Targi ABOUT DESIGN i pachnie ogród:) - GREEN CANOE

Targi ABOUT DESIGN i pachnie ogród:)

Maj oszałamiająco zapachniał bzami, w ogrodzie rośliny rosną na akord a ja mam tyle pracy, że ledwo to wszystko zauważyłam. Zrobiło nam się dużo wyjazdów sesyjnych, no i wrą prace nad letnim wydaniem magazynu. W tzw. międzyczasie popełniłam ogromny stół na taras i odwiedziłam targi About Design w Gdańsku ( 11- 13 maj). Dzięki zaproszeniu „Dobrze mieszkaj”, z którym od dłuższego czasu milo i owocnie współpracuję, zwiedziłam stoiska tegorocznych targów i to, nie ukrywam –  z wielkim zainteresowaniem. Wystawy bardzo ciekawe, świetne projekty i produkty, twórczy ludzie. Udało mi się nawiązać kilka nowych, dobrze rokujących na kreatywną współpracę znajomości. Same targi są dość prężnie zorganizowane i cieszą się dużym powodzeniem, co było widać po liczbie odwiedzających. „Dobrze mieszkaj” już tradycyjnie zorganizowało na nich „Akademię Dobrze mieszkaj”, w ramach której dyżurowali  projektanci i architekci wnętrz, udzielający bezpłatnych porad. Zainteresowanie było ogromne. Projektanci mieli mnóstwo pracy,  miło było popatrzeć na pochylone nad planami mieszkań postaci i żarliwe dyskusje:). W ramach Akademii odbyły się również bardzo interesujące wykłady merytoryczne, których głównym aspektem  tym razem była KUCHNIA. A ja miałam niesamowitą przyjemność nagadać się przy kawie z całą „eksportową” :) ekipą magazynu. I już wiem, że w lipcu, w Gdyni na bank także Ich odwiedzę:) Z Redaktor Naczelną „Dobrze mieszkaj”, Justyną Łotowską szykujemy dla Was również letnią niespodziankę:), ale o tym trochę później. Listę wszystkich wystawców znajdziecie TUTAJ, zaś u mnie, mała fotorelacja:

 

 
I coś dla najmłodszych:) Ku mojemu pozytywnemu zdziwieniu również i w stosunku do naszych pociech zaczyna się coś wreszcie ruszać w polskim wzornictwie. To małe pracownie autorskie –  zobaczcie jakie przepiękne mają propozycje. Koty na płoty, ATdesign, Kaszubebe
A tu dowód na to, że byłam i kawę czy też wodę w przemiłym towarzystwie wypiłam:)
***
Po powrocie do domu, jak zwykle przynieśliśmy z Leosiem z warzywniaka świeżutkie młode sałaty i rukolę na kolację. Od 2 tygodni jadamy już zieleninę z własnego ogródka. Po ostatnim poście dostałam od Was wiele próśb, by pokazać dokładniej nasze warzywne rozwiązanie. Proszę bardzo. Mamy 2 główne rabaty – jedną bardzo podwyższoną, którą robiliśmy w zeszłym roku oraz niższą, tegoroczną. Zaraz za rabatą wysoką jest pergola – dość spora ( 2 m wysoka 7 m długa). Już w lipcu zarasta powojnikami oraz fasolą tyczną. Nasz warzywniak jest wtopiony w otoczenie – przy jego budowie wykorzystaliśmy ogromne kameloty, których na Kaszubach nie brakuje. Tak, jak pisałam wcześniej, starałam się połączyć go z elementami roślin ozdobnych – stąd przy fasoli liczne powojniki, skalniak przy wejściu do owocnika, funkie. Postawiliśmy w tym roku głównie na zieleniny – całe rabaty są w wielu rodzajach sałat, rukoli, pietruszki, koperku. Mamy również bakłażany, paprykę, pomidorki i dynię którą dostaliśmy od Kasi.  Do tego rzodkiewka, rząd ogórków, szczypiorek, szpinak, roszponka, truskawki i poziomki – i nic tylko szaleć w kuchni:) Nie wiem czemu pokutuje w nas przekonanie, że warzywniak musi być nieatrakcyjny i trzeba go schować – bo to w końcu tylko warzywka. Nasz jest wyeksponowany, z przybocznym dużym zielnikiem i owocnikiem, zaś w pełni lata, gdy roślinność się z niego wylewa, a powojniki kwitną niczym szalone – stanowi dużą ozdobę ogrodu. Dla tych, którym idea takiego sposobu na warzywa jest bliska – więcej dokładniejszych fotek. Mam nadzieję, że teraz widać sporo więcej:) Jeszcze nie ma w nim bujnej roślinności, ale  ja doskonale wiem, co  tu się będzie działo za półtora miesiąca:):):) Wy musicie ruszyć wyobraźnią:)
Nie byłabym godna miana powojnikowej maniaczki:) gdybym Wam nie pokazała, że kwitną już pierwsze z nich!. Na zdjęciu w zestawieniu z moją ulubioną serduszką.W maju zaczynają pysznić się rabatowe kwiaty –  a to oznacza jedno: otwieram tegoroczne BUKIETOWANIE:)  Przez cały sezon letni mamy w domu świeże kwiaty. Są wszędzie:) i pachną czarująco.
 Do usłyszenia już niebawem:)

