To Dante tak pięknie powiedział…, miał rację, prawda? Rozgwieżdżone niebo to dla mnie osobiście jeden z najbardziej magicznych widoków na naszym świecie. Jeśli do tego dodamy ciszę nocy i wsłuchanie się w najgłębsze zakamarki siebie…uzyskać można złapane w kadr poczucie szczęścia:) Czy ktoś z moich podczytywaczy również nocami z zachwytem wpatruje się w gwiazdy? Czy mój przypadek jest zdecydowanie odosobniony:)? Przygotowując się dzisiejszego wpisu byłam przekonana, że wnętrzarski MOTYW GWIAZDY, o którym dziś właśnie mowa nie jest zbytnio obecny w naszym domu…Jakże się myliłam!:) Ale o tym za chwilę.
W Polsce motyw gwiezdny pojawia się bardzo wyraźnie w średniowieczu w formie gwiazdy heksapentalnej (rozety sześcioramiennej). Motyw ten używany był głównie na drzwiach i belkach stropowych . Ale widać również go było wyraźnie w przedmiotach domowego użytku – np. na łyżnikach tak często widocznych na Podhalu ( tak przy okazji SZUKAM takiego łyżnika oryginalnego starusieńkiego z drewna, ma ktoś może na zbyciu?), a w dekoracjach np. na wycinankach z papieru i pisankach. Zresztą do dziś rozeta podhalańska jest logiem polskiego Towarzystwa Karpackiego oraz znakiem firmowych regionalnych produktów rodem właśnie z Podhala.
I odnosząc się do jednego z ostatnich wpisów/komentarzy pod poprzednim postem – BARDZO brakuje mi takich właśnie motywów we współczesnym polskim designie. Pisząc „takich” mam na myśli te, które w naszym kraju istniały od stuleci, a o których zapomnieliśmy. Rzadko bowiem spotkać możemy w domach gwiazdy heksapentalne, a za to bardzo często – najpopularniejsze w tej chwili na całym świecie gwiazdy pięcioramienne ☆ Rozejrzyjcie się po własnym otoczeniu :) Z mojego otoczenia – w zasięgu wzroku) …nie, nie.. gwiazdą nie jest tu Hrabia – choć zachowuje się czasami rzeczywiście jak rasowy celebryta:) – w tle widać gwieździste poduchy.
Gwiazda jako motyw pojawia się w naszych domach głównie jesienią i zimą. Może dlatego, że kojarzymy ją głównie ze Świętami Bożego Narodzenia?. Ale także latem jest dość mocno eksploatowana – np. we wszelkich stylizacjach MARINE, w stylu Lexington czy Hamton a nawet w stylizacjach z pastelami. BARDZO lubię motyw gwiezdny:) Jak żaden inny kojarzy mi się z radością, nadzieją, dzieciństwem. I być może dlatego nasz dom jest tak ugwieżdżony – choć nie zdawałam sobie z tego wcześniej sprawy:)
GWIAZDY – kojarzone zazwyczaj z czymś nieosiągalnym, boskim, tajemniczym oraz owianym marzeniami wzbudzają pozytywne emocje, wywołując uśmiech i nadając wnętrzu cieplejszy charakter. Jeśli pragniemy jesienno/zimowy dom ocieplić, nadać mu magii – warto zaprosić w nasze progi właśnie gwiazdki. Wyszukałam dla Was mniejsze i większe gwiezdne propozycje, które mnie ujęły, ale pokażę najpierw nasze prywatne jesienne zagwiadkowanie:)
Zanim jednak zdjęcia – muszę zdradzić Wam moja uknutą kilka lat temu teorię dotyczącą tzw. „dołków” jesiennych…czyli psychicznego spadku formy. Jestem przekonana, że większość ludzi łapie gorszą formę z powodu notorycznego braku światła – w domu. Wychodzą rano do pracy – szarówa, wracają wieczorami do domów, na dworze szaro buro – ale w domu TEŻ SZARO BURO. Za każdym razem, gdy jestem w pomieszczeniach, gdzie jest po prostu ciemno, albo co gorsza – z sufitu zwisa żałośnie jedna lampa z żółtym bardzo słabym światłem i to jest na dodatek jedynie oświetlenie np. salonu….sama od razu popadam w przygnębienie. I przysięgam, że wychodzę z takiego wnętrza niczym na skrzydłach – z wielką ulgą. Ja już wiem – że światło jest ważne! Zwłaszcza jesienią i zimą. Wiem, również, że żółte barwy oświetlenia (takie bardzo ciepłe) żarówek o małej mocy – 20 watowych, 40 watowych – są po prostu przygnębiające i wręcz męczą wzrok.
W naszym domu wszelkie główne światło ma temperaturę najbardziej przypominającą tę dzienną, naturalną/białą – i na pewno nie jest to kolor żółty. Zaś cieplejsze odcienie stosuję zapalając po prostu nastrojowe świece, czy w lampkach nocnych lub dekoracyjnych – jak te gwiezdne, które za chwilę zobaczycie. Mamy również nie jeden a wiele punktów świetlnych – główne przysufitowe halogenowe lub lampy sufitowe, boczne główne w postaci lamp na komodach czy sznurów cottonbylights, oraz mniejsze – w postaci małych lampek nocnych czy girland świetlnych ledowych. Jesienno zimowy salon dzięki wielu źródłom światła jest po prostu magiczny, a nie przygnębiający. Uwielbiamy spędzać w nim czas. I od razu uprzedzając pytania – nie , nie płacimy dużych rachunków za prąd:). Mając dom, płacimy rachunki nawet mniejsze niż niektórzy nasi znajomi mieszkający w blokach. Po pierwsze – zainwestowaliśmy w dobre żarówki ledowe. Po drugie – światło pali się tylko tam, gdzie akurat przebywamy, a kupując nowy sprzęt domowy, bardzo zwracam uwagę na jego energooszczędność. No ale – dość tych dywagacji prądowych – skupmy się na lampach:) i gwiazdach oczywiście:)
W naszym domu wszelkie główne światło ma temperaturę najbardziej przypominającą tę dzienną, naturalną/białą – i na pewno nie jest to kolor żółty. Zaś cieplejsze odcienie stosuję zapalając po prostu nastrojowe świece, czy w lampkach nocnych lub dekoracyjnych – jak te gwiezdne, które za chwilę zobaczycie. Mamy również nie jeden a wiele punktów świetlnych – główne przysufitowe halogenowe lub lampy sufitowe, boczne główne w postaci lamp na komodach czy sznurów cottonbylights, oraz mniejsze – w postaci małych lampek nocnych czy girland świetlnych ledowych. Jesienno zimowy salon dzięki wielu źródłom światła jest po prostu magiczny, a nie przygnębiający. Uwielbiamy spędzać w nim czas. I od razu uprzedzając pytania – nie , nie płacimy dużych rachunków za prąd:). Mając dom, płacimy rachunki nawet mniejsze niż niektórzy nasi znajomi mieszkający w blokach. Po pierwsze – zainwestowaliśmy w dobre żarówki ledowe. Po drugie – światło pali się tylko tam, gdzie akurat przebywamy, a kupując nowy sprzęt domowy, bardzo zwracam uwagę na jego energooszczędność. No ale – dość tych dywagacji prądowych – skupmy się na lampach:) i gwiazdach oczywiście:)
