Dzień dobry :) Metamorfoza – uwielbiam to słowo! A za oknem dziś tak cudowne słońce, że nie ma lepszych okoliczności do ogłoszenia mojego ZAPROSZENIA :) Jako oficjalny ambasador DEKORIA mam przyjemność zaprosić blogowych przyjaciół do kreatywnej zabawy i zaplanowania ZMIAN! :) UBIERAMY DOMY !:) Dziewczyny i chłopaki, jeżeli marzy Wam się mała lub duża tekstylna rewolucja w domu/mieszkaniu, jeżeli macie w planach metamorfozę sypialni, salonu, pokoju dziecięcego…albo myślicie jeszcze o czymś innym i chcielibyście dostać owe akcesoria tekstylne – CZEKAM NA WASZE ZGŁOSZENIA:). To nie jest konkurs, nic nie musicie robić – po prostu napiszcie, CO chcecie zmienić w Waszych wnętrzach :). A ja wybiorę blogi, z którymi zrobimy serię metamorfoz. Dekoria ufunduje Wasze zasłony, rolety, pokrowce, obrusy, poszewki, narzuty itd – w wybranych przez Was konkretnych tkaninach. Na stronach wybranych blogów i na na GREEN CANOE będziemy systematycznie pokazywać Wasze piękne aranżacje:) Spójrzcie np. jaki rewelacyjny pokój młodzieżowy, właśnie przy użyciu tkanin z Dekoria stworzyła Beata z Lawendowego Domu. O tej metamorfozie już wkrótce napiszemy więcej – porozmawiamy z Beatą o tym, jaki miała pomysł na to pomieszczenie i pokażemy je dokładniej, bo pokój wyszedł fantastyczny!:) Dziś jedynie kilka migawek:
I drugi przykład naszej blogowej przepięknej metamorfozy – rolety i pokrowce na krzesła, które wybrała Ula z Interiorsdesign. Tę realizację również niebawem omówimy szerzej, a z Ulą porozmawiam o tym, dlaczego wybrała LEN i jak ocenia po realnym używaniu, rolety zaciemniające.
Jestem bardzo ciekawa Waszych planów co do zmian :)
Na zgłoszenia czekam pod tym postem do końca lipca – wpisujcie się w komentarzach, KONIECZNIE podając nazwę bloga. Szykuje się nam baaaardzo twórczy blogowy projekt pełen kolorów, tekstur, pomysłów i ludzkiej radości z efektu końcowego!:) To jak? Kto pierwszy chce ze mną ubrać swój dom? :):):)
Dziękujemy za tak wiele zgłoszeń:)
A oto Wasze metamorfozy wnętrz:
1. LIFTING SALONU z błekitami w tle – Zoyka home
Dziękuję za Twój komentarz.
59 komentarzy
Asia 15 lipca 2018 (22:27)
Marzę o pięknych sielskich roletach rzymskich do kuchni. Serdecznie zapraszam!
Ven | someplacenice.pl 15 sierpnia 2016 (21:57)
O nie!! Przeoczyłam i teraz mam nauczkę :(
Z chęcią dodałabym plamę koloru do naszego salonu w postaci zasłon i tekstylnych dekoracji okna wykuszowego. Nie twierdzę, że teraz jest źle, pewnie jest ładnie…ale jakoś strasznie grzecznie ;)
Agnieszka | Level up! studio 6 sierpnia 2016 (18:29)
Niedawno odświeżaliśmy salon – malowaliśmy i wymienialiśmy kanapę. Teraz mamy dużo bieli i granatu. Do tego drewno (stół i krzesła do odnowienia lub wymiany w przyszłości), półka na CD czeka na zamówienie, no i królowa salonu czyli szara sofa. Poza białymi roletami odbijającymi światło i poduszkami od kompletu z kanapą – tekstyliów brak. Czasami jakiś obrus leży na stole, czasami jakaś pojedyncza poduszka się przyplącze do spóły z kocem. Marzy mi się zasłona po jednej stronie, która zakryłaby nieużywany kącik z rurami i jednocześnie pięknie ozdobiła pokój i dużo poduch.