Dziękuję za Twój komentarz.

60 komentarzy

  • comment-avatar
    wSalonie 2 sierpnia 2012 (13:14)

    Breloczki z koziołkami mnie urzekły. Nasz polski folklor jest trendy!

  • comment-avatar
    bajowka 4 czerwca 2012 (18:33)

    Ja również byłam na targach design, niestety ostatniego dnia i widzę po zdjęcach, że troszkę mnie ominęło. Koty na Płoty i torby Goshico są rewelacyjne:)

  • comment-avatar
    migotka.30 21 maja 2012 (22:19)

    Mmmmm kamienie – obok cegły, mój ulubiony materiał do ogrodu…Pięknie !!
    Pozdrawiam cieplutko,
    Kasia

  • comment-avatar
    Noc Majowa 21 maja 2012 (20:10)

    Wstyd przyznać – dopiero co odkryłam Twojego bloga dla siebie! :-) Zaglądam, podziwiam i gratuluję realizacji marzenia o internetowym magazynie z inspiracjami! Kawał dobrej pracy! :-)

  • comment-avatar
    Ola_83 20 maja 2012 (16:21)

    Asiu,przepieknie, normalnie ,mozna patrzec i patrzec! podziwiam za ogrom pracy! pozdrawiam z pieknej Francji!

  • comment-avatar
    Ania 20 maja 2012 (13:01)

    Asiu, twój ogród zapiera dech w piersiach, aż się chce spędzać w nim każdą chwilkę.
    Asiu, mam pytanie, czy Wy czymś zabezpieczacie drewno na warzywniaki, czy takie zupełnie surowe?

  • comment-avatar
    Kobieta majsterkująca 20 maja 2012 (10:03)

    Już nie mogę doczekać się tej komódki :) Będzie biała? :D Piękny masz zakątek wokół – kawałek raju tylko dla Ciebie i Twoich gości, kojarzy się z relaksem weekendowym, ale prawda jest taka, że żeby mieć taki raj na ziemi trzeba dużo pracy w niego włożyć. Trzeba mieć też serce do pracy w ogrodzie, nie każdy ma :)

  • comment-avatar
    pasiakowa 19 maja 2012 (12:18)

    Ach..aż poczuło się zapach tego ogrodu… :)

  • comment-avatar
    Anonimowy 19 maja 2012 (07:37)

    Asiu mam pytanie, gdzie można kupić te torebki (sklep albo strona internetowa?)są śliczne
    z góry dziękuje za odpowiedź
    kaja

  • comment-avatar
    Anonimowy 18 maja 2012 (20:49)

    Pani Asiu, ach jak nas Pani rozpieszcza, hahaha! Piekne zdjecia z ogrodu:) A z wystawy w Gdansku bardzo podobaja mi sie torebki z wzornictwem kaszubskim, brak mi slów, przesliczne!! No i to dla najmlodszych, po prostu super! Serdecznie pozdrawiam, Jolanta.

