Ostatnie metry do mety magazynowej:) Kończymy!…przed weekendem, mam nadzieję będziecie mogli, moi mili poczytać i pooglądać jesienne czółno:) Praca wre w studio na całego. Okazało się bowiem, że oprócz naszego magazynu pojawiła się kwestia wykonania sesji Bożonarodzeniowej:) „Na wczoraj”. Ale to jeszcze niespodzianka:) W każdym bądź razie miotam się między jesiennymi klimatami, a dekoracjami w bardzo świątecznym wyrazie. Istne szaleństwo:)! Bo wiedzieć Wam trzeba, że jeszcze mamy w domu – „remoncik”!:)…jakby było mało roboty:)
Leoś jest zachwycony. Wszystko mu się podoba – i dodatki i nowe tekstylia i lampki:) Obiecuję, że gdy już skończymy remont dokładnie pokażę nowy apartament naszego 5latka:)
Przyznaję, że lubię nieoczywiste rozwiązania. Girlandowe lampeczki na tyle nam się spodobały, że będziemy próbowali rodzinnie zrobić swoją własną lampę na bazie świątecznych światełek – ekologiczną, z białych bibułek:) Mam nadzieje, że uda nam się ją stylistycznie zgrać z powyższymi girlandami. A na dziś – uściski i zmykam. Już za chwileczkę popłyniemy wspólnie jesiennie:)
I tak na pożegnanie:
po zmianie w pokoju Leonka zostały dodatki w stylu MARYNISTYCZNYM:) Czy ktoś jest chętny??? Oddam jakiemuś małemu marynarzowi do pokoiku:)
Klimatycznych, nastrojowo oświetlonych wieczorków jesiennych życzę:)
Wasza rozświetlona:)
p.s. Jeszcze jedno – BŁAGAM!!!! proszę bardzo, nie wysyłajcie mi zapytań co pochodzi z jakiego sklepu – za każdym razem poświęcam swój czas i pod postem wstawiam dokładnie opisane linki.
Już prosiłam o to wielokroć. Nie będę odpowiadała na maile z takimi zapytaniami.
Widoczne na zdjęciach:
Tekstylia
pokrowce w kratę – DEKORIA – www.dekoria.pl
pled w gwiazdki – VILLA NOSTALGIA – www.villanostalgia.pl
pled w krateczkę- WONDERHOME – www.wonderhome.pl
Oświetlenie:
girlanda kulkowa – COTTONBALLS – www.cottonballs.pl
girlanda gwiazdkowa – MALABELLE – www.malabelle.pl
lampa szara na komodzie – ARMONIA www.armonia.pl
Inne:
kosz gigant:) pleciony – MALABELLE – www.malabelle.pl
lampiony skandynawskie na parapecie – AGNETHA HOME www.agnethahome.pl
Dziękuję za Twój komentarz.
69 komentarzy
Karolina 16 grudnia 2013 (11:35)
Jakie cudowne wnętrze!
Anonimowy 7 listopada 2013 (21:41)
Ja bardzo chętnie przejmę dodatki marynistyczne wlasnie zrobilismy synkowi pokoj marynarski:-)Jak mozemy sie umowic?Pozdrawiam
Bisweet 5 listopada 2013 (17:34)
hej, a moglabym sie dowiedziec bo tego nie wyczytalam pod zdjeciem, skad pochodzi ta piekna roleta rzymska? dzieki za odp na priv katarzyna-gru@o2.pl
Marta Pikulska 15 października 2013 (07:18)
Ale cudowny blog! Czemu dopiero teraz tu trafiłam?