Oświetlenie z gwiazdą w tle? Proszę bardzo:) Tekstylia, porcelana? OCZYWIŚCIE:)
No cóż, nie mogło ich zabraknąć również w sypialni:) POŚCIELove klimaty to mój fizioł. UWIELBIAM piękne pościele, uwielbiam spać w bieliźnie pościelowej pachnącej praniem, wiatrem, przygodą!:) Każda pora roku to w naszej sypialni inne barwy, inne motywy przewodnie i inna energia. Jesienią i zimą…wyruszamy w kosmos:)
Gwiezdny motyw znalazłam również w naszej kuchni i oczywiście w salonie a nawet w mojej pracowni. Naczynia, pledy, sznury światełek, torebki na nasiona zebrane w ogrodzie…. Okazało się, że mamy wokół gwiadkowo niebiańską jesień:)…
Nawet w pokoju Leo, od kilku lat mamy gwiezdne akcenty. Zresztą Leo je bardzo lubi – chyba zaraz po traktorach i robotach:)
Znalazłam dla Was w sieci kilka gwiazdkowych inspiracji – często w cenie do 30 zł:) Może warto sobie na chłodne i bure dni sprawić gwiazdkowego lokatora, a może spróbujecie coś pogwiazdorzyć własnoręczne? Może podeślecie naszym czytelnikom swoje inspiracje odnośnie gwiezdnego tematu? Pokazywaliście coś fajnego gwiazdowego na swoich stronach? LINKUJCIE swoje prace, wnętrza lub fajne rzeczy z motywem gwiazdki – w komentarzach, niech to będzie kopalnia inspiracji dla innych:)
Te, które mnie urzekły, poniżej:
1.Urokliwe gałki meblowe, ściereczki, kubki i łyżeczki w z VILLA NOSTALGIA:
2.Porcelana z klasą:) Zagwiazdkowany przesiewacz, kokilki, miseczki i kubki marki, której mam zaszczyt być Ambasadorem w Polsce, i z której naczyń korzystam w naszej kuchni na co dzień:
GREEN GATE – dostępny w AHOJ HOME
3. Gwiezdne pledy, oraz kieliszki do jajek i kubki – w LIVEBEAUTIFULLY:
4.SUPER druciak – gwiazdka na notatki, nie tylko świąteczne w NICE HOME:
5. Pościele dla dzieci i dorosłych, poduchy, pufy z FABRYKI PODUSZEK:
7. NATURALNE zawieszki duże i małe w GREENDECO
8. Dywaniki i stołeczki z DESIGN BY WOMEN
9. FOREMKI do ciasteczek i wykonywania ozdób z masy solnej z PYSZNA PACZKA:
10. OBRĘCZE na serwetki oraz świąteczne zawieszki z DEKORIA:
Czy poczuliście się wystarczająco zagwiazdkowani????? :)
Zachęcam do wklejania swoich linków z gwiezdnymi motywami – w komentarze, niech czytelnicy sobie pobuszują na Waszych stronach w poszukiwaniu pomysłów na swoje gwiezdne aranżacje.
BARDZO serdecznie, gwiazdkowo, radośnie i słonecznie Was dziś pozdrawiam, mam nadzieję, że tym postem wprawiłam w lepszy nastrój tych, którym jesienny brak światła nie służy i zainspirowałam do sięgnięcia po gwiazdy tych – którzy do tej pory nie mieli jeszcze z nimi styczności.
W następnym poście – będzie już jesienno/zimowe wydanie magazynu…Już za chwileczkę…już za momencik:)
USCIKI kochani! Niech gwiezdna MOC będzie z Wami:)!
Wasza Zielona:)
Widoczne na zdjęciach:
Skorupy i inne stołowe akcesoria:)
* miseczki, dzbanek, kubki szare w białe gwiazdki, rękawica kuchenna
GREEN GATE/AHOJ HOME www.ahojhome.pl
GREEN GATE/AHOJ HOME www.ahojhome.pl
* łyżeczka w gwiazdki VILLA NOSTALGIA www.villanostalgia.pl
Tekstylia:
*Pościel w gwiazdki i paseczki biało szara, dekoracyjne wałki w paski –
FABRYKA PODUSZEK www.fabrykapoduszek.com.pl
FABRYKA PODUSZEK www.fabrykapoduszek.com.pl
* Pled szary w gwiazdki – LIVEBEAUTIFYLY www.livebeautifully.pl
* woreczek z gwiazdką dla przedszkolaka, poducha z gwiazdą w pokoju Leosia
RETRO DOM www.retrodom.blogspot.com
RETRO DOM www.retrodom.blogspot.com
* Poduchy z gwiazdami z salonu VILLA NOSTALGIA www.villanostalgia.pl
Inne
*duża lampa GWIAZDA – LAMARTA www.lamarta.pl
* lampka ceramiczna gwiazdka w pokoju Leo – ALLEGRO
* kalosze w gwiazdki – ZALANDO
* zawieszka drewniana gwiazdka, świecznik drewniany z dwóch połówek – GREENDECO www.greendeco.org
Dziękuję za Twój komentarz.
148 komentarzy
Zosia 15 grudnia 2016 (20:48)
Aż miło popatrzeć, cudownie u Ciebie
Justine 4 stycznia 2015 (18:56)
Bajkowo gwiazdkowo u Was:) Też uwielbiam ten motyw a w tym roku kupiłam dużą papierową gwiazdę, która daje niezwykłe światło i klimat:)
Pozdrawiam:)
Betsypetsy 27 listopada 2014 (22:50)
Asiu, lubię do Ciebie zaglądać bo jak sobie tak człowiek popatrzy na Twoje cudne klimaty to sie wycisza i uśmiecha sam do siebie :)
Gwiazdki są magiczne i dodają blasku!
Ja też sobie nieco rozgwieździłam listopadową szarugę i doświetliłam gwiazdkowo zapraszam http://betsypetsy.blogspot.com/2014/11/diy-pomys-na-nastrojowa-dekoracje.html
Anonimowy 17 listopada 2014 (20:41)
Asiu droga, widzę, że masz sofę , fotel, pufę EKTORP z Ikei.
Napisz proszę czy są dla Was wygodne, przytulne, czy jesteś z nich zadowolona?
Pozdrawiam, Aurelia :)
Anonimowy 16 listopada 2014 (17:54)
http://www.parafia-goliszew.pl/czytelnia/symbole/symbole.html http://www.mariowka.sluzki.opoka.org.pl/refl8.htm
Iwona K. 7 listopada 2014 (09:24)
Mam gwiazdy w oczach!!!! Magia, po prostu magia, chciałabym posiedzieć u Ciebie choćby chwilkę…
Ceramikę green gate kocham od dawna, ale u Ciebie wszystko nabiera innego wymiaru! Pozdrawiam cieplutko :)
Anonimowy 6 listopada 2014 (07:57)
Cudownie, bajkowo…. A najcudowniejsze te małe stópeczki wystające spod kocyka…:)
Katarzyna 4 listopada 2014 (16:56)
Najpiekniejsza jest gwiazdkowa pizamka Twa;)
A co bedzie jesli podlinkuje frywolitkowe gwiazdki, ktore krochmale i przyklejam do mych okien?;))
http://tylkoretroblue.blogspot.fr/2013/12/krochmale.html
GreenCanoe 5 listopada 2014 (07:34)
Kasiu a jak Ty owe śliczności przyklejasz?