  • comment-avatar
    katrin.deco 18 maja 2012 (16:20)

    Kochana Asieńko, czy Ty czasami sypiasz w nocy? Czy jesteś non stop na wysokich obrotach? Tyle w Tobie energii, pomysłów, talentów.
    O mnie mówią,że jestem energiczną osobą i stale coś robię, gdzieś biegam ale ja przy Tobie…jestem malutkaaa:-)
    Piękny warzywniak. Bardzo przemyślany i całkiem sporych rozmiarów.
    Jeżeli lubicie czosnek niedźwiedzi to mam ogromne ilości i mogę go wysłać, bo już przekwita i lada moment schowa się głęboko w ziemi. Bardzo fajny jako składnik pesto.
    Zdjęcia jak zawsze cudowne.
    Pozdrawiam
    Katrin

  • comment-avatar
    Justyna Łotowska, Dobrze Mieszkaj 18 maja 2012 (15:40)

    Asiu, wielkie pozdrowienia od całej ekipy Dobrzemieszkaniowej:) To ja jestem na tym zdjęciu, ja:) Super, dziękuję za miłe słowa! I do zobaczenia w Gdyni!

  • comment-avatar
    aagaa 18 maja 2012 (13:54)

    Podziwiam szczerze…masz tyle zajęć a potrafisz sie tak rewelacyjnie zorganizować….
    Pięknie!!!

  • comment-avatar
    Sielskie Klimaty 18 maja 2012 (13:46)

    O rany a co zrobisz z tą komodą…??? aż mnie ciekawość zżera!
    Asiu – jestem pod ciągłym wrażeniem Twojego warzywnika, nie ukrywam, że planuję jego delikatną kopię przy stodole:-)
    Pięknie i kolorowo u Ciebie a my byliśmy na kilkudniowym wypadzie na Mazurach i przyciągnęliśmy jakiegoś wirusa – siedzimy i prychamy na siebie:-(

  • comment-avatar
    oh-my-home 18 maja 2012 (12:12)

    Bardzo jestem ciekawa tego stołu z maszyny! Nie uwierzysz, ale u mnie na ganku stoi maszyna (Veritas) i zastanawiam się co z nią zrobić! Jest za bardzo zniszczona na trzymanie jej w pierwotnym stanie, ale stół? Może to jest właśnie to…..
    Pozdrowionka
    marta

  • comment-avatar
    lusesita 18 maja 2012 (11:51)

    Aż żal będzie żegnać się z bzami…Twoje są piękne, jak i cała reszta flory i fauny ;) Green Canoe STYLE jest BOSKI!!!!Czekam z niecierpliwością na następny! Kiedy to możemy się go spodziewać, my , wygłodniałe, zielone fanki?? :)
    Pozdrawiam z mojego ogrodu!
    p.s. Koleżankę wyżej także :))))

  • comment-avatar
    Pinel 18 maja 2012 (11:15)

    Jejku jak ja lubie te Twoje klimaty, radośnie, kolorowo, pachnąco-aż się wierzyć nie chce , że Ty sama tak wiele rzeczy potrafisz zrobić własnoręcznie-to dopinguje, daje powera!dzięki-buziaki majowe;-)

  • comment-avatar
    GreenCanoe 18 maja 2012 (09:59)

    O matko, zrobiłam się głodna:):)
    Pesto powiadasz:) – no to mamy menu na dzisiejszy obiad:)
    ściski!

  • comment-avatar
    GreenCanoe 18 maja 2012 (09:58)

    To o mnie te fanfary????:):):)
    Bardzo Ci dziękuję za tyle ciepłych słów, myślę jednak, że nie ja jedna inspiruję ludzi. Coraz więcej dziewczyn w sieci inspiruje, przekazuje radość, zachęca do ..spokojniejszego i radośniejszego życia:) W magazynie staram się je pokazywać:)
    A z satysfakcją to jest tak, że praca owszem ją przynosi, ale chyba także mniej pracowite zajęcia – malowanie, ręczne prace hobbystyczne:) To nie praca sama w sobie – a dają dużo radości i satysfakcji właśnie również.
    Bardzo ciepło Cie pozdrawiam:) i jeszcze raz dziękuję za tyle dobrych słów.