Ta żółto-granatowa aranżacja Waszego salonu baaaaaaardzo trafia w mój gust :D
http://levelupstudio.blogspot.com/
Kaja 1 sierpnia 2016 (14:19)
W naszym pierwszym mieszkaniu jesteśmy już z mężem ponad 2 lata i dopiero teraz dojrzewam do stylu, jaki mi się podoba, do zmian, które koniecznie muszę wprowadzić, bo zwariuję ;-) Przez ten czas zmieniałam poduszki, dodawałam koce, ale to ciągle było nie to, co chciałam osiągnąć – wszystko z innej parafii. Nowy salon już mam w głowie, ale też na moodboardzie – do zobaczenia tutaj: http://bit.ly/zmiany_w_salonie. Do solidnej bazy, jaką mam, chcę dołożyć kolor, stworzyć to miejsce od nowa właśnie tkaninami. Różnymi fakturami, wzorami i barwami wykreuję przytulne wnętrze z klasą. Tkaniny z Dekorii idealnie pasują do stylu, w jakim chcę urządzić salon, dlatego się zgłaszam z moim blogiem Piafka :)
Joanna 31 lipca 2016 (12:14)
Od roku czasu mieszkamy w trzypokojowym, wymarzonym mieszkaniu. Wszystko co mieliśmy w poprzednim – zostawiliśmy. Absolutnie WSZYSTKO. Poprzednie mieszkanie było biało-beżowe, z dodatkami mojej ulubionej żywej oliwki. Nowe jest z kolei biało-szare. Mieszkanie w stylu skandynawskim wygląda bosko, lecz jak dla mnie na co dzień jest za sterylnie i za zimne. Zaczynam dodawać moją ukochaną oliwkę. Marzą mi się zasłony, poduchy na krzesła i poduchy na kanapę właśnie w tym kolorze. Remont i urządzanie mieszkania pochłonęły majątek i nie mogę sobie aktualnie pozwolić na wymianę nowych – na nowsze (tj. szarości na zieleń). A tu taka niespodzianka – jest jakaś szansa :)
Joanna 1 sierpnia 2016 (09:47)
http://dziurka.blogspot.com/ – zapomniałam dopisać
Maszka 30 lipca 2016 (09:40)
Świetny pomysł! Zgłaszam się bez dwóch zdań. Co chciałabym zmienić ? Nie będę odkrywcza ani oryginalna-kanapę, fotele i zasłony. Po naprawdę długich i krwawych bojach udało mi się przekonać męża do remontu (prawdziwie twarda sztuka z niego… żadne babskie triki nie działają!…). Wymieniamy okna, futryny i drzwi. Siłą rzeczy konieczne będzie malowanie, wymiana podłogi w jednym pomieszczeniu, demontaż szafy i zamontowanie nowej. Nie wiadomo jeszcze, co stanie się z płytkami w łazience i WC… Siłą rzeczy nie ma szans na zmianę pokryć kanapy i foteli oraz zasłony, a bardzo marzy mi się jakaś odmiana, taka kropka nad „i” spajająca całość i nadająca jej sens. Pozdrawiam – Maszka z bloga Reminiscencje ( http://reminiscencje-maszka.blogspot.com/ )
ryska domowa 29 lipca 2016 (19:32)
ahoj! ja wciąż urządzam nasze wnętrza, bo postanowiłam dać sobie czas i się z tym nie spieszyć. przecież to taka przyjemność! marzą mi się dwie rzeczy:
1. piękne rolety rzymskie, bo nie chcę zasłaniać cudownych widoków, które rozpościerają się z naszych okien i bez oglądania których nie wyobrażam sobie porannej herbaty,
2. pokrowce na dwie sofy w salonie, które teraz są stonowane i jasne, ale kusi mnie lekkie szaleństwo :) tak dla odmiany :)
na codzień zdobią je poduchy ubrane w poszewki z dekorii i jestem zachwycona ich jakością, dlatego nie mogłam odmówić sobie komentarza, bo a nóż się uda… :)
pozdrowienia! :)
Aga 29 lipca 2016 (09:23)
Hej! Zgłaszam salon i pokój 10- latki. W salonie właśnie planowałam wymianę tapicetek, a córka wyradta ze słodkości.Pozdrawiam
Aga
http://www.dwadomy.blogspot.com
Aga 1 sierpnia 2016 (12:51)
Obecny salon połączony z bibloteką, która zajmuje całą ścianę jest nieco w stylu angielskim. Sofa jest kwiecista fotel w kratę. Tutaj rządzą książki i potrzebują harmonijnego wnętrza.Jednolite tkaniny zrównoważą całość.
Pokój 10-latki: obecnie biało-pastelowy.Córka sama wychodzi na przeciw modzie i marzy o bieli, szarości, czarnych i niebieskich akcentach. A ja z akceptacją przychylam się do jej pomysłów, bo bardzo podobają mi się minimalistyczne wnętrza.
Natalia K 29 lipca 2016 (00:15)
Witam serdecznie:)
Zmiany-KOCHAM je!!! Nie tylko te życiowe, ale przede wszystkim wnętrzarskie. Mój domek/ mini chatka to przede wszystkim tylko i wyłącznie mój prywatny azyl. Jak już wcześniej wspominałam, lubię zmiany, więc każda pora roku to dobry czas na zmianę kolorów, dodatków itp. Może jakieś szarości… a może krateczka albo coś z różanymi motywami, które BARDZO lubię…??? Może jakieś zasłonki, rolety, albo poduchy na krzesła… Byłoby naprawdę cudownie ubrać mój azyl w tkaniny z Dekorii.
