TESTUJEMY. Produkty Long4Lashes - dedykowane włosom. - GREEN CANOE

TESTUJEMY. Produkty Long4Lashes – dedykowane włosom.

Long4Lashes na pewno część z Was już zna doskonale – odkąd produkty tej serii pojawiły się na rynku, automatycznie stały się hitem dla wielu ich użytkowników. Przygotowując się do testów i sprawdzając kosmetyczne fora internetowe czy pytając znajomych o znajomość produktu – byłam mile zaskoczona jego pozytywnym odbiorem. Wiele moich koleżanek używa np. serum do rzęs – i to widać:). Okazuje się, że nie trzeba wcale przyklejać sztucznych rzęs – żeby uzyskać spektakularny efekt. Ale dziś będziemy rozmawiali o innej serii tej marki  – przeznaczonej zarówno dla pań jak i panów pragnących cieszyć się pięknymi, gęstymi i zdrowymi włosami.

Od października zeszłego roku 7 osób z naszej redakcji testowało całą gamę Long4Lashes do włosów dla Pań i dla Panów: szampony, odżywki do włosów oraz serum. Czekaliśmy dość długo z naszą oceną, bo chcieliśmy być pewni, czy stan włosów rzeczywiście ulegnie poprawie. 5 kobiet i 2óch mężczyzn uczciwie używało szamponów, odżywek i serum przez 5 miesięcy. Jak oceniamy całą serię?


Szampon i odżywka wzmacniające i przeciwko wypadaniu włosów Long4Lashes według informacji producenta: wzmacniają osłabione i łamliwe włosy oraz hamują ich wypadanie. Brzmi świetnie, prawda? Kto z nas nie chciałby mieć pięknych, gęstych włosów? :) A ilu z nas ma z nimi problemy? Ja np. odkąd tylko pamiętam, zmagałam się z nierówną walką – moje pobożne życzenia to jedno, a włosy i ich faktyczny stan to drugie:). Nie wdając się w zbyt nudne szczegóły – borykałam się z cienkimi i trudnymi do pielęgnacji włosami już wiele lat. Niełatwe do ułożenia, bardzo delikatne i cienkie włosy to zmora niejednej kobiety. Samo ich wypadanie może być związane np. ze zmianami hormonalnymi czy genetycznymi. Nie wiem czy mieliście także świadomość, że stan naszych włosów związany jest również z przemęczeniem czy stresem.  Zaś o te nietrudno w dzisiejszym świecie. Jeżeli dodamy do tego niewłaściwą dietę – to mniej więcej wypisaliśmy sobie najważniejszych winowajców, odpowiadających za zły stan naszych fryzur. No dobrze, ale czy seria Long4Lashes działa? Czy obietnice producenta wg. nas mają realny wydźwięk w rzeczywistości?

TAK, TAK i jeszcze raz TAK:) Wszystkim uczestnikom testów, niczym za sprawą czarodziejskiej różdżki przestały np. znacząco wypadać włosy. W omawianych produktach Long4Lashes znajdziecie Tetraxidylum – innowacyjny kompleks składników aktywnych, który „stymulując mikrokrążenie, odżywia cebulki włosów i zapobiega ich wypadaniu”. I to zapewne dzięki niemu nasze włosy stały się odczuwalnie mocniejsze, o wyraźnie poprawionej kondycji. Co jeszcze? Włosy stały się nie dość że wzmocnione i gęste, to dodatkowo jedwabiste i miękkie w dotyku. Nawet na moich krótkich włosach było to wyraźnie odczuwalne. Troje z nas zauważyło również widoczną poprawę stanu paznokci:) Tak, tak dobrze przeczytaliście. Wydaje mi się, że od wcierania w skórę głowy serum, oraz odżywki do włosów pozytywnym rykoszetem trochę dobrego dostało się również płytce paznokciowej:) Włosy zaczęły także szybciej rosnąć – jakby nagle dostały zastrzyk  super mocy.


Z pełnym przekonaniem i bardzo zadowoleni z produktu udzielamy naszej REKOMENDACJI GREEN CANOE. Long4Lashes: szampony, odżywki i serum, które testowaliśmy w pełni spełniły nasze oczekiwania – i to zarówno te męskie jak i damskie. Obie serie okazały się być bardzo skuteczne i w znaczący sposób wpłynęły na kondycje naszych włosów:) Co nie ukrywam, okazało się być dla nas wszystkim bardzo miłym doświadczeniem.
Testujemy dla Was jeszcze inne kosmetyki od OCEANIC. W najbliższym czasie zaś, będę miała dla Was miłą kosmetyczną niespodziankę – bądźcie zatem czujni:)

Dziękuję za Twój komentarz.