Jo 4 listopada 2014 (12:49)
my naklejamy na szyby gwiazdki własnoręcznie wycinane, które wiszą dopóki się nie zniszczą – frajda dla dzieci od wycinania po wieszanie, a abażury jak u Ciebie na pierwszym zdjęciu, kupowałam niedawno na znanym wszystkim portalu aukcyjnym po 15 zł.
Dobrego listopada ;)
GreenCanoe 5 listopada 2014 (07:47)
Też je mamy:):):):) Własnie którejś dziewczynie je polecałam. Są co prawda jednak mniejsze niż te na moich zdjęciach i mają mniej dziurek – więc efekt świetlny jest…z lekka pomniejszony – u nas akurat wiszą po prostu jako ozdoby. Ale cena rzeczywiście była kusząca.
Sylwia Dom pod Dwójką 3 listopada 2014 (12:52)
Tak gwieździście i nieco świątecznie ale tak delikatnie. Po prostu pięknie:)
Ewa A 2 listopada 2014 (18:10)
Zakochałam się w tych gwiazdach, gwiazdkach i gwiazdeczkach. Przepiękne :)
Anonimowy 2 listopada 2014 (12:52)
Pani Asiu a te piękne srebrne świeczniki pod gwiazdą to skąd??? Pozdrawiam serdecznie….tak Pani inspiruję naturą ,że w moim wynajmowanym mieszaniu dostrzegłam potencjał i ciągle je dekoruję, nawet torbę na zakupy jutową zakupiłam ��
GreenCanoe 5 listopada 2014 (07:48)
Te akurat kupowane były w Armonia.pl
dziękuję bardzo, pozdrawiam ciepło i życzę wielkiej frajdy z dekorowania mieszkania!:)
Antonina Napieralska 31 października 2014 (13:20)
Taaak!! dla gwiazdek. Ja kiedyś pokusiłam się na uszycie z tkaniny- duże i małe. Piękne z kory brzozowej pokazane są na jednym z wpisów na blogu: vibekedesign.blogspot.com. Warto kuknąć. Pozdrawiam serdecznie!
Fotograf Piekary Śląskie 31 października 2014 (10:18)
super sprawa gratulacje
Ulencja 31 października 2014 (09:29)
Gwiazdkowe szaleństwo ogarnęło Ci na całego ….Super….Twój dom jest taki ciepły….Gorące buziaki pa…
GreenCanoe 31 października 2014 (10:38)
Dziękuję Ulu – odbijam buziaki:)
Anonimowy 30 października 2014 (17:43)
Witaj!
Strona ahojhome.pl nie dziala a poscieli szarej w gwiazdki i paseczki nie ma w fabryce poduszek;(
Pozdrawiam stala czytelniczka
GreenCanoe 31 października 2014 (10:41)
Szara pościel była szyta według mojego projektu – na zamówienie. Jeśli spytasz o wzór pościeli wykonywanej dla Green Canoe – Pani Natalia na pewno będzie wiedziała.
shelka 30 października 2014 (08:18)
mój również ulubiony motyw, kojarzy się ze świętami
Anonimowy 30 października 2014 (05:46)
Witaj , po taka wielu komentarzach , wszystko zabrzmi banalnie . Krótko najpiękniejszą Gwiazdą jesteś Ty Asienko !!!
Ślę serdeczności na wschodzących porannych chmurkach . Buziak z Wlkp .
codzienne drobiazgi 29 października 2014 (20:11)
Asiu piękna ta Twoja gwiezdna kraina…. czytam, oglądam i uśmiecham się do siebie bo wczoraj zamówiłam poszewki i tkaninę w gwiazdki, a dzisiaj robiłam zdjęcia zupy na mojego bloga i dopiero przed chwilka jak wrzucałam je na bloga to zdałam sobie sprawę, że miseczka w gwiazdki była :) pozdrawiam serdecznie i dziękuję moc pozytywnej energii jaka nam przekazujesz :) Justyna…tu można gwiazdkową miseczkę zobaczyć:
http://codziennedrobiazgi.blogspot.com/2014/10/zupa-krem-z-papryki.html
HOME 29 października 2014 (14:43)
przepięknie :)
http://bzuziolandia.blogspot.com/ 29 października 2014 (12:40)
Z gwiazdami mam o tyle wspólnego, że mogę się ciągle na nie gapić w nocy (z resztą podobnie jak Ty :) – gwiezdne tematy nie dla mnie! Mimo, że spoglądam na zdjęcia z gwiazdą w roli głównej i podziwiam, to w moich pomieszczeniach jest jej jak na lekarstwo.
Po mimo tego raz porwałam się na śnieżynko – gwiazdę, która wylądowała na ocieplaczu mojej córci. No powiem szczerze, że nawet jej dobrze u nas ;)
O tutaj można ją zobaczyć http://bzuziolandia.blogspot.com/2013/11/naogowa-krawcowa.html
Po Twoim poście uświadomiłam sobie, że te gwiazdy rzeźbione (wszelakie), to już inna sprawa – takie to mogła bym mieć w całym domu :)))
Serdecznie pozdrawiam
bZuzia
Iwona 29 października 2014 (09:42)
Ostatnio wracam późno do domu , razem z moją córeczką … niebo pięknie rozgwieżdżone , nie mogę jej zagonić do domu … chyba przeniosę trochę gwiazd pod dach :-)
Pozdrawiam ciepło!
GreenCanoe 31 października 2014 (10:43)
:):):)
be.el 29 października 2014 (09:32)
Też lubię gwiazdki i namiętnie ich poszukuję:) Fajne gwiazdki znalazłam w szwalni Basi. Obrusy, poduchy – w różnych kolorach.
http://pl.dawanda.com/shop/BARBARA-KAPALA
Anonimowy 28 października 2014 (21:33)
Jakoś tak nigdy nie byłam zafiksowana na punkcie gwiazd i czy one mają pięć czy sześć ramion to już mi wsio rawno. :-)
Rozumiem jednak fiksację na punkcie pościeli, Czy masz już/widziałaś/zamierzasz kupić "drewnianą" pościel? Uważam, że jest ODJAZDOWA!
http://www.domosfera.pl/wnetrza/1,99686,16841531,Polski_projekt__drewniana_posciel.html
Co do światła to w moim mieszkaniu zaznałabyś przygnębienia. :-) Zamiast "porządnego" oświetlenia w pokoju mam latarenki. I jest mi z tym cudownie! :-) Nastrojowe oświetlenie cenię sobie nade wszystko. A jeśli chodzi o depresyjne jesienne nastroje to główną winę zwalałabym na niedotlenione organizmy (brak ruchu!) i źle zbilansowaną dietę pozbawioną witamin i soli mineralnych. Choć brak u mnie rażącego oświetlenia alternatywnego do słońca to nie wiem, co to przygnębienie jesienne, bo przeciwstawiam mu się odpowiednią porcją ruchu i dietą bogatą w warzywa.