Anonimowy 11 października 2013 (06:46)
Z ciekawych pomysłów na oświetlenie mogę podsunąć "lampioniki" miechunki, nabite na małe lampeczki choinkowe (te najzwyklejsze) – dzięki nim co roku nasza choinka wygląda niesamowicie. W zeszłym tygodniu zrobiłyśmy też z córeczką lampion ze słoika, liści i dwóch warstw papieru śniadaniowego (może być też cienka bibuła). Liście przyklejamy na 1 arkuszu, przykrywamy i przyklejamy na to drugi, formujemy rulon, sklejamy i nakładamy na słoik ze świecą. Gasimy światło i napawamy się;)
To mój pierwszy komentarz, więc przy okazji dziękuję za mnóstwo inspiracji, ciepła i radości jakie daje podczytywanie Twojego bloga. Ja też, jak wiele osób tutaj czuję, jakbym zaglądała do dobrej koleżanki. Pozdrawiam serdecznie, Kasia
mabi 11 października 2013 (06:37)
Też lubię takie delikatne światełka. Powoli szykuję pokój dla nowego członka rodziny, więc pomysł z girlandą będzie jak znalazł :) Pozdrawiam
kasiabat 10 października 2013 (09:47)
Genialne światełka – idealne na jesienne wieczory i pasujące niewątpliwie do każdego wnętrza. Leoś na pewno będzie oczarowany nowym wystrojem pokoju, a ja już nie mogę się doczekać poremontowej sesji zdjęciowej :) No i czekam baaaaardzooo niecierpliwie na GC Style:))) Asieńko, przesyłam ci moc uścisków i dobrą energię wraz z siłą do pracy – Kasia
Aśko 10 października 2013 (08:53)
marzę o cotton ballach potwornie, uparcie i zawzięcie i mam ogromną nadzieję,że Ktoś się w końcu nade mną zlituje, zwłaszcza,że za 5 dni mam urodziny… :)))
nie mogę doczekać się magazynu i poremontowych efektów, pozdrawiam Cię serdecznie.
Beti House 10 października 2013 (08:30)
Joasiu cudne te światełka a cottonki mam wpisane na mojej liście małych marzeń :) Czekam niecierpliwie na kolejne wydanie GC :)
P.S. Ślicznie wygląda Twój dom w szarościach :)))
Pozdrawiam
MyInteriorCats 10 października 2013 (08:21)
Bawełniane kule są piękne w swojej prostocie – i właśnie mam zamiar poczynić małe zakupy :-)
Prowadzisz pięknego bloga, do którego zaglądam od bardzo długiego czasu, zanim jeszcze postanowiłam zaistnieć w wirtualnej przestrzeni :-) Twoje Czółno to kopalnia niesamowitych inspiracji i z niecierpliwością czekam na kolejne wydanie Twojego wnętrzarskiego magazynu :-)
Pozdrawiam:-)
Anonimowy 10 października 2013 (07:48)
Witaj, Asiu,
dziś postanowiłam pierwszy raz coś napisać, bo od wczoraj tadam… na moim stole stoi piękna, duża bomboniera, co na nią spojrzę, to myślę o Tobie:). Ty mnie oczywiście nie znasz, a mi, przez Twojego bloga, wydaje się, że znam Cię od lat:) Jesteś jedną z najbardziej energetycznych i radosnych kobiet, jakie miałam dane poznać, choć nie osobiście. Dzięki za Twoje inspiracje i czas, którym dzielisz się, prowadząc tego bloga.
A apropo's marynistycznych dodatków, szkoda,że zaklepane, bo mam w domu trzech marynarzy(3,6,9 lat), którzy żeglują już z nami po Mazurach i marzą o takim pokoju "łajbie":)
Ściskam ciepło,
Agata
corofini 10 października 2013 (07:45)
Tuptam nóżkami bo już nie mogę się doczekać Czółna :)
Pozdrawiam serdecznie,szybkiego i lekkiego remontu :)
Anonimowy 10 października 2013 (06:14)
Już nie mogę doczekać się na jesienne czółno. Mój domek i ja czekamy na jesienne inspiracje. A co do kulek świetlnych, to marzę o nich, widzę je oczami wyobraźni w rogu w moim "salonie". Może Mikołaj się domyśli….. spróbuję mu podsunąć Twoje zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie
Dorota J.
renata chmiel 9 października 2013 (21:38)
witam serdecznie. Nie mogę się już doczekać nowego wydania . Jak zwykle bedzie bajecznie piękne . Uwielbiam Pani blog jest dla mnie ogromną inspiracją i zawsze jak go czytam na chwilę zapominam o świecie ,który mnie otacza .