18 komentarzy

  • comment-avatar
    Joanna 18 lutego 2017 (06:38)

    Spróbuję z przyjemnością. Temat stary jak świat i znany prawie każdej kobiecie (no i jak widać mężczyznom też): wypadające i słabe kondycyjnie włosy. Serum do rzęs nie jest dla mnie, bardzo mnie uczuliło, ale jestem alergikiem i nawet niepozorne składniki mnie uczulają, nie doszukuję się więc tu winy producenta.

  • comment-avatar
    Maja 17 lutego 2017 (18:45)

    Stosuję od jakiegoś czasu szampon i odżywkę i muszę powiedzieć że efekty zobaczyłam bardzo szybko. Polecam wszystkim którzy mają problem z wypadaniem włosów. Pozdrawiam!

  • comment-avatar
    Marianna 17 lutego 2017 (15:05)

    Znam te produkty doskonale. Uratowały mi włosy. To prawda, że świetnie wpływają na ich kondycję.

  • comment-avatar
    Geny po ojcu 16 lutego 2017 (22:58)

    Cieszę się, że przeczytałam Waszą recenzję, wielkie dzięki za test, zastanawiałam się właśnie czy warto kupić te produkty?
    http://genypoojcu.blogspot.com/?m=1

  • comment-avatar
    Danka 16 lutego 2017 (19:48)

    Witam wiosennie, chcę dołączyć do wszystkich zadowolonych z efektów stosowania szamponu i odżywki ww. firmy. Jesienią bardzo wypadały mi włosy, naprawdę sporo ich straciłam, byłam prawdę mówiąc podłamana, włosy dla kobiet w każdym wieku są ważne. Ok. dwóch miesięcy temu zaczęłam stosować long4lashes, oczywiście wcześniej próbowałam wielu innych szamponów, no i wielka radość- włosy zaczęły odrastać , mam mnóstwo nowych króciutkich odrostów. Jak się cieszę…Kupię jeszcze serum i odżywkę do rzęs, może i rzęsy osłabione wieloletnim malowaniem „zreanimują „się. Rzeczywiście , można z czystym sumieniem ten produkt polecać .Pozdrawiam bardzo serdecznie Danka z Gdyni z córkami-Pani wielbicielki ))

  • comment-avatar
    Green Canoe 16 lutego 2017 (18:26)

    Takie czytelniczki to skarb:) Dziękujemy za uwagi.

  • comment-avatar
    Marta 16 lutego 2017 (18:18)

    Rozumiem, że testy nie dotyczyły odżywek do rzęs i brwi, ale ze względu na to, że prawdopodobnie odbywały się w kontakcie z Producentem całej serii, chciałabym za pośrednictwem GC prosić o informację. Czy Producent może odnieść się do licznych komentarzy na temat jednego ze składników serum do rzęs, który jest głównym motorem napędzającym wzrost nowych „firanek” wokół oczu, mianowicie bimatoprostu? Jest on składnikiem leków na jaskrę i obniża ciśnienie wewnątrz gałki ocznej. Wszystko co nakładamy w obrębie cebulek rzęs może przedostawać się do gałki ocznej i migrować w obrębie oka. Zatem: jaki wpływ na zdrowe oczy ma ten składnik serum…? I dalej: Czy w składzie szamponów i odżywek do włosów też są podobne „magiczne” substancje, które zafundują nam taką niedźwiedzią przysługę? GreenCanoe zawsze było „zielone” i nastawione pro-eko. Czy zatem ktoś analizował te „cudowne” przyspieszacze wzrostu włosów i rzęs? Będę wdzięczna za odpowiedź, gdyż jestem w trakcie kuracji z użyciem wymienionych produktów i zaniepokoiły mnie informacje o skutkach ubocznych ich działania. Pozdrawiam.

    • comment-avatar
      Green Canoe 16 lutego 2017 (18:45)

      Marta, tak się składa że używam tego serum do rzęs – i to od 1,5 roku. Nie non stop, ale jednak bardzo często. ANI RAZU nie zdarzyło się nic niepokojącego.
      Składnik, o którym piszesz jest mi bardzo dobrze znany – bo zanim po cokolwiek sięgnę sprawdzam produkt i skład. Poproszę jak najbardziej o odpowiedź producenta – od siebie mogę dodać, że stosuję odżywkę zgodnie z zaleceniami – raz dziennie, albo co 2gi dzień. W malej ilości. I po pierwszych aplikacjach uważnie obserwowałam czy nie wystąpią u mnie jakiekolwiek skutki uboczne. Zawsze tak robie – w końcu nasze organizmy to nie roboty, każdyjest inny i będzie na różne składniki reagował inaczej. Co do „niedźwiedzich przysług” jak to nazywasz. Ja zawsze tego typu opowieści dzielę na dwa – bo często się okazuje że osoby, które mają problemy np. stosują produkt wiele razy w ciągu dnia ( myśląc np. że to przyspieszy proces), albo aplikują go tak dużo, że produkt wlewa się do gałki ocznej – no i trudno nie dziwić się jakimś późniejszym problemom. I żeby sytuacja była jasna – piszę tylko w swoim imieniu, a moje zdanie jest oparte na moich doświadczeniach. Pozytywnych:)
      Co do szamponów i odżywek – ja jestem zachwycona:) Bardzo poprawiły mi kondycję włosów.

