Metamorfoza to słowo, które niesie za sobą spore obietnice, prawda? To dlatego, gdy zgłosiła się do nas Agata – właścicielka domków Żeglarska Przystań położonych w Chłapowie, zastanawiałam się jakie są jej oczekiwania i jakiego efektu spodziewa się po wdrożeniu zaproponowanych przez nas zmian. Mogliście zobaczyć pierwszy z domków, który przeszedł metamorfozę. Dziś zaproszę Was do drugiego – w którym wykorzystałam kolorystykę bardzo mocno kojarzącą się ze stylem marynistycznym.
TUTAJ możecie zobaczyć film, nakręcony w Domku marynarza:) Domku, w którym przy współpracy z BONDEX z pomarańczowej boazerii sosnowej, nie zostało nawet śladu. Zresztą, zobaczycie sami.
Nasza metamorfoza opierała się głównie na zmianie kolorystyki – sięgnęłam po świetne farby Acrylic enamel firmy Bondex oraz zaproponowałam Agacie trzy kolory wiodące. Emalia akrylowa Bondex to super trwała, wodna emalia akrylowa do stosowania na zewnątrz i we wnętrzach. Stosowałam ją już wiele razy prywatnie – i byłam bardzo zadowolona z efektów. Posłuchajcie również, co mówi o niej sama Agata. Do zmian kolorystycznych na ścianach czy w meblach tego dopasowałam tkaniny w odpowiednich barwach i z motywami odpowiadającymi wybranemu stylowi – marynistycznemu. O tym, jak ta przestrzeń wyglądała przed metamorfozą dowiecie się z filmiku, o którym wspomniałam.
Żeglarska Przystań kierowane są dla rodzin z dziećmi. Farba, która została do pomalowania ich zastosowana musiała być więc nie tylko twarda ale również o świetnych właściwościach – niska zawartość lotnych związków organicznych sprawia, że produkt jest niemal bezwonny. Nasze domki – 6 osobowe, w pełni wyposażone – składają się z dwóch poziomów. Na parterze znajdziemy salon (a w nim sofę z możliwością spania oraz stół z 6 krzesłami, komodę, TV). Jest tam również aneks kuchenny oraz łazienką z prysznicem. Natomiast na piętrze są dwie sypialnie, w których znajdują się 3 wygodne, pojedyncze łóżka, szafki nocne oraz szafa – w jednym pokoju, a w drugim – łoże małżeńskie i komoda. Wszystko zostało odmalowane i odświeżone.
To typowy obiekt do wypoczywania z naszymi pociechami. Dobrze wyposażony plac zabaw i towarzystwo innych dzieci, daje szansę że i my będziemy mieli chwile wytchnienia wtedy, gdy nasze maluchy będą się bawiły. Bliska odległość od centrum Chłapowa i plaży, oraz restauracyjek – jeśli nie będzie się chciało nam gotować sprawia, że to bardzo wygodna lokalizacja na prawdziwy wypoczynek nad morzem.
Mam nadzieję, że nasza metamorfoza przypadła Wam do gustu, a ogrom zmian, które dokonały się w Różanych domkach zasłuży chociaż na Wasz uśmiech:) Zapraszamy do wypoczynku nad morzem – Domki różane, w nowej odsłonie już na Was czekają:)
Dziękuję za Twój komentarz.
26 komentarzy
Hania z HAART.pl 19 stycznia 2018 (13:09)
Dopiero w tym roku pokochałam morskie kolory :)
Marta 14 listopada 2017 (12:15)
Wow, totalna rewolucja! Domek wygląda świetnie!
płytki24 9 listopada 2017 (14:45)
Bardzo ładnie wykonany domek, zajmujecie się także odnową kempingów? chodzi o sam środek
4Windows 7 listopada 2017 (13:47)
Naprawdę ładnie to wyszło. Jestem zachwycona :)
Adam 27 października 2017 (12:37)
Sam mam domek letniskowy do wykończenia, fajne inspiracja, ciekawy blog.
Karolina 25 października 2017 (14:57)
Świetnie wygląda ukończony domek, super dobrane kolory i wzory, jestem wielką fanką takiego maksymalnego wykorzystania powierzchni małych domków/mieszkań.
aldonatula 16 października 2017 (10:08)
Piękny wystrój, aż chciałoby się znaleźć nad morzem.
Fonti 28 września 2017 (11:12)
Połączenie jasnych przestrzeni z głębokimi i wyrazistymi kolorami robi duże wrażenie. Aż chciałoby się zostać marynarzem.
Marta 21 września 2017 (08:45)
pięknie …
bardzo lubię wynajmując domek na wakacjach jak jest nawiązana stylistyka do regionu …
Agata 9 września 2017 (11:26)
Małe sprostowanie domki powstały w 2013 roku ?
Ola M. 7 września 2017 (18:18)
Przyjemne wnętrza. Jak sobie pomyślę, jaki nieporządek i bezguście panuje w niektórych domkach letniskowych do wynajęcia, to aż miło byłoby w takim mieszkanku pomieszkać.
Pozdrawiam. Ola M.
Bokeroo 7 września 2017 (17:21)
Kolorystyka jest naprawdę doskonale dobrana. Wnętrze wygląda przeuroczo! :) Pozdrawiam.
Fajnalazienka 7 września 2017 (11:50)
Jak porównuję sobie „przed” i „po”, to faktycznie zmiana ogromna! Fajna stylistyka, która pozwala poczuć morską bryzę już w sercu domku – a o to przecież chodzi w wypoczynku nad morzem, prawda? ;)
Agata 7 września 2017 (01:11)
Małe sprostowanie domki zostały wybudowane w 2013 roku ;-)
Beata 6 września 2017 (19:45)
Pięknie :)) ciepły ,klimatyczny domek ,po prostu taki ,w którym można zapomnieć o świecie .Jest jasno ,przytulnie, kolorowo.
Beata 6 września 2017 (19:24)
Pięknie :)) ciepły ,klimatyczny domek ,po prostu taki ,w którym można zapomnieć o świecie .Jest jasno ,przytulnie, kolorowo.
Agata 6 września 2017 (18:23)
Ja jestem mega szczęśliwa patrząc na to co dzięki Asi zrobiłam. Jest cudnie ?
Green Canoe 6 września 2017 (18:24)
Agatko – uściski ogromne i jeszcze raz gratuluję Ci wytrwałości!!!:):)
Tereska 6 września 2017 (17:27)
Wnetrza ladne (lubie styl marynistyczny) ale… dlaczego te domki sa ‚różane’????
Green Canoe 6 września 2017 (18:08)
Taką nazwę od 2004 r. kiedy to domki powstały stosują właściciele. Wokół doków rosną róże:) i Agata je bardzo lubi – taka geneza nazwy.
aldia.arcadia 6 września 2017 (17:25)
Lubię tak morsko :0
Green Canoe 6 września 2017 (18:08)
:):):)
Marta 6 września 2017 (17:06)
A na swojej stronie dalej mają żóltą sosenkę w galerii :D Miejmy nadzieję, że niedlugo pochwalą się nowymi wnętrzami, bo jest czym :)
Green Canoe 6 września 2017 (18:08)
Na pewno niedługo będą podmienione:)
Beata 6 września 2017 (15:10)
Nie w moim typie, ale jeśli ktoś kocha te muszle i patyki to spoko. Najważniejsze, że w takim wnętrzu dobrze się czuje. Pozdrawiam
Green Canoe 6 września 2017 (15:19)
Beatko, większość ludzi właśnie po muszle i patyki nad morze przyjeżdża:) I dobrze – jeśli właśnie taki styl im sprawia przyjemność:)