Pozdrawiam wakacyjnie:):):)
Natalia z Waniliowy, Lawendowy, Biały…
Kasia 28 lipca 2016 (15:05)
Ooo, w idealnym momencie! Niebawem będę ubierać w tkaniny całe moje mieszkanie w kamienicy w Sopocie – o, to http://www.architektnaszpilkach.pl/search/label/MOJE%20MIESZKANIE – zamawiałam już nawet kilka tygodni temu próbki tkanin z Dekorii :-) Za kilka tygodni (4-6) wprowadzamy się do nowego mieszkania i zasłony, firany oraz rolety muszą tam już być – mieszkanie ma duże okna i wnętrza widoczne są niestety bardzo dobrze z ulicy i mieszkań naprzeciwko. Jeśli udałoby nam się nawiązać współpracę w zakresie wystroju okien było wspaniale, chętnie więc zgłaszam się jako pierwsza :-)
Zoyka 28 lipca 2016 (13:45)
Hello! Mój salon to chyba najdłużej zmieniane pomieszczenie :) szykuję się by go pokazać ale ciągle mi czegoś brakuje…A to rolet, a to pokrowca na krzesło przy moim biurku, a to pledu i zasłony bo mam tylko na jedną ścianę :) Chętnie poszaleję z Dekorią :))) i uszczęśliwię mój salon i siebie!
Magda 28 lipca 2016 (10:53)
Po trzech latach za granicą wracam do domu i … Przede mną totalna rewolucja, bo jakoś tak wyszło, że w tym czasie moje upodobania wnętrzarskie zrobiły zwrot o 180 . Piękne tkaniny, szycie i dekorowanie to zdecydowanie moja miłość i doskonale zdaję sobie sprawę, że dobrze wybrane tekstylia są w stanie zdziałać cuda. A jeśli ktoś nie wierzy lub nie wie jak – ja z chęcią wszystko opowiem i pokażę jak powstaje magia :)
Edyta 28 lipca 2016 (10:44)
O tak, tak! To super pomysł. Kaszmirowi by też chcieli się zmetamorfozić, bo w pięknych tkaninach się kochją przeokrutnie.
Edyta 1 sierpnia 2016 (14:15)
Zapomniałam dopisać adres blożka: http://kaszmirowydom.blogspot.com
Dorota 28 lipca 2016 (10:03)
Oj z chęcią wpuściłabym Was do siebie! Morze tkanin i barw rozlałoby się w pokoju dziecięcym. Szykuję się do metamorfozy pokoju młodszej córki i mieć wszystko rozwiązane za jednym zamachem – łóżko, okno, dodatki – to było by COŚ! :)))
Rzadko wykańcza się pomieszczenie tkaninami za jednym zamachem – ludzie kompletują, dokupują w różnym czasie i zazwyczaj wychodzi miks różności, każdy z innej parafii :/
Piszę się i zapraszam!
Dorota z http://www.BabaMaDom.pl :-)
Monika 27 lipca 2016 (16:29)
Oprócz zgłoszenia zapraszam na fotorelacje z lawendowego LOVE w Kazimierzu na sielskidomekwdolinie.blogspot.com Pozdrawiam Monika ;-)
Green Canoe 27 lipca 2016 (17:02)
dzięki:)
Ela i Mateusz 26 lipca 2016 (18:37)
Zgłaszamy się! :) przynajmniej na dwa pomieszczenia mamy pomysły ;) pozdrawiamy, wnetrznosci.com // wnetrznoscilodz@gmail.com
Marysia 25 lipca 2016 (10:23)
Acha, pukapuka.pl!
Marysia 25 lipca 2016 (10:22)
I ja też! Salon nasz drewniany dostał niedawno stodołowe drzwi, niech zabłyśnie. Zatem zmieniłabym pokrowce na sofę i fotel, bo na razie mają bezpieczny brąz. Ciekawa jestem efektu, gdyby poduszki dać w innej tkaninie niż oparcie,może się odważę! I jeszcze dojrzałam do rolet rzymskich na okno i zasłon na drzwi tarasowe. Teraz wiszą tam rolety mego pomysłu i wykonania- len wiązany sznurkami,na karniszach z patyków mego pomysłu i wykonania, problem w tym, że zdarza nam się zaciemniać okna, żeby zrobić kino i nikt oprócz mnie nie kwapi się, by potem te rolety zwijać i sznurki wiązać… Także ja chętnie!!!