Pozdrawiam Cię Asiu ciepło i słonecznie. :-) Ola Sz.
Kama 28 października 2014 (21:15)
Gwiazdki … cudne. Ja robiłam mnóstwo różnych gwiazdek origami. Były płaskie i 3D… Szkoda, że fotek nie mam…
Latte House 28 października 2014 (19:48)
Sama należę do tych "zagwiazdkowanych" nie tylko na święta:-)
Pięknie u Ciebie, bajkowo jak zawsze. Cała kopalnia pięknych przedmiotów i inspiracji.
A jeżeli chodzi o motyw gwiazdek to już kilka razy się przez mój blog przewinęły: http://lattehouse2012.blogspot.com/2014/10/nietypowo.html
http://lattehouse2012.blogspot.com/2014/03/gwiazdkowo-mi.html
Pozdrawiam z zimnego Krakowa
Katarzyna
oh-my-home 28 października 2014 (17:36)
Gwiazdy, światełka i krople czerwieni, pachnie Świetami :)
Papierowa gwiazdę kupiłam w ubiegłym roku, daje naprawdę prześliczny efekt. Rezerwuję ją sobie na grudzień :)
Od razu zapalilam kilka lamp!
Pozdrawiam
Marta
Aga K 28 października 2014 (17:25)
Przepieknie!
Mam pytanie, czy to tylko ja nie moge sie dostac na ahojhome.pl?
Małgorzata Urbaniak 28 października 2014 (16:56)
O boże jak pięknie:)!!!!!! Wszystko jest cudowne, te światełka i ta gwiazda!!! Czy ta gwiazda jest wykonana z metalu czy jest ona papierowa?
Mam jeszcze pytanie dotyczące troszkę innej kwestii:) Strasznie podoba mi się efekt w Waszym domu jeżeli chodzi o ściany – nie wiem czy dobrze to ujęłam – wygląda to ja pomalowane deski na biało.Czy żeby stworzyć coś takiego trzeba mieć w całości dom z drewna czy to jest tego typu jak boazeria? Bo widzę, ze nie wszystkie ściany macie tak ozdobione. Będę wdzięczna za wyjaśnienia:)
Pozdrawiam Małgorzata
Zielonkowy Domek 28 października 2014 (13:35)
Uwielbiam motyw gwiazdek ! Są u nas w domu tu i ówdzie i czym bliżej świąt to jest ich coraz więcej :-) Lubię je w porcelanie , tkaninach , wszelkich ozdobach …Nawet sama uszyłam sobie pled na łóżko w gwiazdki i … ile radochy było z tych gwiazdek … U Ciebie to wszystko tak pięknie wygląda , tak zjawiskowo i magicznie .. Zawsze z utęsknieniem czekam na Twoje posty :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
na Czterech Wiatrów 28 października 2014 (13:34)
Jak zwykle pięknie u Ciebie…aż się chce oglądać zdjęcia..takie ciepło bije..
Katarzyna Gębczyńska 28 października 2014 (12:48)
Ja podczytuję bloga:
http://houseno43.blogspot.com/
Pełen jest gwiazdkowych inspiracji.
Zapraszam też do siebie:
http://craftkasia.blogspot.com/
Czasami znajdzie się coś gwiazdkowego dla najmłodszych :-)
kraw haft 28 października 2014 (11:39)
U mnie gwiazdki dopiero zagoszczą. Materiał już jedzie ?. W międzyczasie zapraszam do siebie może zainspiruje innych http://www.Facebook.com/krawhaft
pluszowepapiloty 28 października 2014 (11:08)
świetny pomysl z tym doświetlaniem! :)
Ange76 28 października 2014 (11:00)
Jak zwykle miło nowy wpis poczytać i pogapić się na ładne zdjęcia. Potwierdzam, ze potrzebujemy teraz duuużo światła, dlatego gdy tylko spędzamy popołudnie i wieczór w domu, odpalam wszystkie świeczki, jakie mam i ogrzewam się ich blaskiem :)
Dziękuję za "pęk" linków do ciekawych zakupów. Chyba tego nie pisałam, ale Twój zeszłoroczny prezentownik bardzo mi pomógł, gdy wybierałam prezenty dla najbliższych pod choinkę. I wszystkie były trafione!
GreenCanoe 28 października 2014 (11:34)
A na pewno będzie też w tym roku.:)
Deilephila 28 października 2014 (10:47)
Zagwiazdziłaś mnie na maksa!! :)
GreenCanoe 28 października 2014 (11:19)
:):):) taki była cel – 100% gwiazd w gwiazdach :)
caramelandwhite 28 października 2014 (10:46)
Przeczytałam tytuł, rozpłakałam się ze wzruszenia..wyłączam komputer, wrócę jak ochłonę, bo przez łzy wyczekiwanego posta czytać nie będę..
GreenCanoe 28 października 2014 (11:18)
rozumiem, że ten cytat …jakieś uczucia obudził, wspomnienia?
Karolina Grabiec 28 października 2014 (10:13)
Śliczności do oglądania i świetny tekst do poczytania – uwielbiam tu zaglądać:) Masz w sobie taką szczerość i radość małej dziewczynki, która się nad każdym listkiem, kwiatkiem, drobiazgiem pochyli z zachwytem. Tyle pozytywnej energii, że jesienna chandra nie ma szans:) Pozdrawiam cieplutko!
GreenCanoe 28 października 2014 (11:17)
O matko – dziękuję! Kiedyś usłyszałam takie zdanie i się z nim w 100% zgadzam, że :jeśli ktoś nie potrafi się cieszyć z małych rzeczy, nie będzie potrafił również z dużych" …prawda?
Karolina Grabiec 28 października 2014 (14:39)
Pewnie, że tak! Umiejętność dostrzegania maleńkich radości trzeba w sobie pielęgnować, to skarb:)
Bettyblue 28 października 2014 (10:02)
cudowny klimat :)uwiebiam odwiedzac Twoja strone, napawa mnie ona optymizmem i radoscia zycia :) Asiu z mojej strony moge jeszcze polecic gazete SIELSKIE ZYCIE , uwielbiam te lekture, ciekawe historie ludzi, ktorzy znalezli szczescie w zwyklej prostocie zycia. Zawsze chetnie siegam nawet do archiwalnych numerow.