  • comment-avatar
    Anonimowy 18 maja 2012 (09:46)

    Droga Asiu! Pozwolę sobie zwracać się do Ciebie po imieniu bo chociaż nie znam Cię osobiście, to za każdym razem gdy odwiedzam Twój blog czuję się tak, jakbym odwiedzała dobrego przyjaciela. Jestem oczarowana Twoją osobą i tym, co i jak tworzysz. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile energii otrzymuję od Ciebie, ile radości dostaję i ile… wstydu odczuwam patrząc jak mój czas przecieka mi przez palce a u Ciebie jest tak konstruktywnie i kreatywnie spędzany, efektem czego są tak inspirujące pomysły jak stół, warzywniak, teraz komoda i wiele innych wspaniałych rzeczy z duszą. Więc staram się brać z Ciebie przykład i tak oto, tej zimy stworzyłam dużą lampę szyszkową na wzór Twojej, która zachwyciła wszystkich mnie odwiedzających a mnie samej dostarczyła mnóstwo satysfakcji, jakiej dawno nie odczuwałam! Ogromnie podziwiam Twoją pracowitość, życzę sobie takiej!:) Jesteś po prostu niesamowita! Przypominasz mi, ze tylko praca, i to ciężka praca, może dać jedyną w swoim rodzaju satysfakcję. Jakież to musi być fantastyczne uczucie usiąść przy własnoręcznie zaprojektowanym i wykonanym stole, spojrzeć na własnoręcznie zasadzony warzywniak i ogródek, wypić własnoręcznie przyrządzoną pyszną kawę z bitą śmietaną, podziwiać własnoręcznie ułożony bukiet kwiatów z własnego ogródka, przeglądać najnowszy numer Greek Canoe Style i cieszyć się z własnych osiągnięć. Bo to, co stworzyłaś, jest bajkowe. Dajesz mi inspirację, kopa mobilizującego do długo odkładanych zajęć. Ostatnio na przykład, dzięki Tobie, powróciłam do swojej dawnej pasji- haftowania. I znów sobie przypomniałam ile to sprawia radości. Dzięki Tobie zbliżam się do stylu życia, o jakim od dawna marzę- w bliskości z naturą, w zgodzie ze sobą, w otoczeniu piękna w szeroko rozumianym tego słowa znaczeniu, w gronie od lat tych samych wiernych Przyjaciół, przy ukochanym mężu i synku (mój Franio ma dopiero 3 miesiące a już wypełnił mój świat), z pasją i dziecięcą radością. Pisz Asiu jak najczęściej, bo nawet nie wiesz ile dobra wysyłasz ku nam, Twoim wiernym Zielonym Podczytywaczom!

  • comment-avatar
    Deilephila 18 maja 2012 (09:18)

    Jak to schowa warzywniak? Ja tam uwielbiam dochodzi i podglądac raz po raz jak wszystko rośnie. jak na razie na moim balkoniku. I dziekuję za rady zioła mam w tym roku pyszniutkie!!!!! Oprócz szałwi – cos mnie skubana nie lubi, zawsze mi kiespko rosła:/ Juz pierwsze pesto z mojej bazylii za mną no i kurczak ze świeżym tymiankiem!!!
    No a teraz kombinuję jajkby tutaj zrobic mała skrzynkę na sałaty…:)
    miłego weekendu!!!

  • comment-avatar
    ♥laurentino 18 maja 2012 (07:35)

    Uwielbiam Twój ogród;) Jest cudowny;)))

  • comment-avatar
    Ameli 18 maja 2012 (03:37)

    Niesamowite kolory, kwiaty, wzory:-)) W ogrodzie jak w raju:-)

  • comment-avatar
    Maryś 17 maja 2012 (22:31)

    Smakowicie i inspirująco. Fotograficznie prześlicznie, letniego czółna już się nie mogę doczekać, bo wiosenne połknęłam z zapartym tchem ;)

  • comment-avatar
    Pinezka 17 maja 2012 (21:42)

    Powodzenia więc przy tym sporym mebelku!!!

  • comment-avatar
    Lou 17 maja 2012 (21:34)

    czarujacy ogród, chcę tu zostać:)ależ Ty jesteś obrotna babka!