Pozdrawiam serdecznie .
balerinaszydełkowanie 9 października 2013 (20:12)
Światełka znam i kolory można dowolnie dobierać , kto co lubi można dowolnie łączyć ale gdzie je kupiłaś ? (och hihi)
Mam nadzieję że jesienne wydanie będzie cudne, może białe dynie szydełkowe? (chodzą mi po głowie tylko nie mam czasu-och 3 godzinny więcej jednego dnia)
A tak na poważnie buziak i uścisk ;))
Ps.
Mam działkę taką na warzywa tylko cicho sza Tobie pierwszej pisze, będę ją odwiedzać od poniedziałku do czwartku a piątki,soboty u rodziców. Ale psy i dzieci nie mogą się doczekać pierwszego spaceru- jutro idziemy ;))
Brydzia 9 października 2013 (19:48)
Już nie mogę się doczekać jesiennego czółna, a tu jeszcze jakaś świąteczna niespodzianka się szykuje??? Spać nie będę mogła… ;))
Te świetlne kule są cudowne, chyba uśmiechnę się do męża,w sobotę kolejna rocznica…
Uściski przesyłam!!! Dobrej nocy :)
Anonimowy 9 października 2013 (19:34)
A ja tak podglądam sobie ukradkiem i po cichutku już długi czas naprawdę rewelacyjnego bloga i niesamowite gazetki :) i chciałam zapytać kiedy będą w wersji papierowej ? :):)
Serdeczne pozdrowienia i podziękowania za miło spędzany czas na Twoim blogu :)
Marta
nata 9 października 2013 (19:32)
Ach jak pięknie! Marzę o takiej girlandzie Cotton Balls od zeszłego roku! Asiu, polecam Wam zrobienie lampy domowej roboty, u nas urządzanie domu właśnie od tego się zaczęło:) Teraz mamy już trzy lampy naszej produkcji, a na kolejne dwie już są pomysły. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością!*
asashimia 9 października 2013 (18:55)
te kuliste girlandy siędzą mi w głowie od dawna….ale wiesz jak to jest-zawsze coś bardziej potrzebnego trzeba zakupić. lista jest długa:) kiedyś za to uszyłam papierowe abażury-ale zdjęłam je z lampek-bo nie ufałam,że nie nagrzeją się za bardzo i nie postawią sypialni w ogniu:)
ps. wcześniej nie zwróciłam uwagi-ale masz piękne podłogi. czym są pomalowane? specjalną farbą do podłóg?
Be Happy 9 października 2013 (18:50)
Asiu jestem bardzo ciekawa tej niespodzianki Bożonarodzeniowej. Ja również jestem w klimacie ozdóbek świątecznych:) Będąc obecnie w Niemczech..nie mogłam się oprzeć, tutaj prawie w każdym sklepie są wszelakie dekorację świąteczne, mam tylko maluteńki problem, bowiem do domu wracam samolotem i nie mam na tyle miejsca w walizce, żeby móc sobie kupić wszystko to co mi się podoba..;)
Girlandy są piękne..Ty to zawsze zainspirujesz czymś niezwykłym..Musi być bardzo magicznie wieczorkami w Twoim domu..
To mówisz, że Leoś już dorasta;) bardzo jestem ciekawa co tam wymyślisz do jego pokoiku, znając Twoje zdolności na pewno będzie bardzo ładny:)
Cieszę się bardzo na jesienny GC style, będę miała lekturę na weekend:)
Ściskam i pozdrawiam
Patrycja.F
M.A.R.K.I 9 października 2013 (18:17)
Nádherné světýlka …. letos je plánuju koupit synům na Vánoce pod stromeček …. Marki
Ewa 9 października 2013 (18:17)
Witaj Asiu. Marynistyczne klimaty są również w pokoju Wiktora, jak coś zostanie chętnie przyjmę. A na magazyn również niecierpliwie czekam i właśnie mi uświadomiłaś że święta się zbliżają…
MigafkaFoto 9 października 2013 (17:42)
Również jestem zwolenniczką nieoczywistych rozwiązań a girlandy tworzą przyjemny klimat…
serdeczności
cafedotim 9 października 2013 (17:27)
Asieńko czekam z utęsknieniem na jesienne czółno, (jeszcze bardziej w wersji papierowej). Dodatki do pokoiku małego marynarza jak najbardziej chciałabym dla mojego Miłoszka.Ściskam serdecznie i ponawiam zaproszenie na Lubelszczyznę
Beti 9 października 2013 (17:07)
Czekam i na nowe czółno i na zmiany w pokoju. Oświetlenie jest przepiękne.