Pozdrowienia!
Marta 24 lipca 2016 (14:04)
Oczywiście ze chcę dołączyć się do projektu. Pozdrawiam serdecznie
JASMINHOME
Rodzinna 24 lipca 2016 (09:17)
Joaś spadasz mi z nieba :o) miesiąc temu w końcu po wielu trudach udało się nam w końcu przeprowadzić do naszego miejsca na ziemi. Uwielbiam nasz dom, jest dokładnie taki o jakim marzyliśmy, choć jeszcze wiele pracy przed nami muszę przyznać. Największy problem mam niestety jednak z sercem naszego domu i to nie dlatego, że brak mi pomysłu, a raczej funduszy. Jak zobaczysz na moim blogu kuchnia i jadalnia są urządzone, jednak brakuje tam kropki nad i. Marzyłam o rolecie rzymskiej do okien w kuchni niestety odłożone fundusze musiałam przeznaczyć na worki cementu pod krawężniki na opaskę domu :O Postanowiłam więc spróbować swoich sił i uszyć roletę do kuchni. Nie wyszło źle, jednak pierwsze pranie dało mi lekcję na całe życie ;) już wiem, że płótno potrafi się skurczyć nawet 10 cm :)
Jadalnia była moim najskrytszym marzeniem, niestety spostrzegłam że brak poduszek na krzesłach jest bardzo niekorzystny. Dlatego gdybyś uznała, że nasz zakątek jest atrakcyjny do metamorfozy postawiłabym na metamorfozę kuchni i jadalni :) zapraszam Joasiu w moje skromne progi http://naszrodzinnyzakatek.blogspot.com
Monika 23 lipca 2016 (10:37)
Oj, jak ja się rozmarzyłam. Gdybym wygrała …? To pewnie na początku nie uwierzyłabym. Potem zaczęłabym skakać z radości a na koniec zabrałabym się do planowania zmian. Aż mam gęsią skórkę na samą myśl. Cały czas coś zmieniam, przerabiam, tworzę w myśl słów: „Małe zmiany czynią ogromną różnicę”. W moim przypadku naprawdę ogromną. Każda nawet najmniejsza zmiana na lepsze zmienia nie tylko nasze domowe otoczenie ale wpływa również korzystnie na moje samopoczucie. Obecnie jestem na etapie przeobrażania naszego mieszkania. Kuchnia wymaga jeszcze dopieszczenia po przemalowaniu mebli, tak jak pokój mojej nastoletniej córki, który jest już prawie skończony (też przemalowaliśmy meble). Pozostały nam jeszcze dwa pomieszczenia. Przy Waszej pomocy – (korzystając z dodatków Dekorii i wsparcia GREEN CANOE) mogłaby powstać zupełnie nowa przestrzeń. Tekstylna rewolucja z Wami w moim domu to byłoby COŚ. Wielka przygoda i niesamowita radość. Pomarzyć zawsze warto.
Pozdrawiam wakacyjnie :)
Monika 23 lipca 2016 (10:42)
Adres mojego bloga: http://katalog-inspiracji.blogspot.com/
Kasia 23 lipca 2016 (06:47)
Mnie się marzy jasna sofa, a jest ciemno brązowa. W dodatku właśnie się przymierzam do malowania wiatrołapu na czarno i potrzebuję piękną białą oprawę okna. Przedpokój planuję pomalować na szaro i chcę ławeczkę lub skrzynię z jasnymi poduszkami. Hmmm w sumie to w salonie idealnie spasowałyby mi białe zasłony. Lubię szare ściany, ale kocham białe dodatki. Miałabym co robić ;).
Agnieszka 22 lipca 2016 (23:37)
Ostatni rok był wyjątkowo intensywny ponieważ z radością budowalismy nasze wymarzone gniazdko na wsi. Rok jeszcze nie minął a my już od tygodnia mieszkamy w naszym domu, choć do Domu jeszcze mu sporo brakuje. Od dwóch dni mamy wodę i ubikacje w łazience. Na poddaszu coraz więcej sufitów i nawet panele zaczynają się pojawiać. Stolarze robią schody, a przede mną malowanie i składanie kuchni i wielu innych mebli z Ikei ;) Tak bardzo się cieszę że na tak wiele rzeczy starczyło nam pieniędzy i nie przeszkadza mi brak ogrodzenia, balustrad na balkonie czy kominka…. :) Wiem już na pewno że nie starczy mi też na wymarzone rolety rzymskie z dekorii dlatego odważyłam się napisać choć wiem że mój blog świeci pustką mam szczere chęci żeby wrócić do pisania teraz gdy już realne jest to nasze gniazdko i zaczynam nowy rozdział życia. A rolety czy zasłony w domu są trochę jak okładka, oslaniaja, upiększają i wypełniają treść, którą jest Dom i wszystko co się w nim dzieje :) Pozdrawiam Aga (naszegniazdkoo@blogspot.com
Edyta 22 lipca 2016 (14:14)
Ale fajna akcja! Prowadzę bloga o mojej drodze do upraszczania sobie życia na wszelkich możliwych płaszczyznach, ćwiczenia umiejętności zatrzymywania się w codziennym pędzie i delektowaniu się życiem, tak poprostu, o dostrzeganiu piękna dookoła.