  • comment-avatar
    monique 17 maja 2012 (21:22)

    ach i ten nowy włos … chyba jednak Cię nie wpuszczę , wiesz ??? po co mam się stresować ihhihihihi

    • comment-avatar
      GreenCanoe 18 maja 2012 (10:04)

      to może założe jakąś brzydką czapkę np w kolorze zwanym orzech jasny:):):)?????
      wpuścisz wtedy?

  • comment-avatar
    monique 17 maja 2012 (21:20)

    No i nie mogłam nie napisać bo zzielenieję zaraz z zazdrości ihihihihi Misiek ja chcę taki ogród !!!!!!!!!!!!!!!! te piękne kwiaty , powojniki ukochane, a ten warzywniak ???? no bossski jest i basta !!! i bardzo proszę tu do mnie nie z aparacikiem, a z rękawicami przybywać i ołóweczkiem w ręku i proszę tu Monisi takie cudo rozrysować i łopatologicznie wytłumaczyć co i jak bo zamęczę męża mego chyba .. a teraz to już na bank będziemy u Was w lipcu , no takiego widoku to ja nie przepuszczę , o nie !!!!!!!!!!!!! buziolki Ciociu Klociu wielgaśne !!!

    • comment-avatar
      Agnieszka 22 maja 2012 (21:26)

      to ja też bardzo poproszę z tymi rękawicami, jestem po drodze hihihhi rzut beretem od Moniczki ;)…. swoją drogą ogród marzenie ( jak i cała reszta rzecz jasna ;) )…. bardzo mi się u Ciebie Asiu podoba, czy mogę zamieszkać? pozdrawiam serdecznie ;)

  • comment-avatar
    maszka 17 maja 2012 (20:49)

    Patrzę z zazdrością na te Twoje kamolce i na powojniki. Moje wszystkie wymarzły. Zaczynam z nimi od początku . Pięknie Asiu wszystko zaaranżowałaś :-)Pozdrawiam cieplusio

    • comment-avatar
      GreenCanoe 18 maja 2012 (10:17)

      Mi wymarzaja tylko te wcześnie kwitnące – w tym roku 3 pożegnałam. Reszta się trzyma:)
      Kameloty są rzeczywiście super, ale nie chciałabyś widzieć jak się je przesuwa – 2óch chłopa, ogromna lina, pot, łzy i wyrazy pod nosem:):)
      pozdrowionka Maszko:)

  • comment-avatar
    Cienka 17 maja 2012 (20:37)

    Piękny ogród :)

  • comment-avatar
    Ania z Gadki Szmatki 17 maja 2012 (20:32)

    aleź pięknie !! komoda super, czas do pracy nad nią powodzenia

  • comment-avatar
    OLQA 17 maja 2012 (20:30)

    jak zwykle inspirujesz!:) dzięki

  • comment-avatar
    Barbiken 17 maja 2012 (20:09)

    I jak się tu już zajrzy to dostaje się takiego powera że jutro do ogródka i do roboty.Asia ukłony za Twoją pracowitość.

  • comment-avatar
    pszczola 17 maja 2012 (19:48)

    Twoje zdjęcia to prawdziwa uczta dla oczu! Przepieknie wyglądają zwłaszcza niezapominajki :)
    Ja już się nie mogę doczekać zmiany komody !

  • comment-avatar
    PATI 17 maja 2012 (19:39)

    Marzeniem zobaczyć Wasz ogród w realu.Zarazona Powojnikową choroba od zeszlego roku od Ciebie nabywam okazy.Robi sie pergola..
    Pozdrawiam serdecznie.