GreenCanoe 28 października 2014 (11:16)
Dziękuję:) A Sielskie zycie znam, znam:)
Fajne Wnętrze 28 października 2014 (09:50)
U Ciebie jak zawsze wspaniały ciekawy tekst, a zdjęcia zjawiskowe:)
pozdrawiam aga
GreenCanoe 28 października 2014 (11:15)
Dziękuję:)
kasiaibasia 28 października 2014 (09:43)
Ja też marzę o gwiazdkach w moim domu i planuję kupić materiały i stworzyć coś sama, bo niestety finanse nie pozwalają by kupić coś gotowego. Wiele rzeczy muszę wykonać wlasnoręcznie.Ale bardzo podoba mi się motyw gwiazdek we wnętrzach. Pozdrawiam-Kasia-mazurskie pasje:)
GreenCanoe 28 października 2014 (11:15)
Kasiu widziałam same takie lampiony/abażury na allegro za 15 zł – można je wykorzystać do lampek, które już mamy.
kasiaibasia 28 października 2014 (19:40)
Dziękuję za radę, na pewno zajrzę na allegro. Dobrze czasem pogadać, bo oto można dostać namiary na niedrogie zakupy i spełniać swoje marzenia. Joasiu, wielkie dzięki za to. Buziaczki. Kasia.
mlecz100 28 października 2014 (09:27)
cudny klimat.
a ta gwiazda papierowa wisząca, to jaki konkretnie model? bo nie mogę jej wypatrzyć na lamarta, są inne, ale ta najfajniejsza!
GreenCanoe 28 października 2014 (11:14)
no właśnie musze wejść w archiwum moje na allegro i zobaczyć – obiecuje, że podam link.
KonKata 28 października 2014 (09:02)
nie ma to jak ze zdziwieniem odkryć swój własny dom na nowo!
GreenCanoe 28 października 2014 (11:13)
:):):)
Beti House 28 października 2014 (08:59)
Rzadko komentuję ale z wielkim utęsknieniem i niecierpliwością czekam na każdy kolejny post. Twoje zdjęcia są magiczne,ma się wrażenie bycia i widzenia wszystkiego bezpośrednio. Dziś być może nieświadomie ale przeniosłaś mnie w gorący klimat świąt :))
Pozdrawiam
GreenCanoe 28 października 2014 (11:13)
oj, ja jeszcze mentalnie jestem bardzo przed Świetami.
Lalka 28 października 2014 (08:39)
kocham kocham kocham:P
Domek Dorotki 28 października 2014 (08:32)
świetny post, kopalnia pomysłów i inspiracji. Ja do tej pory jakoś nie myślałam o gwiazdkach poza okresem Bożego Narodzenia, ale chyba się zaraziłam tą nieuleczalną chorobą :). Od dziś szukam gwiazdek … Pozdrawiam
GreenCanoe 28 października 2014 (11:13)
:)
Daniela K 28 października 2014 (08:18)
Dziękuję za tak cudowny post :) zrobiło mi się bardzo przytulnie aż się rozmarzyłam :)
po prostu bajecznie :)
chciałabym tylko dopytać czy lampa gwiazda to jest ta ?
http://www.lamarta.pl/8102-400-dekoracja-saturnus-markslojd.html
ja chce taką jak Ty masz :)
GreenCanoe 28 października 2014 (11:13)
odnajdę ja i podam Ci link.
GreenCanoe 29 października 2014 (08:01)
Już mam: http://www.lamarta.pl/700115-dekoracja-aratorp-markslojd.html
Daniela K 17 listopada 2014 (08:59)
Dziękuję ślicznie za linka :)
oj dziś kupuję w końcu lampę :) cała w skowronkach jestem :)
Kasia z vanillaforhome 28 października 2014 (06:53)
Asiu z tym światłem to masz 100% racji! Ja odczuwam ogromny niedosyt, ale namówiłaś mnie popracuję nad tym ;). Moja córka uwielbia patrzeć na gwiazdy. W zeszłym tygodniu powiedziała mi tak: mamuś, a czy wiesz, że w mieście nie widać gwiazd? Przyznam, że już nawet nie pamiętam czy tak jest, bo mieszkając na wsi nie mam problemu z ich oglądaniem. A u mnie gwieździście nawet nie byłam świadoma, że tak bardzo. Pozdrawiam, Kasia.
GreenCanoe 28 października 2014 (08:16)
O tak:):):) Na tych naszych wioseczkach to się kosmos prawie co dzień wpycha w okna nocami:):):) UWIELBIAM po prostu patrzeć wtedy w niebo:)! Uściski ciepłe dla Was.
sandrynka 28 października 2014 (06:45)
Asiu, jesteś prawdziwą kopalnią inspiracji!!!
i chociaż ja osobiście nie przepadam za motywem gwiazdek (za dużo tego wokoło widze chyba), to ostatnio przerobiłam sobie gliniane miseczki:
http://sandrynka.blogspot.com/2014/10/gwiazdki.html
ps. please, powiedz skąd jest ten sznur harmonijkowych lampek????????
ps. 2. buziaki :*
GreenCanoe 28 października 2014 (08:14)
malabelle.pl – spytaj czy maja w tym roku, bo te są z zeszłego.
DZIĘKI wielki za inspiracje miseczkowe:)
sandrynka 28 października 2014 (09:52)
dziękuję :*
Ali 27 października 2014 (22:46)
Jak zawsze pięknie i klimatycznie u Ciebie. Och, te świecące gwiazdy miałam kupić w ubiegłym roku , niestety nie kupiłam , dlatego dzięki za przypomnienie, w tym roku muszą być moje !
Motyw gwiazdkowy pojawił się u mnie w ubiegłym roku na Boże Narodzenie. Poduchy, obrusy, ozdoby, bombki własnej produkcji, kolorowemarzeniaali.blogspot.com/2013/12/magia-swiat.html
Gwiazdki pozostały z nami jednak na dłużeji pojawiły się w pokoju synka wraz z motywem chmurek. Uszyłam poduchy w chmurki i gwiazdy a także w kształcie gwiazdek. Oczywiście córka również przygarnęła gwiazdkę kolorowemarzeniaali.blogspot.com/dywanowe-diy-kilka-szyjatek-i-szersze.html
Nowe wejście do naszego domku również z motywem gwiazdek kolorowemarzeniaali.blogspot.com/nowe-wejscie.html
W planach świątecznych nowe obrusy gwiazdkowe /w ubiegłym roku w szarości/ tym razem b&w i koniecznie muszę kupić te świecące gwiazdy. Przydałyby się jakieś skorupki gwiazdeczkowe … Ten gwiazdkowy motyw jest naprawdę przyjemny. Bardzo go lubię co widać w naszym domku. Pozdrawiam serdecznie i ciepło
GreenCanoe 28 października 2014 (08:14)
Ali – dziękujemy bardzo za inspiracje!!
Ali 28 października 2014 (12:20)
Błędnie wpisałam linka:
kolorowemarzeniaali.blogspot.com/2014/07dywanowe-diy-kilka-szyjatek-i-szersze.html
kolorowemarzeniaali.blogspot.com/2014/07/nowe-wejscie.html
pozdrawiam
Julia 27 października 2014 (21:21)
Ha estado un regalo el visitar tu bloc, he encontrado cosas muy interesantes, te invito a visitar el mio y disfrutes del post de esta semana "decorando el otoño" como yo disfruto haciendolo, y si te gusta me encantaria que si no eres seguidora te hicieras para seguir compartiendo nuestros blogs
Elracodeldetall.blogspot.com
GreenCanoe 28 października 2014 (08:13)
Thank You, Julia!