scraperka 9 października 2013 (17:02)
hej Asiu:))) cudne te światełka! cotton balls marzą mi się od dawna:) mam nadzieję, że niebawem pojawią się i u mnie:) ślicznie to wszystko wygląda! ach i ta Wasza podłoga!!!
love it:))) z niecierpliwością czekam na nowe czółno! buziaki:)))
Agnieszka z Mierzei Wislanej 9 października 2013 (16:59)
Czekam niecierpliwie na nowy pokój Leosia jak i na magazyn jesienny :)
pozdrawiam
Aga
Pyśka 9 października 2013 (16:54)
Bardzo fajne girlandy, przeurocze :-) Niesamowicie klimatyczne…
Dobrze, że podałaś gdzie można je dostać bo chyba i ja zrobię Mikołajkowy list :-)
Pozdrawiam!
dekorator amator 9 października 2013 (15:56)
ja mam małego marynarza o imieniu… Leon :) Pozdrawiamy starszego kolegę, nie możemy się doczekać jego "dorosłego" pokoju!
Czarodziejka 9 października 2013 (15:48)
Chciałabym Ci podziękować za ten post, szukałam fajnej girlandy nie wiedziałam gdzie – już wiem:) JESTEŚ KOCHANA:)
attea atea 9 października 2013 (15:22)
Widziałam u Ciebie kule już wcześniej i choruję na nie okrutnie:)Właśnie zamówiłam u Mikołaja,więc mam nadzieję,że nie zawiedzie mnie:)
GreenCanoe 9 października 2013 (15:46)
oooo, jak widze to nie ja jedna zamówienia mikołajowe robie w październiku już:)
Edyta Edytka 9 października 2013 (15:20)
Ach ta śliczna szarość:))
Tenia 9 października 2013 (14:37)
Szarość to idealny kolor, jak mało który świetnie się komponuje ze wszystkim.
Moim zdaniem kuleczkowe girlandy to jeden z lepszych projektów. ….
Jak zwykle czekam na nowy magazyn. Pozdrawiam !
GreenCanoe 9 października 2013 (15:45)
odbijam pozdrowionka!:)
bozenas 9 października 2013 (14:34)
Piękny ten Twój szary kącik:))))Ja osobiście wolę światło świecy,ale wiadomo,że przy dziecku niebezpieczne:))))pozdrawiam
GreenCanoe 9 października 2013 (15:43)
Bożenko, są specjalne świece, wyglądaja jak prawdziwe, a w środku maja żaróweczkę led – pala się tak, jakby naprawdę paliły się świeczki. W zeszłym roku sobie takie sprawiliśmy:) właśnie do pokoju Leośka.A w salonie – masowo:) palimy normalne.Jesienią i zimą jestesmy świecomwy spalaczami:)
Simply About Home 9 października 2013 (14:12)
miękko i przytulnie:) Idealny jesienny nastrój…
Pozdrawiam serdecznie
Magda
GreenCanoe 9 października 2013 (15:42)
Dzięki Madziu!
MartaeM 9 października 2013 (13:54)
uwielbiam takie światełkowe girlandy. Swoją mam już ponad 10 lat i ciągle mi się nie znudziła :) przywiozłam ją dawno temu z Francji, bo tam były bardzo popularne, a u nas właściwie nikt o czymś takim jeszcze nie słyszał. Pamiętam te pytania "po co mi te przerośnięte lampki choinkowe" :)))
Bardzo podobami się Twój pleciony kosz i te klosiki gwiazdki.
pozdrowionka!
