Wiosna coraz bliżej, słyszałam dziś od rana radosny śpiew naszych leśnych ptaszków. Dają chyba znać, że to najwyższy czas na schowanie zimowych dekoracji i wyjęcie tych wiosennych. Na pierwszy ogień na pewno pójdzie sam kolor i deseń. Świąteczne kraty i gwiazdki będą musiały poczekać kolejnych kilka miesięcy na następny występ. Stęskniona tętniącej życiem przyrody, wyraźnej barwy, energii – szukam inspiracji dekoracyjnych wokół siebie – np. w trakcie spacerów nad jeziorem, ale także w sklepach wnętrzarskich. Obmyślam także plany na sesje Wielkanocne. Pomyślałam sobie, że pokażę Wam te elementy, które zwróciły moją uwagę – choćby na stronie naszego wieloletniego partnera, Dekorii. Znalazłam wiele świetnych propozycji na to, jak odmienić nasz dom po zimie i nadać mu odrobinę świeżego, wiosennego charakteru.
Od wielu już lat powtarzam , że najlepszym sposobem na to, aby dokonać wiosennych zmian w naszych domach, są wszelkiego rodzaju tekstylia. Czasami wystarczy naprawdę bardzo niewiele, żeby zmienić charakter wnętrza. Jak wielokrotnie pokazywałam na blogu, dzięki zastosowaniu kolorowych czy wzorzystych materiałów, możemy nadać naszemu otoczeniu całkiem nowy wygląd. Poszewki na poduszki, zasłony, pokrowce na fotel – czasami to jest jedna zmiana, za to efekt ogromny.
A co zwróciło moją uwagę w tym roku? Baaardzo wiosenne, kwieciste i wzorzyste tkaniny, których delikatne motywy świetnie dopasują się zarówno do wnętrz nowoczesnych, jak i tych bardziej tradycyjnych. ZIELONEGO mi brakuje – więc nie zdziwi Was fakt, że zaczniemy od tego właśnie koloru:) Zielone listki z kolekcji Aquarelle to prawdziwy powiew wiosny. Sprawdzą się nie tylko jako nakrycie stołu, ale również w formie rolet, poduszek czy zasłon, które również znajdziecie na stronie Dekorii.
Kolejna tkanina, którą chciałam Wam pokazać, ma w sobie MOC. Zdecydowanie ożywi każde wnętrze. Ten kwiecisty wzór, pochodzący z kolekcji Monet, zachwyca kolorystyką. Bawełniana tkanina, z pięknym, lekko rozmytym wzorem kwiatowym, świetnie sprawdzi się nie tylko jako obrus, ale również w roli innych dodatków – np. poduszek. Zastanawiałam się właśnie nad nią – do bardziej dynamicznych stylizacji Wielkanocnych stołów.
Zostając przy zieleni i motywach natury chciałabym jeszcze zwrócić Waszą uwagę na kolekcję Norge, która inspirowana jest Skandynawią i jej przyrodą. Znajdziecie w niej ciepłe kolory, zwłaszcza odcienie brązu, żółci i pokazanej tu szałwiowej zieleni. Same motywy są na tyle delikatne i przywołują na myśli letnie, ciepłe dni – że rozkochują w sobie kolejnych wielbicieli natury.
A jeżeli wolicie wiosnę w bardzo kolorowym i odważnym wydaniu to polecam Wam serię New Art. Kolekcja, dla której powstania inspiracją była również natura, utrzymana jest w soczystych, bardzo wyrazistych barwach – świetnie pokreśli charakter wnętrza albo nada mu „pazura”, nie tylko wiosną, ale również i latem.
W mojej ulubionej kolekcji: Comics znajdziecie TAKĄ oryginalną tkaninę bawełnianą. W rozety, z odcieniami błękitu i granatu i kapką żółci. Świetnie prezentuje się zarówno na ciemnogranatowym jak i jasnoszarym tle. Ten wzór sprawdzi się we wnętrzach, w których dominują biele czy szarości – nieco je ożywiając. Sam w sobie bowiem jest na tyle delikatny, że nie zaburzy np. relaksacyjnego charakteru wnętrza.