Kasia 27 października 2014 (21:11)
Wszystkie gwiazdki u Ciebie są po prostu bajeczne! Zainspirowałaś mnie totalnie i chyba w końcu skuszę się na gwiazdkowy materiał na poduchy, który tak długo już za mną chodzi :)
Pozdrawiam cieplutko
GreenCanoe 28 października 2014 (08:13)
:):):) kuś się kuś:)
nadebowej.blogspot.com 27 października 2014 (21:09)
Ojej ojej ale u Ciebie pieknie! Pozdrawiam gwiazdecznie ☆★☆★☆★☆ :)
GreenCanoe 28 października 2014 (08:12)
ależ niebiańskie pozdrowienia!!!:):):) ODBIJAM w Twoja stronę:)
madziaila 27 października 2014 (20:52)
Kopalnia inspiracji! Zawsze jak do Ciebie zaglądam jestem na "coś" chora :) Tym razem na lampę – gwiazdę z pierwszego zdjęcia, jest przepiękna. No i zapragnęłam jakiegoś przedmiotu z rozetą z Podhala… Że ja na to nie wpadłam będąc w tamtejszych stronach tydzień temu… No cóż.
Co do pięknie rozgwieżdżonego nieba, też tak mam. Kocham wpatrywać się w gwiazdy, zwłaszcza latem. Mogłabym przeleżeć pod niebem całą noc :)
Pozdrawiam – Magda
GreenCanoe 28 października 2014 (08:12)
Ja szukam łyżkownika – to jest taki drewniany przedmiot, półeczka jakby z dziurkami na łyżki. Marze o starym oryginalnym pięknie rzeźbionym….ech….
Anonimowy 31 października 2014 (12:21)
Asiu, to ja poszukam. Bo chyba mam. Ewa. Pszczelarnia.
Pati 27 października 2014 (20:45)
Och jaki fantastyczny post :) Ja uwielbiam motyw gwiazdy. Jest to jedyny motyw, który zawsze zwraca moja uwagę i który niejednokrotnie decyduje o moim wyborze. Nawet kiedyś wytatuowałam sobie jedną i towarzyszy mi zawsze :) W Święta pojawia się ich oczywiście więcej i dzięki temu ten okres ciemności i zimna jest naprawdę magiczny. Pozdrawiam cieplutko! :)
GreenCanoe 28 października 2014 (08:11)
Pati – wczoraj nawet właśnie patrzyłam na nasz salon – w kominku ogień, rozświetlone gwiazdy, pełno świec…rodzinka wokół, no po prostu magicznie:) Mnie tyle wystarczy do poczucia spełnienia i szczęścia.
Jomarowy Świat 27 października 2014 (20:41)
Asiu – zdjęcia bajeczne :) mieszkanie jak w bajce.
Cieszę sie, że poruszyłaś temat gwiazd – tych sześcioramiennych.
Lubię gwiazdy i bardzo czesto ubolewam że tylko piecioramienne są… Niestety to ideogram, który w niektórych formacjach w tej postaci raczej nie jest milewidziany. Ja bardzo lubię sześcioramienne i osmioramienne i chyba to moje ulubione motywy patchworkowe i chętnie po nie sięgam :) A i absolutnie zgadzam sie z Twoją teorią świetlną :) pozdrawiam gwiezdziscie!
GreenCanoe 28 października 2014 (08:09)
odbijam gwiezdne pozdrowionka!
Madelinka Przeplatanekolorami 27 października 2014 (20:23)
Asiu, przeczytałam/obejrzałam post trzy razy i te gwiazdki spokoju mi nie dawały- zaczęłam się zastanawiać, dlaczego sama mam ich mało, choć motyw podoba mi się nie od dziś? Najbliższe są mi letnią bezchmurną nocą, gdy mogę sobie pozwolić na rzadki w ostatnich latach luksus leżenia na świeżo skoszonej łące albo w środku zimy, gdy piekę pierniczki;)
Dziś- zainspirowałaś mnie, nie mogłam wprost przestać myśleć o gwiazdkach- po prostu MUSIAŁAM jakąś stworzyć;) Padło na dynię:
http://przeplatanekolorami.blogspot.com/2014/10/pumpkin-star-diy.html
GreenCanoe 28 października 2014 (08:09)
:):):):) Dziękujemy za inspirację!
Simply About Home 27 października 2014 (19:28)
Choć gwiazdki kojarzą mi się głównie z motywem zimowo – świątecznym, goszczą w moim domu niemal cały rok. Oczywiście w ciągu sezonu dom jest cały rozgwieżdżony i dlatego chyba tak magicznie się wtedy czuję. I masz rację – najpopularniejsza jest pięcioramienna gwiazda, a przecież mamy pod nosem tyle pięknych gwiezdnych wzorów! Pozdrawiam:))
GreenCanoe 28 października 2014 (08:08)
U nas tez tak jest – cały rok obecne, ale zimową porą , mamy zagwiazdkowany dom:) głównie jako źródła światła właśnie. Pozdrawiam również – bardzo serdecznie!
Erendis 27 października 2014 (19:19)
Z przyjemnością obejrzałam tyle pięknych, gwiezdnych zdjęć. I mnie ostatnio zaczarował motyw gwiazdek. A w niebo wpatruję się od dziecka, ale to zawsze myślałam, że to dlatego, że stamtąd pochodzę…. :)
GreenCanoe 28 października 2014 (08:07)
:):):):):) kto wie???:):):):)
Anonimowy 27 października 2014 (19:06)
Asiu, mistrzyni dobrego nastroju :) Dziękuję za ten post!
Wraz z moimi dziewczynkami uwielbiamy rozgwieżdżone niebo o każdej porze roku. Nie zasnę, póki ni spojrzę, czy na niebie są jakieś gwiazdy, tak już mam… W sierpniowy czas spadania "gwiazd" wystawiamy w najciemniejszy kąt ogrodu leżaki i zaopatrzone w koce, czasem nawet w czapki i cieplejsze kurtki ;), leżymy godzinami i w ciszy podziwiamy nocny spektakl. Nawet rozmowy wtedy toczymy szeptem, aby nie naruszyć tej magicznej, gwiezdnej ciszy.
Pozdrawiam Cię baaaardzo serdecznie.
Aneta B.
GreenCanoe 28 października 2014 (08:07)
….noooo – to nie tylko ja tak mam…fajnie, że jest nas więcej:):):) UŚCISKI dla Was moje dziewczyny!
Aśko J.G. 27 października 2014 (19:00)
uuuuuwielbiam gwiezdny motyw i gdyby nie to,że jestem w trakcie przeprowadzki,to posłałabym tu mnóstwo zdjęć,a tak..wszystko w rozsypce :D a kilka dni temu w prezencie ślubnym dostaliśmy te cudne,gwiezdne dywaniki,które tu zalinkowałaś ;))))
buziaki pozdrawiaki
GreenCanoe 28 października 2014 (08:06)
ależ miałam wyczucie:) Asiu – udanej, szybkiej, bezproblemowej przeprowadzki Wam życzę.