GreenCanoe 9 października 2013 (15:41)
Kosz mnie po prostu zmiękczył:):):): Mój ulubiony:)
Filipek 70 9 października 2013 (13:28)
:)))))) cóż do niektórych pismo obrazkowe widać bardziej trafia :)))))
cottony ….. one są rewelacyjne dodają tyle magii ……ale te drugie też piękne są !!!!
chyba się domyślam jaką lampę chcesz stworzyć :)))) ja też mam parę pomysłów …..
ponieważ ja mam więcej beżu ,ecri itp …to mam zamiar użyć filtrów do kawy nasączonych nią …..a widziałam też że można je farbować np barwnikami spożywczymi….efekt jest też niesamowity …będę próbować już nawet papierowy abażur mam zakupiony :)))))) pokoiku i sesji bożonarodzeniowej ciekawam baaaaaaardzo !!!! pozdrawiam Aga
GreenCanoe 9 października 2013 (15:40)
az jestem ciekawa Twojego pomysłu:) pokażesz, jak zrobisz????
Filipek 70 9 października 2013 (15:56)
pewnie że pokażę ,gdybym pamiętała link to bym ci podesłała ,ale latam po tym necie w te i wewte i nie pamiętam gdzie na to trafiłam ….ale na pewno nie był polskojęzyczny :)))
Czarna Biedronka 9 października 2013 (13:02)
Piękne kule :) Cały czas się do nich przymierzam (jako dodatek do sypialni). Nie mogę się już doczekać nowego numeru magazynu :) Pozdrawiam :)
GreenCanoe 9 października 2013 (15:40)
Się nie przymierzaj tylko sobie spraw:) Jedno zycie jest – i trzeba sobie sprawiac małe przyjemności:)
Uściski wielkie
p.s. spytaj AL CZARY z drewna, jak ja Ciebie nazwałam:):):)przez pomyłkę – To sie uśmiejesz:):):)
monifactura 9 października 2013 (12:53)
Ja też oświetlam kulkami pokój, moje są z Tchibo w jesiennych kolorach. Lubię takie oświetlenie, bo możliwości z girlandą jest bez liku! Pozdrawiam!
GreenCanoe 9 października 2013 (15:38)
Mam ten problem, że nie lubie typowejjesiennej kolorystyki. Zdecydowanie wole jasne barwy – ale mnie zdziwiłas, nie wiedziałam, że Tchibo miało takie kulki.
monifactura 9 października 2013 (20:22)
W Niemczech – tak. Nie wiem, czy ich oferta w Polsce jest identyczna… Kulki są biało, beżowo- rdzawe i dobrze pasują mi do reszty. Na zimę mam inne, które zresztą wypatrzyłam u Ciebie ;) Pozdrawiam serdecznie!
My love shabby 9 października 2013 (12:50)
Kocham szarości i biel!!! I uległam też krateczce, tyle, że się szyje dopiero … Piękne te pledy i poduchy ach! No i umieram z ciekawości jak będzie wyglądał pokój Leosia. Te kule są czadowe, może się na nie skuszę? Pasowałyby do Alicji jak nic :) Buziole!!!
GreenCanoe 9 października 2013 (15:37)
Kulki mogą być w najrózniejszych kolorach – np. w pastelowym rózu czy błekitach:), Gwiazdki tez są bardzo ładne – ale są jedynie białe/kremowe – papierowe.
GreenCanoe 9 października 2013 (12:49)
Dodatki marynistyczne juz zaklepane dla KUBUSIA :), którego mama zgłosiła się jako pierwsza.
Elena 9 października 2013 (12:48)
Ja również chętnie kupię dla synka. Właśnie urządzamy pokój.
Jest możliwość przesłania zdjęć?
Agnieszka 9 października 2013 (12:47)
Asiu, te lampeczki są zdecydowanie na liście moich marzeń, jeśli chodzi o oświetlenie :-) Ciekawa jestem, jaki masz pomysł na własne lampy!