Moje mieszkanie to wciąż ważny punkt na liście TO DO. Jest stosunkowo niewielkie, a musi spełniać oczekiwania 4-osobowej rodziny. Wiele czasu spędziłam na poprawianiu funkcjonalności, odgracaniu i upraszczaniu naszej przestrzeni, czuję jednak, że chociaż mieszka się nam lepiej, przydałoby się nasze mieszkanie ze smakiem ocieplić.
Nieciekawie jest z oknami, nie mam jakoś pomysłu na ich oprawę, to chyba drażni mnie najbardziej. Od niepamiętnych czasów mamy żółte, rolkowe rolety, niepasujące już w tej chwili do niczego, rano otwieram je w pośpiechu, żeby tylko na nie nie patrzeć… Do tego najzwyklejsze firanki, całość sprawia wrażenie tymczasowości, jakby było niedokończone. I tak w każdym z 3 pomieszczeń, aczkolwiek chyba okno balkonowe wygląda w tej chwili najsmętniej.
lifesimplicityproject.blogspot.com
pozdrowienia,
Agnieszka 22 lipca 2016 (11:44)
Oj cudnie byłoby gdyby ktoś obmyślił, doradził i jeszcze zafundował zmianę mojego salonu Generalnie to uwielbiam dekorować swoje wnętrza i robię to bardzo często, nie mniej jednak z tym mym salonem to kombinuję już od dawna i nie mogę nic sensownego wymyśleć uwielbiam klimat śródziemnomorski, natomiast dom mam z bali drewnianych więc jedno ma się ni jak do drugiego. Owszem próbowałam przemycić kilka dodatków rodem z ciepłych krajów, ale kompletnie mi to się nie zgrywa wiem że tkaninami można zdziałać cuda, ale tak ciężko mi się na coś zdecydować. Fajnie byłoby wymienić pokrowce na kanapę, odświeżyć tkaninę na fotelu, dodać jakieś poduchy i zmienić roletę, a może zamiast rolety zasłony… no widzisz jak to ze mną jest, sama nie wiem czego chcęw związku z tym Asiu zapraszam na mój blog, może akurat to moje wnętrza upiększysz. Pozdrawiam gorąco. Agnieszka. http://www.wpieknymwnetrzu.pl
Ela 22 lipca 2016 (11:24)
Jeżeli można, zgłaszam się z moimi tarasami (przedpołudniowym i popołudniowym) od frontu domu i ogrodu do wyboru ;-) http://wiezamarzen.blogspot.com. Pozdrawiam
Ania 22 lipca 2016 (11:05)
Co za wspaniała wiadomość. Właśnie zaczynam remont mieszkania i planuje wprowadzić trochę koloru we wnętrzach właśnie dzięki dodatkom różnego typu, a najlepiej w tej kwestii sprawdzają się tekstylia, więc zgłaszam się na ochotnika :)
Ania 22 lipca 2016 (12:24)
I jeszcze adres bloga :)
http://everydayflavours.blogspot.com/
Megliken 22 lipca 2016 (09:43)
Co ja bym chciała zmienić? Hmm, chyba dużo :) Do mieszkania wprowadziliśmy sie 4 lata temu, urządziliśmy tym, na co było nas stać, a dużo rzeczy zostawiliśmy na później, jak już sobie na nie zarobimy… I tym sposobem, mamy wprawdzie rolety, ale firanek i zasłon już nie… I tak z wieloma rzeczami. W międzyczasie w naszym mieszkaniu pojawiły się dwie córeczki, które wprowadziły mnóstwo radości, ale i i zabawek koloru, który sprawia wrażenie chaosu. Planujemy własnie wyremontować pokój dla dziewczynek, a sami w końcu przenieść się do drugiego pokoju, co nie będzie łatwe, bo córeczki śpią dalej z nami (mamy małe mieszkanie) i na pewno nowy, ich własny pokój bardzo pomógłby w tej wieczorno-nocnej rozłące. A tekstylia do ich pokoju bardzo ułatwiłyby ogarnąć taki remoncik pod względem finansów…
Izabela 21 lipca 2016 (23:32)
Wspaniałą akcja i super kreatywne wyzwanie! Zgłaszam się, a moi chłopcy podnoszą cztery łapki i są chętni jeszcze bardziej. Pokój Dominika jest po malowaniu i wróciło do niego łóżko piętrowe. Pokój od dwóch tygodni jest w stanie surowym, aż od ścian odbija się echo. Okna gołe bo firanka jak był przeciąg przefrunęła przez okno, zahaczyła o elewację i się potargała. Zasłonki w dinozaury za dziecinne, narzuty tak wyblakły, że aż wstyd je zakładać do świeżo wymalowanego pokoju, a pościel w kwiatki musiałam szybko zmieniać przed przyjściem kolegów, bo mówili, że to obciach. Teraz trwamy w zawieszeniu chyba właśnie czekając na taką dekoriowo- greencanonową akcję :) Pozdrawiamy z domowego zakątka!