Malmys 27 października 2014 (18:54)
A taki gwiezdny łańcuch -origami gdzie można znaleźć? Cudo
GreenCanoe 28 października 2014 (08:06)
ten akurat pochodzi z malabelle.pl. Jest zeszłoroczny -nie wiem czy w tym roku maja je w ofercie, warto po prostu spytać.
pozdrowienia:)
Agnieszka z Mierzei Wislanej 27 października 2014 (18:36)
Asiu czarujesz :) Gwiazdy na blogach rozgościły się już dawno , podpatruję , podziwiam, ale u siebie chyba nic z tym motywem nie mam !!!! dlaczego???? nie mam pojęcia :D czas to zmienić !
Zgadzam się, że w takie szare, deszczowe dni bardzo ważne jest światło. Ja ratuję się świecami, lampkami, palimy w kominku :)
pozdrawiam
Agnieszka
GreenCanoe 28 października 2014 (08:05)
odbijam pozdrowionka i dodaje ściski serdeczne:)
Kamila 27 października 2014 (18:29)
Czarodziejko kochana, toż to pokarm dla mej duszy zagwiazdkowanej do granic możliwości :-) Gwiazdoholiczka ze mnie do tego stopnia, że na kilkanaście postów na moim blogu znalazłam tylko dwa w których gwiazdek NIE było :-)
Asiu, dziękuję Tobie szczególnie za ten wpis . Nazywam się Kamila i jestem nałogową gwiazdoholiczką ;-)
link do mojego bloga po gwiazdkowe inspiracje: http://www.mywhiteloft.blogspot.com
GreenCanoe 28 października 2014 (08:05)
pozdrawiam serdecznie gwiazdkoholiczkę zatem:)
lemonlimeandlife 27 października 2014 (18:25)
Ten motyw -to mój ulubiony. Kocham, uwielbiam i pożądam. Kupiłabym wszystko, co ma choćby malutką gwiazdkę:) Jednak najbardziej kojarzą mi się one ze Świętami Bożego Narodzenia – które kocham. Twój post, dla mnie również z klimatem Bożonarodzeniowym – więc z niecierpliwością czekam na Twój magazyn jesienno – zimowy. Pozdrawiam – Ania
GreenCanoe 28 października 2014 (08:04)
Aniu, nasze gwiazdy to rzeczy które dochodziły do domy przez wiele lat – nie jest to jednoroczny zakup, jakoś tak mimochodem powolutku, coś gwoazdkowego sobie zawsze sprawiałam:) Podświadomie wprowadzając ten motyw do domu. LUBIĘ gwiazdy :)
Baśniowy Dom 27 października 2014 (18:01)
Asiu czarujesz klimatem , już tak magicznie u Was, o świętach pomyślałam :-)
Motyw gwiazdy do nie dawna kojarzył mi się właśnie jedynie z klimatem świąt, cieszę się bardzo, że to się zmieniło i moda na gwiazdki jest taka wszędobylska :-)))) To bardzo urokliwy i pasujący wszędzie wzór.
Pozdrawiam serdecznie
Kasia.
GreenCanoe 28 października 2014 (08:03)
Takie mody akceptuję:) :):)
Marzeniami malowane 27 października 2014 (17:50)
W mieście trudno zapatrzyć się w gwiazdy, po prostu blask latarni jest silniejszy. ;) Ale ilekroć jestem na wsi, zawsze chłonę gwiezdny bezkres nieba.
A u Ciebie gwiazdy nie tylko nad głową… ;)
Pa, Ewa
GreenCanoe 28 października 2014 (08:02)
Ewa – dlatego, gdy się tu wprowadziliśmy byłam przez pierwsze miesiące wniebowzięta!:):):0 Tymi gwiazdami:)
Angelika Remedios 27 października 2014 (17:36)
Droga Asiu, Twoj post to kolejna dawka dobrej energii, dziekuje :-) Motyw gwiazdy bardzo lubie i szalenie podoba mi sie w Twoim wnetrzu. Mi rowniez gwiazdy kojarza sie z magicznym nastrojem, tak jak swiece i lampiony w dlugie, jesienne wieczory. Piekna porcja inspiracji, jak zwykle. Pozdrawiam cieplo i z niecierpliwoscia czekam na jesienne wydanie magazynu.
GreenCanoe 28 października 2014 (08:02)
Dziękuję Ci bardzo:)
Agata Murawska 27 października 2014 (17:03)
Ale nas gwiazgkowo zauroczyłaś !!! ja również uwielbiam ten motyw i wcale od niego nie stronię. Gazetkę również już nabyłam i faktycznie jest godna polecenia, jest co poczytać..
Oczywiście nie mogę się już doczekać jesienno-zimowego wydania magazynu i chyba coraz bardziej świąt, już mnie kręcą te wszystkie ozdoby, zapachy, cała ta piękna i niepowtarzalna przedświąteczna atmosfera:)))
Pozdrawiam Cię Asiu serdecznie i cierpliwie czekam na spotkanie z Tobą:)))
GreenCanoe 27 października 2014 (17:53)
Agata – ja się nie mogę doczekać Świat, bo chciałabym w końcu po prostu odpocząć, polenić się pod kocem, posłuchać nastrojowych kolęd, poprzytulać bliskich bezkarnie długie godziny – dla mnie Święta to CZAS z bliskimi przede wszystkim, ozdoby…no owszem, fajnie że sa bo tworza klimat – ale jakoś tam mi na drugi plan zupełnie spadają. Masz rację – ZAPACHY to jest coś, na co tez czekam:)
angie 27 października 2014 (16:56)
danke für die schönen bilder und inspirationen!!! liebe grüße und einen schönen montag von angie aus deutschland
GreenCanoe 27 października 2014 (17:48)
Danke Angie! :)
anua 27 października 2014 (16:41)
Ja uwielbiam wpatrywać się w gwiazdy i wyszukiwać kolejne gwiazdozbiory;) czysta magia! A motywy gwiazdkowe – wow, nie sądziłam że są tak popularne i że wybór na rynku jest aż tak ogromny!:)
GreenCanoe 27 października 2014 (17:48)
Ależ ja tu nawet 1/60tej nie pokazałam:). To takie moje subiektywne bardzo wybory, ale zapewniam Cię, że ten akurat motyw ostatnimi laty jest bardzo popularny. Bardzo ciepło pozdrawiam!:)
aldia arcadia 27 października 2014 (16:10)
Przepiękna ta Wasza duża gwiazda!!! Tak, poczułam się zagwiazdkowana :)) Bardzo lubię ten motyw. Uściski gorące ślę.
GreenCanoe 27 października 2014 (17:47)
oo to dużo tu nas:)
justyna9ewa 27 października 2014 (16:02)
Jak dziś długo, a ile inspiracji! Dziękuję :)
GreenCanoe 27 października 2014 (17:47)
proszę:)
Joanna - Mama w Centrum 27 października 2014 (15:55)
Asiu, najpiękniejszą gwiazdą jesteś Ty :-)))))) Piękna jesteś :-))))
GreenCanoe 27 października 2014 (17:47)
:):):):):):):) Kochana – a ja mam Zwierciadło z TOBA!!!!! Kto tu jest piękną gwiazdą:):):)??
Asiu – pięknie "gadałyście" w numerze, fajnie, że są takie tytuły i takie babki jak TY.