A jeśli dodatki w stylu marine nadal są wolne, to zgłaszamy się, bo akurat jesteśmy świeżo po remoncie i jakoś tak… pustawo? :-)
Uściski!
GreenCanoe 9 października 2013 (15:35)
Pomysł prosty, ale najważniejsze, że w jej wykonanie chcę zaangazowac chłoipaków – ot, takie przedsiateczne zajęcia ZPT będą:) RAZEM, rodzinnie, z kakao i ciasteczkami – jako elementem zachęcającym do pracy:)
Anonimowy 9 października 2013 (12:44)
Asiu, chętnie kupię coś marynistycznego dla mojego synka
Kasiaw
GreenCanoe 9 października 2013 (15:34)
Kasiu – ale ja nic nie sprzedawalam tylko oddałam. Mama Kubusia zgłosiła się jako pierwsza:)
Anna z www.dziecioblog.blogspot.com 9 października 2013 (20:04)
Jaka szkoda, że nie miałam refleksu. Mój mały ma już swój pokoik (bo się przeprowadziliśmy i, zainspirowani Tobą, mieszkamy obok lasu – juuuuupi!) i też idziemy w klimat marynarski. Nie mogę się doczekać nowego numeru. Pozdrawiam Jesiennie – obca baba z kanapy ;-)
Gu 9 października 2013 (12:43)
Już nie mogę się doczekać nowego numeru. Zawsze taka kopalnia inspiracji :) A zdjęcia cieszą oczy na długi, długi czas. Co do marynarskich ozdób, to chętnie przyjmę. Jakieś tam zaczątki tego stylu w kąciku Kubusia już wprowadziłam: http://gu-tworzy.blogspot.com/2013/05/kacik-malucha-w-marynarskich-barwach.html Na razie sama kolorystyka, ale bardziej marynarskie akcenty się przydadzą :) Mój mail: agnieszka.porembska@gmail.com
GreenCanoe 9 października 2013 (12:47)
Aga wyslij mi na maila proszę adres Kubusia:) Po weekendzie wyślemy z Leonkiem marynarski pakiecik:)
Gu 9 października 2013 (13:11)
Super super :) Mail właśnie poszedł
GreenCanoe 9 października 2013 (12:40)
chwilki na wytchnienie narazie nie ma:)
Kasiu – BUZIAKI wielgaśne:)
Ali 9 października 2013 (12:40)
Pięknie te szarości się prezentują. A światełka dadzą piękny klimacik. Te pledy w gwiazdki i kratę są piękne, muszę sobie takie sprawić.Czekam więc na pokoik Leosia i oczywiście nowy numer czółna.
Magda 9 października 2013 (12:39)
Piękne te lampeczki, sama zakochałam się w nich już rok temu i zagościły u nas na dobre :)
Małego marynarza nie znam, ale może już niedługo zagości jakiś w moim…. brzuszku ? :)
Pozdrawiam ciepło
Magda z Krainy Szczęśliwości
GreenCanoe 9 października 2013 (15:33)
Życzę Ci tego z całego serca! :)
Katarzyna 9 października 2013 (12:36)
Asiu, masz pelne rece roboty, a chwilke na wytchnienie?
Leos ,jak widac, odziedzczyl dobry gust po mamie:)
Sciskam, Kasia z Alzacji:)
ol(g)a 9 października 2013 (12:32)
juz nie moge doczekac sie nowego numeru, ale tez nowej odslony pokoju Leona;)
A skad ten pled ;D zartuje;)
Milego dnia
Ol(g)a
GreenCanoe 9 października 2013 (12:39)
Ola, Ty sobie robisz żarty:), a mnie ręce opadają.
Ze zmian w pokoju Leo cieszę się tak samo jak i On sam:)
multanka 10 października 2013 (11:50)
Zaśmiałam się … żart normalnie sytuacyjny :)
Bardzo mi się u ciebie podoba od zawsze – teraz jeszcze bardziej bo więcej białego i srebrnego a ja jestem z tych monochromatycznych :P
pozdrowienia!