      • comment-avatar
        Marta 19 lutego 2017 (16:54)

        Uwielbiam opinie „z autopsji”! Tym wdzięczniejsza jestem za powyższą. Kiedy opowiedziałam Koleżance, że zaczęłam stosować serum do rzęs i tusz L4L , z zaskoczeniem rzuciła: „O! Jesteś bardzo odważna…”. Po czym usłyszałam o szkodliwości ich kontrowersyjnego składnika. Mija miesiąc od pierwszej aplikacji specyfików i niby nic się nie dzieje, ale od tygodnia popołudniami mocno łzawią mi oczy i czuję piasek pod powiekami. Winą za to chciałam obarczyć serum, ale… wiem też, jak intensywnie ostatnio pracuję i jak dużo czasu spędzam przed komputerem. Zatem… nie mam podstaw, by za problemy z oczami obwiniać (tylko) produkty L4L. Używam ich zgodnie z instrukcją i mam nadzieję, że to wystarczy, by nie wpływały negatywnie na wzrok. Tym bardziej z niecierpliwością będę czekać na odpowiedź Producenta. Do szamponów i odżywek zostałam zachęcona i… kupię. Czy osoby testujące używały tylko szamponu i odżywki, czy w kuracji uczestniczyło też znacznie droższe, ale pewnie skuteczne serum na porost włosów?

        • comment-avatar
          Green Canoe 19 lutego 2017 (17:03)

          2 osoby używały serum – w tym i ja. DZIAŁA :) Mam naprawdę słabe włosy, mało które specyfiki na nie działają. Na pewno różnicy nie widać po tygodniu stosowania – ale po 2 miesiącach miałam znacznie, znacznie mocniejsze włosy.

  • comment-avatar
    Iza 16 lutego 2017 (17:43)

    Czy był jakiś produkt ,który otrzymali Państwo do testów i reklamy -i ten nie otrzymał Państwa rekomendacji ? Czy o tym pisać nie wypada ,bo promocja nie wypali?

    • comment-avatar
      Green Canoe 16 lutego 2017 (18:04)

      Nie wiem Pani Izo po co ten sarkazm?. GREEN CANOE z założenia pracuje z markami, które mogą pochwalić się doskonałą jakością. W umowie na testy mamy zapis, który daje nam zupełną swobodę oceny. Widząc go zgłaszające się do nas firmy – mogłyby się wycofać. Widocznie są przekonane o świetnej jakości swoich produktów – i nie mają obaw przed oceną. Czy widziała Pani na naszej stronie testy produktów słabych jakościowo? :) I proszę nie mylić działu testowania z reklamami – te ma Pani np. w postaci bocznych bannerów, które można po prostu wykupić.

  • comment-avatar
    Kamila 16 lutego 2017 (10:03)

    A czy mogłabym prosić o skład tych cudownych kosmetyków?:) Mam taką „przypadłość”;) czytania składu, potem sprawdzenia czy aby któryś ze składników nie jest zbyt ingerencyjny (różnego typu chemiczne zbędne „dodatki”) i to właśnie czynię zanim kupię i zastosuję, a opinie są dość pochlebne, i gdyby się okazało że i skład sprostałby moim oczekiwaniom, wówczas chętnie bym zastosowała:)

  • comment-avatar
    luki 16 lutego 2017 (09:31)

    Witam…cały rok używałam tej serii i jestem zachwycona.Stosowanie płynu wraz z odzywką i szamponem dało mi bardzo duży efekt, włosy stały się nawilzone, odzywione, odmłodzone i jest ich duzo więcej

  • comment-avatar
    Ula 16 lutego 2017 (08:42)

    „wg” piszemy bez kropki, ponieważ ten skrót składa się z pierwszej i ostatniej litery tego słowa.

  • comment-avatar
    So Very Me and Home 16 lutego 2017 (07:38)

    Używam tej odżywki do rzęs od 2 lat. To dobry produkt.

  • comment-avatar
    BlackCat 16 lutego 2017 (06:39)

    Dziękuję za rzetelny test. Od 1,5 jestem na diecie I już widzę gorsza kondycję moich włosów. Są dlugie i stały się lamliwe. Zdecydowanie więcej zaczęło ich wypadac.

  • comment-avatar
    Li 15 lutego 2017 (22:59)

    Ja tę serię wielbię odkąd się pokazała. Ale najbardziej lubię odżywkę do rzęs, ona naprawdę działa!!!
    Rzęsy rosną dłuższe i gęstsze.

Skomentuj

Szanuję Twoją prywatność, Twój adres mailowy nie będzie widoczny.