Zwykłam nazywać wykończeniowe detale – biżuterią. A co ma z nimi wspólnego TK Maxx i czemu biżuteria? Bo tak jak w wizerunku kobiety owa kropka nad „i” w postaci naszyjnika, bransoletki – generalnie biżuterii właśnie potrafi całą stylizację wznieść na poziom klasycznej/awangardowej/artystycznej – tak w przypadku wnętrz, to dekoracje nadają im istotny charakter. Gdy myślałam o naszej przestrzeni redakcyjnej i planowałam kolorystykę, materiały, oświetlenie miejsca, w którym mi przyjdzie spędzać codziennie sporą część czasu, wiedziałam od razu, że chcę by było – JAK W DOMU. Męczyłyby mnie typowo biurowe klimaty, szafki z paździerza, jarzeniowe oświetlenie czy brak „ciepła”. Lubię pracować w komfortowych warunkach – to dla mnie bardzo ważne, bo m.in. stanowi o jakości mojej pracy. Myślę, że większość z Was przyzna mi rację – gdy pracujemy w otoczeniu, które najzwyczajniej w świecie nam się podoba i w którym dobrze się czujemy – to praca …przestaje być pracą:)
Już na instagramie poinformowałam Was, że TK Maxx dołączył do partnerów GREEN CANOE i że właśnie z jego asortymentu dobiorę biżuterię dla siedziby. Wiedząc, że w najbliższym czasie szykują się nowe dostawy wiosenne ( tak swoją drogą od dziś w całej Polsce spodziewać się możecie najświeższych dużych dostaw markowych produktów dla domu. Wszystkie oczywiście w okazyjnych cenach do 60% niższych od regularnych cen sprzedaży w Polsce i na świecie) udałam się do salonów w 3mieście. Pracownia „ubrana” już była w określoną kolorystykę i meble – o czym obiecuję, że dokładnie opowiem i pokażę Wam niebawem. Buszując w przestrzeni wnętrzarskiej sklepu szukałam więc: złota, srebra, marmuru, szmaragdów i morskich granatów. I byłam pewna, że znajdę tam takie elementy wystroju, których nie zobaczę w żadnym innym sklepie w Polsce -światowe marki, świeże trendy, piękna kolorystyka i okazyjne ceny, to flagowe już cechy asortymentu wnętrzarskiego TK Maxx. Co więcej, nowe produkty trafiają do sklepu kilka razy w tygodniu :) Więc jak myślicie… czy coś znalazłam?
Oczywiście!:) Piękne lampki złoto-marmurowe z bajecznym sznurem:) – ( vintage niczym do żelazka) – pysznią się na biurku i komodzie. Liczne książki czy albumy, które na pewno będą dla nas inspiracją przy tworzeniu własnych, srebrne ramki do zdjęć wykończone właśnie niczym biżuteria, lampiony mosiądzowe, szkatułki, i aksamitne poduchy – a wszystko w wymarzonych kolorach i świetnych cenach. Udało mi się kolorystycznie dobrać te akcesoria dosłownie ton w ton do mebli czy koloru ścian. I tak jak zapowiadałam w filmiku na instagramie – chciałabym jeszcze pokazać Wam 2 barwy, które mnie w tym roku zauroczyły: bardzo głęboki granat oraz szmaragdową zieleń, gdzieś tam błądzącą wokół morskich odcieni. I np. pledy z TK Maxx które poniżej widzicie, nie dość że są rewelacyjne w składzie ( wełna, bawełna) to jeszcze mają przepiękne odcienie.
Jak się domyślacie, sięgnęłam również po akcesoria typowo dekoracyjne – zawsze szukam przedmiotów, które później mogłabym wykorzystać w trakcie naszych sesji zdjęciowych. Wiosenne szare zające, rustykalne gniazda z jajkami – świetnie sprawdzą się przy Wielkanocnych zdjęciach, a już później – po prostu jako motywy ozdobne we wnętrzu. Wynalazłam nawet przepiekną kartkę świąteczną z autorską akwarelą:)
To na pewno nie koniec naszej współpracy z TK Maxx:) Postaram się na bieżąco pokazywać Wam, co „upolowałam” we wnętrzarskiej strefie – i świadomie napisałam: upolowałam, bo każda moja wizyta tam, przywołuje mały dreszczyk emocji – CO TYM RAZEM skradnie moje serce. Wiosna są to na pewno lampki z marmurową podstawą – podobają się Wam?
p.s. Jeśli chcecie sprawdzić, gdzie znajduje się Wam najbliższy sklep, to tu znajdziecie namiary: http://www.tkmaxx.pl/sklepy
Dziękuję za Twój komentarz.
3 komentarze
Ewa 20 listopada 2017 (11:26)
bardzo!
A ta lampa daje dużo migotliwego,kryształowego blasku?
Anna 8 maja 2017 (12:56)
Uwielbiam takie dodatki! To pudełeczko z tealightami jest świetnie :) Chyba podkradnę pomysł, pozdrawiam !
aga 23 marca 2017 (17:58)
srebrne i zlote dodatki sa super i wcale zle razem to nie wyglada a kiedys bym tak nie polaczyla, ale hit to moim zdaniem talerze serwetki :)