No dobrze, ale co z sypialniami? Czy tam również wprowadzamy zmiany? Czemu nie? Moją uwagę zwróciła piękna pościel Wild Flowers z satyny bawełnianej. Nie dość, że sam wzór jest bardzo atrakcyjny – to jeszcze pościel – bardzo dobra gatunkowo. Myślę, że to będzie świetny pomysł na wiosenną sypialnianą metamorfozę . Czy tylko mnie ciągnie do pudrowego różu w połączeniu ze szmaragdem? :)
Poza tekstyliami warto zwrócić uwagę również inne dodatki, które ożywią dom na wiosnę. Pisałam już, że tęsknię za deseniem, energią i wyraźnym wzorem – od razu zauważyłam ceramikę z serii Marrakesh. Kolekcja utrzymana jest w orientalnym stylu, a sama ceramika dostępna jest w kilku wariacjach kolorystycznych. Granaty wykorzystam latem, ale spójrzcie także na poniższe zestawienie. Piękne prawda? .
W wiosennej ofercie Dekorii znajdziecie również metalowe stoliki kawowe. A ten konkretny, bardzo oryginalny stolik Trad Green o falistej strukturze blatu i nogach, które imitują łodygi drzewa skradł moje serce! :)
Jakie zmiany kolorystyczne planujecie w Waszych wnętrzach? Czy tak jak ja – wraz ze mianami pór roku zmieniacie akcesoria i tkaniny?
Dziękuję za Twój komentarz.
8 komentarzy
Speckled Fawn 1 marca 2017 (16:29)
Ten stolik jest absolutnie cudowny :D Zapisuję na moją wishlistę :D
Ania 28 lutego 2017 (20:59)
Aż serce chce wyskoczyć z radości na taki widok :)! Błękity i zielenie owładnęły mną totalnie! Jeszcze dla mnie dłuuuga droga, bo zaczynamy przygodę z budową swojego domku, ale podpatruję i zapisuję skrupulatnie wszelkie inspiracje :).
Pozdrawiam wiosennie :)!
Ewa 28 lutego 2017 (14:42)
Pani Joasiu, od jakiegoś czasu krążę na Dekorii wokół tkaniny w rozety.Nie byłam pewna czy nada się u mnie na zasłony.Po przeczytaniu Pani posta, upewniłam się ,że będzie dobrze.Jednak podglądactwo czasem się przydaje. Pozdrawiam serdecznie.
Edyta 28 lutego 2017 (13:03)
Fajne aranżacje. Bardzo lubię takie klimaty. Ja do tego bym jeszcze dodała ładną fototapetę na ścianę o kwiecistym wzorze. Mam właśnie taką w salonie i przyznam, że genialnie się prezentuje.
Kasia 28 lutego 2017 (12:35)
od kiedy mam szary kolor ścian w salonie wydaje się w nim być ponuro dlatego ożywiam go kolorami , właśnie to poduszki i zasłony od razu odmieniają wnętrze i jest bardziej kolorowe , w tym roku trochę żółtego błękitu i oczywiście wszechobecne i modne złoto( tutaj bardziej w dekoracjach niż w tekstyliach) :):)
Podróże Zwykłych Ludzi 27 lutego 2017 (14:26)
Oczywiście wraz z nadejściem ciepłych dni muszą pojawić się nowe zasłonki w oknie i kolorowe osłonki na doniczki. Poduchy na sofie również „przebieramy” w wiosenne barwy :) Oczywiście w pokojach królują żywe kwiaty i gałązki w wazonach. Zewsząd pachnie wiosną :)
Ewa 27 lutego 2017 (11:13)
Bardzo ładne ogrodowe tkaniny. Dodałabym, że zielony stolik ma glat złożony ze stylizowanych liści miłorzębu japońskiego.
Green Canoe 27 lutego 2017 (11:26)
wprawne oko:):):)