domowyzakatek.blogspot.com
Anna 21 lipca 2016 (23:04)
Ja baaaaaardzo marzę o tym, aby zmienić nieco wystrój salonu. 5 lat mieszkamy w nowym domu, a ciągle mam wrażenie, że wszystko jest jeszcze takie tymczasowe…. niby poduszki na kanapie czy firanki zmieniam sezonowo, ale wciąż wydaje mi się, że to jeszcze nie jest TO! Sypialni również brakuje jakiegoś ostatecznego sznytu czy pazura, jest totalnie biało, a mam ogromną chęć na soczyste kolory ?? na blogu widać tylko trochę mojego domu, ale coś tam jest ☺
Litltle Dirty Angel 21 lipca 2016 (22:16)
Wspaniały pomysł z tym konkursem! Aż się rozmarzylam, właśnie niedawno wprowadzilam do mojego biało – szaro – bezowego salonu odrobinę spopielalego turkusu w postaci masywnych wazonow z metalizowanego szkła i teraz spać mi nie daje myśl o pięknych zaslonach w tym szlachetnym kolorze i o obrusie w jadalni po sąsiedzku, które zjawiskowo wyglądałyby w tym towarzystwie. Na pewno kojarzysz ten kolor, wyplowialy turkus, zgaszony, mętny odcień burzowego oceanu, splowiały i niejednoznaczny, szlachetny i elegancki, niepokorny i niezależny. Marzy mi się bardzo na moim długim, szarym stole, przy którym tak chętne zasiadamy całą rodziną do spotkań, do których posiłek jest tylko pretekstem i w moich wielkich, południowych oknach, gdzie dałby nam chłodne jak bryza wytchnienie przed palącym słońcem. Tak chciałabym, żebyś pomogła mi zrealizować tę wizję!
Ilona 21 lipca 2016 (19:39)
Asiu, co tu dużo mówić – móc odmienić dom z Decorią i jej cudnymi tkaninami byłoby wisienką Na torcie tegorocznych zmian remontowych. A dzieje się u nas dużo – pokój Kornelki przechodzi znów rewolucję – częściowo przez pewnego znanego Ci Uszatka?Malujemy podłogę na biało, zbudowalam ławkę /podnóżek -oczywiście w kolorze Szaraczka i skrzynię pod łóżko (i jedno, i drugie będzie z siedziskiem- które czekają wciaz na tapicerkę idealną ?). Pojawią się delikatne motywy cyrkowe, m.in.na galkach meblowych, chce też uszyć dodatki- szare,żółte i niebieskie. Marzy mi się girlanda, roleta, abażur handmade, nowa narzuta i duuuuuzo poduszek. W sypialni przez moją kontuzję mamy przestoj, ale wielki komandor już zagruntowany i też będą ZMIANY- koloru ścian, karniszy , zasłon, narzuty… Mam dalej wymieniać? Bo wiesz, ja szalona jestem?W łazience z seledynu i rozu mąż kończy przemalowywanie na biel i grafit i dotychczasowe tekstylia w beżyku nijak nie pasują. I właściwie nie wiem, czy wypada wspominać, że moje krzesła w salonie od czterech lat czekają na siedziska? A ze życie u nas jest Przeplatane Kolorami – tak samo jak blog- pole do popisu byłoby olbrzymie? Pozdrawiam serdecznie i idę dalej wzdychac do domku na drzewie?
Kasia 21 lipca 2016 (19:17)
Brawo dla Dekorii i Green Canoe za pomysł ! Od dawna zabieram się na zmianę tkanin w moim salonie ale wciąż nie mam pomysłu, chętnie wymieniłabym poduchy i firany, które rozjaśniłyby moje wnętrze. Gorąco pozdrawiam :)
Pati 21 lipca 2016 (19:00)
Witaj Asiu?
Dawno już nie piszè na blogu co nie znaczy ze przestałam całkowicie zaglądać do wiernych blogowiczów i starej ekipy .