BUZIAKI ogromniaste mamuśko centrowa:)
Joanna - Mama w Centrum 27 października 2014 (20:24)
Asiu, aż się zarumieniłam :-))))
Agnieszka 27 października 2014 (15:46)
Uwielbiam Twoje długie i pełne zdjęć posty. Jest to dla mnie lektura, na którą zawsze czekam z niecierpliwością, To jak, wyczekiwanie na niespodziankę.. ;-))
Podejrzewam, że motyw gwiazdy występuję w wielu naszych domach, ja również staram się dobierać dodatki z tym motywem, bo bardzo poprawiają humor, a jesienią tym bardziej zapobiegają przygnębieniu, ożywiają nasze wnętrza oraz wprowadzają nas w nastrój świąteczny..A światło? Masz rację, ja również nie lubię przebywać w ponurych pomieszczeniach, dlatego u siebie też staram się stworzyć nastrój światłem..No cóż, mamy jesień, więc rozpieszczajmy się do woli! :-) Przyjemnego tygodnia! ;-))
GreenCanoe 27 października 2014 (17:42)
nooo…jeszcze pyszna gorąca czekolada i dobra lektura:)
Ola Lewczuk 28 października 2014 (13:38)
Dokładnie, zgadzam się z Agnieszką w całej rozciągłości :))) I dodam, że nie spodziewałam się aż tak wielu pięknych gwiazd! :)
Wiesława Pawłowska 27 października 2014 (15:39)
Zawsze, gdy widzę Twoje wnętrza, to się zastanawiam – jak to robisz? Że szaro, a nie-szaro? Jeszcze trochę się pogapię i może coś wypatrzę :-)
Pozdrawiam jesiennie (i nie-szaro, bynajmniej)
GreenCanoe 27 października 2014 (17:42)
:):):):):):):):) Uściski Wiesiu wielkie!
Katarzyna Kowalczyk Dziekan 27 października 2014 (15:29)
Ale super, kosmiczny post. Gwiazdkowo ,gwieździście ale jeszcze nie świątecznie. Piękne i klimat jak z bajki. Najlepsze jest to ,że takie gwiazdkowe dodatki wcale nie muszą być już oznaką Bożego Narodzenia. W szarościach i blasku światełek tworzą najcudowniejsze klimaty na długie wieczory przy kominku. Gwiezdne pozdrowienia.
GreenCanoe 27 października 2014 (17:41)
Kasiu – no my to się rozumiemy:)
Magda BarwyOgrodu 27 października 2014 (15:23)
Gwiazdy są tak popularne w Skandynawii. Doceniłam to będąc w grudniu w Sztokholmie gdzie noc była tak bardzo dłuuuga… I to było takie cudowne, jak w większości okien świeciły się kolorowe gwiazdy, jakby zapraszały do ciepłego wnętrza.. Oczywiście gwiazdy do okien zostały zakupione, podłączenie światła podwieszone i niedługo będziemy je wieszać…
Pozdrawiam, jeszcze jesiennie, choć myśląc o gwiazdkowej zimie…
Magda
GreenCanoe 27 października 2014 (17:41)
:) U nas też są właśnie w oknach – i tak rozświetlają wnętrze, że aż miło popatrzeć. Grudniowej sztokholmskiej przygody bardzo Ci zazdroszczę:)
i oczywiście odbijam jesienne pozdrowienia:)
Look Beauty 27 października 2014 (15:13)
Asieńko pięknie jak zawsze, ale nastrój zrobiłaś ja też uwielbiam wszelkiego rodzaju dodatkowe ozdobne oświetlenie. Właśnie takiego klimatu brakuje mi latem kiedy jest długo widno a teraz jesienią świece i też gwiazdki jakoś od takiego oświetlenia robi się cieplej na duszy i tylko pledzik, kawka, oczywiście dobra książka i czegóż chcieć więcej od życia!! Pozdrawiam gwiazdkowo Ilona :)
GreenCanoe 27 października 2014 (17:39)
ooo tak – dobra książka:) i pledzik i kominek:) o matko, rozleniwiam się:)
anita sie nudzi 27 października 2014 (14:49)
oh ja też kocham ten motyw,ale mam go bardzo mało w mieszkaniu…chyba jak się napatrzę w sieci to moja przekorna natura szuka już czegoś innego ;p
GreenCanoe 27 października 2014 (17:38)
Anitka, ja tez myślałam, że mam mało. One jakoś się tak pochowały:) Lampy gwiazdorskie bardzo lubię :) Szukaj, szukaj – uwielbiam podglądać Twoje nowe pomysły:)
MyLoveShabby BLOG 27 października 2014 (14:47)
No to ja wszystko zabieram do siebie! Kocham motyw gwiazdki co zresztą widać na zdjęciach z salonu ;) Ile ja bym dała, żeby mieć białą podłogę!!! buziaki
GreenCanoe 27 października 2014 (17:35)
A czemu nie możesz mieć białej? Jakieś techniczne przeszkody?
MyLoveShabby BLOG 29 października 2014 (22:02)
Mam płytki imitujące drewno Asiu poza tym mąż by się nie zgodził ;)
Magda Em. 27 października 2014 (14:46)
Asiu, gwiazdkowy zawrót głowy po prostu :)) U mnie w domu niewiele gwiazdek, ale mam swoje ukochane – polarowy, szary koc w białe gwiazdki – moje ulubione zestawienie kolorystyczne dla gwiazdek :)) W zeszłym roku (dokładnie rok temu!) byłam w Kaliszu na warsztatach muzycznych i tam, przy placu kościelnym, w małym sklepiku bardzo miły pan miała taki właśnie polar na metry. A ja właśnie wtedy wprowadziłam do salonu szarość, biel i drewno. Ale się ucieszyłam! Kupiłam 1,5 metra i koc jak się patrzy mam :)
A gwiazdki będą na święta. A u Ciebie pięknie i nastrojowo, jak zawsze :) No i brawo za kolczyki długie – wiem, że nie po drodze Ci z biżuterią, ale wyglądasz w nich pięknie :))
Pozdrawiam
Mahda
GreenCanoe 27 października 2014 (17:34)
dziękuję:):):):):) tak, tak – zdecydowanie nie jestem bizuteryjna, ale jeden akcent…czemu nie:)
kocyki gwiazdkowe – dobra rzecz:):):)
ściskam Cię ciepło!
Anonimowy 27 października 2014 (14:45)
pięknie!
Beata - Hungry for ideas 27 października 2014 (14:38)
Asiu, u Ciebie jak zwykle bajkowo. Ja uwielbiam gwiazdy i na poduszce i na porcelanie, ale najpiękniejsze są latem na Mazurach w nocy przy ognisku. Tego lata z mężem siedzieliśmy przy ognisku leżąc na leżakach pół nocy i gapiliśmy się w niebo jak dzieci :) pozdrawiam
GreenCanoe 27 października 2014 (17:33)
Beatko – ja za każdym razem gdy wracam w nocy do domu z trasy, i wysiadam z auta przed własną brama, zawsze opieram się o drzwi – i lampię się w niebo – czysta MAGIA:)