Jysk - 2500 sklepów i nowa kolekcja. Czyli HYGGE - po mojemu. - GREEN CANOE

Jysk – 2500 sklepów i nowa kolekcja. Czyli HYGGE – po mojemu.

Miałam niedawno okazję wziąć udział w wydarzeniu zorganizowanym przez JYSK z okazji otwarcia 2500 sklepu. Na spotkaniu, które odbyło się w pięknie na tę okazję zaaranżowanych wnętrzach warszawskiej Babki do wynajęcia, mogliśmy przyjrzeć się najnowszej kolekcji tej duńskiej marki, o której więcej za chwilę, bo jest zdecydowanie warta uwagi. Wydarzenie otwierała dyskusja o hygge, czyli duńskiej sztuce szczęścia, o której w ostatnim czasie jest niezwykle głośno. Zaproszeni goście – Mateusz Banaszkiewicz, Joanna Glogaza z bloga Style Digger oraz Czesław Mozil opowiadali o tym, jak z perspektywy hygge widzą szczęśliwe życie, czym właściwie jest dla nich szczęście i jakie mają na nie sposoby.

Hygge jako zjawisko czy też trend ma w Polsce swoich zwolenników jak i przeciwników. Wielu z nas postrzega bowiem samą ideologię jako „otwieranie już otwartych drzwi”, bo właśnie w ten sposób podsumowała dyskusję jedna z osób siedzących na widowni. Prywatnie uważam, że Polacy praktycznie od zawsze hygge’ują nawet jeśli sobie nie zdawali z tego sprawy.  Jak okazało się w trakcie dyskusji – podobnie uważa również Czesław Mozil. Nasze rodzinne spotkania pełne śmiechu i pysznego jedzenia, nasze dbanie o rodzinne gniazda, dbanie o przyjaciół, wymienianie się przepisami, robienie nalewek, uprawianie ogrodów czy pomidorków na balkonach – to nic innego jak owo hygge. Ja jednak nazywam je po prostu spełnieniem. I myślę, że choć jesteśmy ciągle „krajem na dorobku” ja się sami nazywamy – tak naprawdę przeżywamy każdego dnia dużo dobrego i potrafimy cieszyć się z wielu, wielu rzeczy: choćby własnego „m”, ludzi obok nas, z wydarzeń, które sprawiają, iż żyje nam się lepiej. Daleka byłabym od tego, by  namawiać Was do poddawania się jakimkolwiek trendom czy modzie –  jednak, skoro już tak często mówię na GREEN CANOE o jakości, również życia –  zawsze namawiać będę do tego, byśmy sobie tę jakość podnosili. Choćby metodą małych kroków i małych gestów, które w całości sprawią, że żyć będzie nam się po prostu lepiej. W naszych rodzinach, w pracy, a w końcu w naszych mieszkaniach czy domach.

Na spotkaniu zorganizowanym przez Jysk oprócz dyskusji o samym hygee mieliśmy również możliwość porozmawiania z przedstawicielami firmy o najnowszych kolekcjach, a na lubiących prace ręczne czekała niezastąpiona w DIY Kasia Ogórek, przy stole pełnym świec i serwetek. Chętni brali udział w warsztatach, w których robiono świece zdobione metodą decoupage. Jak się okazuje – ręczne wykonywanie ozdób także może być w duchu hygge:)

 

jysk hygge green canoe spotkanie nowa kolekcja

jysk hygge spotkanie green canoe

warsztaty jysk green canoe świece decoupage

 

zdjęcia: Green Canoe, Małgorzata Kotkowicz

Bardzo zaciekawiły mnie nowe propozycje, które JYSK przedstawia w swojej najnowszej kolekcji. Ciekawi jesteście co będzie nas w 2018 roku inspirować i co może ocieplić lub odmienić nasze wnętrza? Poza widocznymi akcentami czerpanymi z filozofii hygge, znajdziemy w niej trzy trendy dekoracji wnętrz: Dark Deco, Łagodna Bohema oraz Miejska Dżungla. Mentalnie utożsamiam się ze wszystkimi :)

DARK DECO  – czyli styl ekstrawagancki, charakteryzujący się przede wszystkim ciemną, mocną kolorystyką (taka jak burgund czy szmaragdowa zieleń, na punkcie której świat oszalał), ciężkimi tkaninami, jak również takimi materiałami jak miedź lub marmur. Aranżując naszą przestrzeń w tym stylu chętnie sięgamy po dekoracje z kolorowego szkła, weluru, a także ozdoby w kolorze złota. Jesteśmy właśnie tą propozycją oczarowani – wystarczy bowiem sięgnąć po dosłownie kilka jej elementów, by we wnętrzu stworzyć szlachetny klimat. Spójrzcie sami:

źródło: mat. prasowe JYSK

SOFT BOHEME to po prostu tak popularny ostatnio styl boho, w bardzo delikatnym i przyjemnym wydaniu. Kobiece wzory wspaniale łączą się tu z  etnicznymi motywami oraz klimatem retro. Materiały są miękkie i przyjazne w dotyku, a kolorystyka utrzymana w jasnych, stonowanych odcieniach. Słowem – pełna zachęta do relaksu.

źródło: mat. prasowe JYSK

URBANITY czyli styl miejskiej dżungli to powrót do natury, wyrażający się w organicznych materiałach czy motywach roślinnych. Z dość charakterystyczną rozmytą kolorystyką. Materiały, po które chętnie sięgniemy, urządzając pomieszczenie w tym stylu, to korek, rattan i terakota, a także miękkie, przyjemne w dotyku tekstylia. Spójrzcie sami – czyż nie zachęcają do odpoczynku, chwili zapomnienia z książką czy kubkiem gorącej herbaty?

źródło: mat. prasowe

Jestem pod dużym wrażeniem nowych propozycji od JYSK i ich bardzo wyraźnych konotacji z trendem przywołującym naturę, odpoczynek, relaks. Piękne tekstylia, dodatki, meble – wszystko spójne w samej formie jak i charakterze. I nie ważne jak nazwiemy sobie samą ideę – hygge, spełnienie, spokój – jestem pewna, że w najnowszych kolekcjach każdy z Was znajdzie coś, co zechce zabrać do swojego domu.

Dziękuję za Twój komentarz.

4 komentarze

  • comment-avatar
    Darp 11 grudnia 2017 (08:52)

    Nie wiem czy zdecyduję się na meble od jysk, są słabej jakości. We wzornictwie próbują naśladować ikea, jakość mają słabszą. Czy te nowe kolekcje są lepsze? Widziałaś Asiu, polecasz, warto coś wybrać?

  • comment-avatar
    Aga 19 listopada 2017 (21:11)

    Niestety czasami jakość niektórych produktów pozostawia wiele do życzenia…Nie raz się już o tym przekonałam.

  • comment-avatar
    Avrea 8 listopada 2017 (13:07)

    jak sliczna złota filiżanka :)

  • comment-avatar
    Ela 5 listopada 2017 (16:50)

    bardzo lubię ten sklep , ładne rzeczy w dobrych cenach, mój faworyt

Skomentuj

Szanuję Twoją prywatność, Twój adres mailowy nie będzie widoczny.