Z założenia lubię ludzi. Tak po prostu. Bez dorabiania do tego zbędnych filozofii. Dominik Strzelec zaś, jest reprezentantem (umownym zaznaczam, bo nawet nie wie, że będę tu dziś o nim pisała:) – takiej grupy, do której żywię oprócz ogromnej sympatii jeszcze duży szacunek. Za co? Za pracowitość, za szczere intencje, za niesamowite poczucie humoru i za zwykłą ludzką życzliwość, którą sieje na kilometr. Z jednej strony poznacie za chwilę samca Alfa:), faceta przez duże F, pewnego siebie, silnego psychicznie, fizycznie, nastawionego na działanie. Z drugiej – założę się, że każdy z Was zobaczy również w nim wrażliwego człowieka. Bo kto powiedział, że jedno wyklucza drugie?. Macie ochotę na sporo śmiechu ale i pogawędkę o życiu?
TUTAJ możecie wysłuchać całej naszej rozmowy, zapraszam serdecznie!
ROZMOWY GREEN CANOE wprowadziłam do naszego kanału po to, bo chcę dzielić się z Wami dobrą energią moich znajomych oraz jeszcze nieznajomych, a zaproszonych do rozmowy gości. Chcę pokazywać Wam i przedstawiać ich poglądy, rozmawiać o rzeczach ważnych i tych być może mniej ważnych ale np. miłych, czy też dla nich prywatnie istotnych. Marzy mi się, byście poczuli energię, jaka zadziała się w pomieszczeniu, uśmiechali się w tych samych momentach co my – słowem, byśmy byli w trakcie tej rozmowy RAZEM.
Czemu otwiera ten cykl właśnie Dominik Strzelec? Z bardzo prostego powodu – bo wiele nas łączy. Oboje lubimy pracować, czy też generalnie – DZIAŁAĆ :), lubimy ludzi, nie znamy określenia „nie da się” i tak ważna dla nas obydwojga jest rodzina. No i nie mogę o tym nie napisać – bardzo lubię Dominika prywatnie. Mam nadzieję, że będzie to dla Was inspirująca, pozytywna i być może nawet mobilizująca rozmowa:) Miłego oglądania.
Dziękuję za Twój komentarz.
Brak komentarzy