    • comment-avatar
      GreenCanoe 18 maja 2012 (10:19)

      Brawo! :) Trzymam kciukasy za powojnikowy SZAŁ:)

  • comment-avatar
    Grażyna-Anna 17 maja 2012 (19:26)

    Wielkie ukłony i czapki z głów dla Twoich osiągnięć, po prostu "szacun"

  • comment-avatar
    Cimnaa 17 maja 2012 (19:15)

    Tak bardzo zazdroszczę Ci ogrodu i tylu pięknych kwiatów! Marzę, aby w przyszłości mieć właśnie tak przed domem ;)
    Pozdrawiam! :))

  • comment-avatar
    Jo 17 maja 2012 (19:12)

    Design dla dzieci poszedł bardzo do przodu, to kwestia młodych świadomych mam, które nie chcą bezbarwnych mebli i tapety w misie, widać to zwłaszcza w blogosferze, wraca moda na kolor, deseń, i przedmioty ręcznie wykonane.
    Zawsze szkoda mi zrywać kwiatów, wydaje mi się, że dłużej będą kwitły czerpiąc soki z ziemi i słońce z nieba, ale od czasu do czasu się skuszę ze względu dekoracyjność i zapach:), w Waszym domu są ozdoba samą w sobie :).
    Zdjęcia porów – czarowne :)

  • comment-avatar
    Kasia 17 maja 2012 (19:07)

    Asiu, cudownie u Ciebie! Jak zawsze z przyjemnością zaglądam, podczytuję i rozkoszuję się pięknymi zdjęciami! Mistrzostwo świata!!! Z niecierpliwością czekam na dalsze posty :)))
    Pozdrawiam

    PS. Jeszcze raz napiszę: Mistrzostwo świata!!!

  • comment-avatar
    savannah 17 maja 2012 (19:01)

    Warzywnik to cudowna sprawa, szkoda ze nie kazdy ma takie szczescie, no ale popatrzec i pomarzyc tez nie zaszkodzi.
    Te torebki w kurpiowskie wzory sa bombowe, uwielbiam kiedy mozna zaimponowac polskoscia, a przeciez mamy taki ogromny i ciagle niewyczerpany potencjal…
    Na komode ciesze sie szczegolnie, bo akurat sama jestem przy czwartym mebelku a piaty stoi juz w kolejce i zawsze ciekawi mnie wersja innych kolezanek, pozdrawiam :)

  • comment-avatar
    fuNi!ta 17 maja 2012 (18:57)

    Dobry wieczór :)
    Kwieciste zdjęcia są tak cudne, tak "karmią" moje oczy, że aż muszę za nie podziękować.
    To niesamowite, że teraz poczułam zapach ogrodu po deszczu :)))

  • comment-avatar
    Mammamisia 17 maja 2012 (18:51)

    Pięknie wyglądają te kolorowe dodatki na tle bieli w Twoim domu.Przepiękne produkty z green gate.
    Ciekawa jestem efektu końcowego metamorfozy komody.
    Cudowny ten bukiecik.Piękne kolory takie świeże.
    To musiało być niesamowite przeżycie uczestniczyć w takim wydarzeniu w Gdansku.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Iza

    • comment-avatar
      GreenCanoe 18 maja 2012 (10:24)

      Iza – no komoda pójdzie pod biel. Nie mamy innych mebli w domu:)
      Green gate bardzo lubię za sprawą Ani i jej sklepu FIORELLO:) ale chyba już go znasz, prawda:)?
      Wielkie buziaki dla Ciebie – ostatni Twój post mnie bardzo wzruszył…
      Wszystkiego najlepszego z okazji niedalekiego dnia mamy:)

  • comment-avatar
    BRZOZOWY ZAKĄTEK 17 maja 2012 (18:40)

    Cudownie wszędzie. Fotki jak zwykle urocze i bardzo inspirujące. Pozdrawiam cieplutko Aśka:)

  • comment-avatar
    Aga z Domu Pod Kasztanami 17 maja 2012 (17:42)

    Patrząc na Twój ogród brakuje mi słów żeby go opisać.Jest cudowny!Pozdrawiam!

