańskich filmów,które uwielbiam. Pomimo uwielbienia dla koloru szarego i białego w tym roku mam zamiar poszaleć z kolorowymi dodatkami-zima bez słońca zrobiła swoje :)

  • comment-avatar
    Jan Machyński 16 marca 2016 (11:14)

    Ja wybrałbym tkaninę followers 311-14. Jest to tkanina z motywem kwiatów w kolorach biały-szary-czarny na delikatnym tle w kolorze przydymionego błękitu. Moja sypialnia jest urządzona w kolorach błękitu, szarości, ciemnego orzecha oraz bieli, więc tkanina w takich akcentach ożywiłaby nieco ten pokój, ale nie zakłóciła spokoju i twórczej atmosfery jaka w nim panuje i jaką sobie bardzo cenię. :)

Skomentuj

Szanuję Twoją prywatność, Twój adres mailowy nie będzie widoczny.