Akcja wspaniała i wymarzoną dla wielu z nas.Rolety w salonie i zasłony których do dziś nie mam takich wymarzonych jakbym chciała ..8 lat w Ostoji i taki bonus byłby spełnieniem marzenia o salonie z pięknymi rzymskimi
Roletami i dużo poduch na białych sofach?Dekoria
ma cudne tkaniny i dodatki.
Kiecki na krzesła ojj czemu nie.Zawsze to wszystko podziwiam u Ciebie i innych.Moje rolety kupione 8 lat temu odeszłyby na emeryturkè .Pozdrawiam.
Wichrowe Wzgórze Ostoja
Monia 21 lipca 2016 (17:49)
Zawrót głowy to chyba mało powiedziane !!!! CUDOOOO
Magdalena 21 lipca 2016 (17:39)
Bardzo fajna zabawa.Bardzo chętnie odmieniłabym mój mały salon, w którym można by podziałać z narożnikiem, zasłonami itd,itd.Po zmianach jakie poczyniłam w naszym małym korytarzu ( zdjęcia na blogu) i zmianach w pokoju syna, których jeszcze nie pokazałam – rozbieliłabym resztę domu :-)
Jestem bardzo ciekawa całej tej akcji i będę ją śledzić na Waszym blogu.
Pozdrawiam słonecznie.
Magdalena 21 lipca 2016 (17:33)
Bardzo fajna akcja.Bardzo chętnie odmieniłabym mój mały salon, tkaninami ozdobiłabym narożnik, zasłony itd,itd…Po zmianach jakie poczyniłam w naszym małym korytarzu i pokoju syna( którego jeszcze nie pokazałam na moim blogu) teraz pewnie czas na salon.Teraz marzę o rozbieleniu domu.
Pozdrawiam serdecznie
Ewelina 21 lipca 2016 (16:43)
Super sprawa,my oczywiście na początku remontu naszego domku,ale fajną rzeczą byłoby nowe ubranko na huśtawkę oraz kolorowe poduchy na krzesła i obrus do kompletu.Nasz blog w-sosnowymlesie.blogspot.com.
Iwona 21 lipca 2016 (16:28)
Właśnie wyprałam i rozwiesiłam pokrowce z sofy i fotela, uff a przede mną jeszcze ich prasowanie. Ponieważ to jest już któraś z kolei ich kąpiel to… no cóż pomyślałam, że fajnie byłoby wymienić je na nowe. Przysiadłam na chwilę, złapać oddech przed kolejnym wyzwaniem z serii domowe porządki i co widzę? Propozycja z krainy czarów! Uwielbiam ubierać dom w tkaniny. W miarę możliwości poduszki, zasłony, narzuty, obrusy zmieniam w zależności od nastroju lub pory roku. Ależ byłoby mnóstwo radochy tak poszaleć z Wami :) Oczami wyobraźni już widzę moją sofę i fotel w nowym ubranku, a do tego świetnie dobrana reszta tekstyliów. W głowie się kręci od samego wymyślania. Pozdrawiam serdecznie Iwona z http://niecodziennyzakatek.blogspot.com
Magoda 21 lipca 2016 (15:52)
Miałabym ochotę na taką zabawę! Mam salon w mojej własnej chacie, który aż się prosi o wykończenie bo brakowało mi czasu. A jak bym połączyła nowe tkaniny z nowym kolorem na podłodze i ścianach to…
:) Jak mnie nie wybierzesz to i tak to kiedyś zrobię. Buziaki kochana!
Lidia 21 lipca 2016 (15:45)
Chęć zmian dopadł nas juz dawno… ale zawsze coś ważniejszego. Jak odmalowalismy salon i zabraliśmy się za oglądanie i dobieranie dodatków i w zasadzie całości salonu to ostatnie ulewy zalały nam sypialnie, pokój syna i łazienkę. .. w ten sposób mamy przymusowy remont powyższego a salon ZNÓW idzie w zapomnienie… wiec może u nas zrobimy wspólne zmiany i metamorfozę? ?