  • comment-avatar
    Bramasole 17 maja 2012 (17:41)

    Asiu dzięki za te większe, ogrodowe fotki:) Fajny ten Wasz warzywnik, tak jak Ty uwielbiam łączyć warzywa z kwiatami. Mam rabatę ziołowo – różaną, a na warzywnej posiałam nagietki. W wolne miejsca posiałam Twoje kosmosy, ale będzie pięknie:)
    Taki wielgachny stół jest rewalcyjny, mój mąż zrobił taki 2 lata temu i biesiaduje się przy nim wyśmienicie:) Jest jeden minus dupka rośnie od tego biesiadowania:))
    Komoda cudna, czekam na jej przemianę, nie chcesz przy okazji oczyścić mojego kredensu z którym walczę już od listopada?:))
    pozdrownia ślę Kochana:)

    • comment-avatar
      GreenCanoe 18 maja 2012 (10:28)

      NOOO – wreszcie zadowoliłam:):):)
      Czyścić kredensu za diabła nie będę – jak to mówią: za żadne pieniądze:):), bo samo patrzenie na komodę już mi wystarcza:)

      Moje kosmosy już wzeszły:)
      ściski ogrodniczko!

    • comment-avatar
      Bramasole 20 maja 2012 (20:38)

      Oj zadowoliłaś i to bardzo:)) Dziękuję:)
      Jak mój mąż patrzy jak się męczę z tym kredensem to mnie straszy, że siekierką porąbie i będzie po problemie…
      Moje kosmosy też już wzeszły:))
      również ściskam:)

  • comment-avatar
    anne 17 maja 2012 (17:06)

    Asiu :)) jesteś WSPANIAŁA :)) pisałam to pewnie nie raz , a myślałam pewnie z 1000 razy ;))
    zazdroszczę, ale tak pozytywnie, nie z zawiścią wspaniałego ogródka i wspaniałych warzywnych (głównie sałatowych) plonów :)) ja warzywka takie eko mam tylko w czasie wizyty u Rodziców i później w postaci mrożonek (też od Rodziców) tak na co dzień to muszę się zadowolić tym co znajdę na bazarku… mam zamiar odwiedzić Pana Ziółko i zdecydowanie urozmaicić nasze wiosenne menu ;)) ale nie o sobie miałam pisać przecież…
    czekam na metamorfozę komody i stół biesiadny ;))
    niezmiennie zachwycają mnie Twoje bukiety :)) bardzo lubię gdy dom wypełniony jest świeżymi kwiatami, gdy z każdego kąta wyglądają kolorowe bukiety ;)))
    pozdrawiam serdecznie
    Ania

    • comment-avatar
      GreenCanoe 18 maja 2012 (10:35)

      Aniu, DZIĘKUJĘ za to "wspaniała", nie omieszkam sobie wydrukowac i Pawłowi w pracowni powiesić – na monitorze:):):)coby zawsze widział:)
      A z bukietami to jest tak – że nie wyobrażam sobie letniego domu bez badylków:)
      Bazarku bardzo mi tu brakuje, w naszej wsi i miasteczku nie ma niczego takiego – a przydałoby się bardzo.
      pozdrowienia wysyłam wielkie.

  • comment-avatar
    Wygnanko 17 maja 2012 (16:52)

    Piękny mebelek wpadł w Twoje łapki…ciekawe jak będzie wyglądał po metamorfozie ;)
    Pozdrawiam
    Kasia

  • comment-avatar
    AnkaSkakanka 17 maja 2012 (16:35)

    Ale kreatywna babka z ciebie. Podziwiam Twoje pomysły i rozwiązania. Także aranżacje wnętrz niesamowite. Pozdrawiam

  • comment-avatar
    Bella 17 maja 2012 (16:34)

    Świat blogowy bez Ciebie byłby naprawdę ubogi:) Każdy Twój nowy wpis to kawałek dobrej roboty i do czytania i do oglądania. No, masz talent, dziewczyno! Pozdrawiam!

    • comment-avatar
      GreenCanoe 18 maja 2012 (10:37)

      Odbijam słówko w słówko – do Ciebie:)
      buziaki

  • comment-avatar
    Iza 17 maja 2012 (16:31)

    ehh jak patrzę na komodę ..to już mam 1001 pomysłów na jej przemalowanie , obklejenie itp ;) piękna jest .. a wiem ze bedzie jeszcze piękniejszqa.. pomysł na stół na taras tez jest super.. marzy mi sie taki .. ale nie mam ani tak wielkiego tarasu ani ogrodu … ale moze kiedys ;)

Skomentuj

Szanuję Twoją prywatność, Twój adres mailowy nie będzie widoczny.