Lidia 24 lipca 2016 (23:08)
Aaaa. Jeszcze nazwa bloga : prostymeskiswiat.pl
Ewa 21 lipca 2016 (15:27)
Świetny pomysł :) Oj czego ja bym nie zmieniła… a właściwie nie tyle zmieniła ile dopiero zaaranżowała. Od niespełna dwóch lat jestem posiadaczką domku, który cały czas jest w trakcie urządzania , póki co brakuje jeszcze wiele , ale np. marzą mi się „zimowe” zasłony do salonu, lniana zasłoneczka do szafek w łazience, które właśnie robi mój małżonek czy dziewczynkowo-księżniczkowe :) tkaniny do pokoju mojej rocznej córeczki . Wszystko to miało powstać , ale musi się odwlec w czasie bo w ostatnim roku kilka ładnych tysięcy pochłonęło nam ratowanie życia naszemu psu. Tak wiec zamiast tekstyliów i zmywarki wybraliśmy zdrowie naszego Bumelka I nie żałujemy !!! Czego nie robi się dla członków rodziny , wszystko inne jakoś się samo poukłada, nawet jeśli trzeba będzie na to troszkę poczekać :) A i jeszcze adres bloga:) Od roku zaniedbany miszmaszkreatywny.blogspot.com
Pozdrawiam Ewa
Emilia 21 lipca 2016 (15:17)
To ja się zgłaszam, już od dłuższego czasu zbieram się za wymianę zasłon w salonie – 2 duże okna, no i pokrowiec by się przydał na kanapę do kompletu, ale niekoniecznie identycznie do zasłon, bo ja jednak wolę różnorodność niż monotematyczność :) szczególnie we wnętrzach :D
http://boxemi.blogspot.com/
BEATA 21 lipca 2016 (14:42)
Pomysł przedni :). Dzień dobry, tu fanka GREEN CANOE. Pochłaniam każde wydanie, a potem jeszcze wracam do poprzednich i zawsze mi mało. Joasiu, ależ w Tobie werwy i pomysłów! Jestem pełna podziwu. Nie prowadzę żadnego bloga, aczkolwiek uwielbiam zmiany w domu, zresztą wiele własnym sumptem wykonuję. I właśnie mam w planie zmianę tapicerki w kąciku aniołowym ;), oraz wystroju okna. Będę kibicować i podglądać pomysły, może uda mi się coś podpatrzeć dla siebie. Pozdrawiam i życzę kaskady pomysłów :).
ela 21 lipca 2016 (14:12)
Oj ! To byłoby moje marzenie! Zawsze uważałam, że tkaniny są drugą skórą domu. U mnie w mieszkaniu jest, moim zdaniem, wszystko ,,za bardzo do kompletu”, a chciałabym, żeby było bardziej ,,na szalono”. Nie mam polotu dobierania tkanin, faktur, kolorów, choć zawsze doceniam to i podziwiam u innych.
Jednak moje meszkanie jest dużym wyzwaniem…mimo, że nowe, piękne, rozkładowe…to okazało się dość ciemne no i z tego powodu wiele propozycji odpada. No to może mi pomożecie :-)?
Monika 21 lipca 2016 (13:19)
Witaj Joasiu, z chęcią odmieniłabym wygląd sofy i foteli, są brązowe, a w letnie dni pięknie by rozjaśniły wnętrze drewnianego pokoju jasne pokrowce. ;-) Pozdrawiam z równie gorącego i słonecznego południa ;-) Monika
Aleksandra 21 lipca 2016 (13:16)
Od lat jestem zakochana w Dekorii, mam od nich sporo rzeczy w moim domu na wsi ale także od niedawna w mieszkaniu w mieście (pokrowiec na sofę sprawdza się doskonale). Jeśli zostałabym wybrana do jednej z metamorfoz z Dekorią to spełniłabym swoje marzenie: chciałabym pięknie ubrać salonowe okna w rolety i jakieś wyraziste zasłony ..moje dotychczasowe to pieśń przeszłości, nie mogę już patrzeć na ten mdły, plastik w kolorze ecru. Pozdrawiam Asiu. Ola z bloga ozebrze.blogspot.com
Monika 21 lipca 2016 (13:15)
Witaj Joasiu, z chęcią odmieniłabym wygląd mojej sofy i foteli, są brązowe a na letnie miesiące z chęcią ubrałabym je w jasne pokrowce , które by rozjaśniły drewniane wnętrze pokoju ;-) Pozdrawiam gorąco z równie słonecznego południa ;-) Monika
Gosia 21 lipca 2016 (13:09)
Wow ? wspaniała propozycja ? choć rozumiem że dotyczy tylko blogów wnętrzarskich Asiu?
Green Canoe 21 lipca 2016 (13:22)
Ależ skąd!!! :):):) Interesują mnie wszystkie blogi, które kreatywnie podchodzą do swoich domów – można mieć np. kulinarnego bloga i bardzo ciekawe mieszkanie jednocześnie, prawda?
Ania 21 lipca 2016 (17:16)
A można nie mieć żadnego bloga, ale mieć ciekawe mieszkanie/dom i pomysł na kreatywną metamorfozę z dekorią?:)))
Green Canoe 21 lipca 2016 (17:18)
Aniu -ta akcja przeznaczona jest dla blogerów, ale pomyślę o czymś podobnym dla czytelników nie posiadających blogów:)